Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na wieść o trzęsieniu ziemi w Indiach


Rekomendowane odpowiedzi

Z otwartego bólem mózgu
wypuszczam śnieżnobiałe gołąbki
śmiercionośnych kartek papieru

Moja dusza uwięziona

pod gruzami modlitewnej pieśni Raparu*
odkrywa nowe znaczenie
tajemniczego zaklęcia AMEN

Pustkę trupio bladej bezsilności.


*Rapar - miasto w Indiach doświadczone silnym trzęsieniem ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bez jednowersów wiersz jest całkiem niezły
pozdrawiam
r
Ech te smaki. W czasach PRL-u modne były tak zwane ,,gołąbki pokoju" wycinane z papieru, stąd skojarzenie. Dla mnie PRL to nie tylko smak zniewolenia, również smak młodości. Prawda: gołąbki to także smak dzieciństwa, kuchnia mojej mamy. Jedno wersy cóż, nie jestem rasowym poetą, okazjonalnym tak stąd zdarzają mi się niedopracowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, wg mnie jest to zapis wewnętrznego przeżycia (reakcji na tragedię) Peela. Wiersz budzi wiele skojarzeń i dlatego są w nim symbole - metafory (sam to wyżej zdradziłeś). Odczytywanie zamysłu Poety nigdy nie jest łatwe, bo zawsze odbieramy przez pryzmat własnych skojarzeń.
Podoba mi się ten wiersz.
:)
Serdecznie pozdrawiam -
Krysia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,(...)(sam to wyżej zdradziłeś). Odczytywanie zamysłu Poety nigdy nie jest łatwe, bo zawsze odbieramy przez pryzmat własnych skojarzeń.(...)" - no widzisz, nie potrafię trzymać czytelnika w niepewności i zawsze wypaplam co miałem na myśli. Wolę żeby miał przyjemność z czytania, a nie dostał mózgowego fiksum dyrdum rozwiązując jakieś pokrętne labirynty słowne. Z drugiej strony wydawało mi się, że moje teksty nie są nazbyt skomplikowane. Ale to może mi się tylko tak wydaje. Serdecznie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bo to jak sam tytuł wskazuje nie jest wiersz o trzęsieniu ziemi w Indiach.

Nie jest. "Około 20 tysięcy ludzi", to tylko pretekst, by sobie efekciarsko, poetycko pocierpieć i powzdychać - płaczka ważniejsza od zmarłego ;)
Nie wierzę peelowi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bo to jak sam tytuł wskazuje nie jest wiersz o trzęsieniu ziemi w Indiach.

Nie jest. "Około 20 tysięcy ludzi", to tylko pretekst, by sobie efekciarsko, poetycko pocierpieć i powzdychać - płaczka ważniejsza od zmarłego ;)
Nie wierzę peelowi...

Żebyś jeszcze mniej uwierzył dopiszę, że te 20 tysięcy to w samym Raparze, poza Raparem było tych ofiar więcej.Jesteśmy pokoleniem medialnym, czy tego chcemy czy nie. Nieustannie relacje z miejsc objętych katastrofą były dramatyczne i przygnębiające. Emocjonalna solidarność z ofiarami jest w tym utworze według mnie oczywista, ale jednak to nie jest wiersz o katastrofie, a moich odczuciach oraz ówczesnych nastrojach mojej duszy. Wtedy targnęły mną emocje. Zdradzę ci jeszcze jedną tajemnicę tego wiersza, która zapewne pogrąży mnie w twoich oczach do reszty jako cynika. Sięgnąłem wówczas po tomik wierszy Edwarda Stachury, otworzyłem na stronie z wierszem ,,Na wieść o trzęsieniu ziemi w Chile" i to tamten wiersz był prawdziwą inspiracją, nawet z tytułem nie kombinowałem. Zmieniłem tylko w Chile na w Indiach. Myślę, że już masz wszystkie argumenty w ręku by do reszty mi nie wierzyć. Serdecznie pozdrawiam, wiem już, że mi nie wierzysz, ale cieszę się, że podszedłeś do tego utworu tak emocjonalnie, nawet miło mnie to połechtało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę pana, co z tego, że w szlachetnym zamiarze? Pojechał pan po wytartych frazeologizmach, które trudno nazwać już nawet przenośniami. "mózg otwierany bólem", "dusza uwięziona", "trupio blada bezsilność" etc. Tego się po prostu nie da czytać na poważnie. Serio. Przykro mi.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę pana, co z tego, że w szlachetnym zamiarze? Pojechał pan po wytartych frazeologizmach, które trudno nazwać już nawet przenośniami. "mózg otwierany bólem", "dusza uwięziona", "trupio blada bezsilność" etc. Tego się po prostu nie da czytać na poważnie. Serio. Przykro mi.
Pozdrawiam
Jeśli konieczne są panu świeże nie przerobione pomysły to lepiej radzę przenieść się na portal poświęcony literaturze science fiction. Pan najwyraźniej nie do końca rozumie czym jest poezja. Też mi przykro, również pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę pana, co z tego, że w szlachetnym zamiarze? Pojechał pan po wytartych frazeologizmach, które trudno nazwać już nawet przenośniami. "mózg otwierany bólem", "dusza uwięziona", "trupio blada bezsilność" etc. Tego się po prostu nie da czytać na poważnie. Serio. Przykro mi.
Pozdrawiam
Jeśli konieczne są panu świeże nie przerobione pomysły to lepiej radzę przenieść się na portal poświęcony literaturze science fiction. Pan najwyraźniej nie do końca rozumie czym jest poezja. Też mi przykro, również pozdrawiam.
Drogi panie, widzę ewolucję, wczoraj był inny komentarz (przy okazji gratuluję - dobrego samopoczucia), dziś widzę, że się pan rozkręca posyłając mnie do diabła (tzn. non fiction, skoro science?). Najwyraźniej wie pan wszystko najlepiej, widać, że zjadł pan zęby na tej znajomości (rozumieniu?) poezji . Czy oby to nie były zęby mądrości?
Pozdrawiam serdecznie życząc nadal wspaniałego samopoczucia (zdrowie najważniejsze)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jeśli konieczne są panu świeże nie przerobione pomysły to lepiej radzę przenieść się na portal poświęcony literaturze science fiction. Pan najwyraźniej nie do końca rozumie czym jest poezja. Też mi przykro, również pozdrawiam.
Drogi panie, widzę ewolucję, wczoraj był inny komentarz (przy okazji gratuluję - dobrego samopoczucia), dziś widzę, że się pan rozkręca posyłając mnie do diabła (tzn. non fiction, skoro science?). Najwyraźniej wie pan wszystko najlepiej, widać, że zjadł pan zęby na tej znajomości (rozumieniu?) poezji . Czy oby to nie były zęby mądrości?
Pozdrawiam serdecznie życząc nadal wspaniałego samopoczucia (zdrowie najważniejsze)

Bo doszedłem do wniosku, że ten komentarz jest bardziej precyzyjny. U mnie ze zdrowiem w porządku, dialogu nie kontynuuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...