Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 nie opowiem ci o noclegowni na Książęcej dworcowych madonnach rozgniataniu puszek pod śmietnikiem upijanie się plażą to mój sposób na trzymanie pionu i sen -----------------------------------------------sleepiness I won't tell you about the night shelter on Książęca Street or railway station madonnas and can crushing at rubbish bins getting drunk with the beach is my way to hold myself upright and sleep Tłumaczenie: Anna Myszkin
Dorota_Jabłońska Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Tośmy się zminiaturyzowały - ja obok! :))) Serdecznie Agatku!
janusz_pyzinski Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 przeczytałem tylko po polsku i pięknie,tak trzymaj(pion)-upijanie się plażą-to jest sposób! pozdrówki z okolic lasu
WiJa Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Jeśli to jest tylko prawda, to ja jestem zaszokowany, chociaż nie są mi obce wypady w miasto, i trudy trzymania pionu. Jak się okazuje są to rzeczy najlepsze, nie koniecznie (a przynajmniej nie zawsze) na samopoczucie, ale na pewno na sen. Pozdrawiam
Boskie Kalosze Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie opowiadaj mi o noclegowni więc o nocy, ale o plaży. Albo nie - dziś ja opowiem Ci o pionie i plaży, o nocy i noclegowni w której nocuje mój cień w ciągu dnia zanim pójdę do swojej: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=895085#895085
Stefan_Rewiński Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Ładnie Agatko, i po polsku i siak. Spędzłem ostatni (ten) tydzień w szpitalu, miałem raczej łatwą, udaną operacje. Nocą w środę przywieżli mężczyznę w stanie fatalnym, jakoś go wydobrzyli. To bezdomny 60-latek. Żyje ze zbierania puszek po piwie, ma z tego dziennie ok 50 zł, rozmawialiśmy po angielsku.
Leszek_Nord Opublikowano 10 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 mocny jest Twój wiersz Agato, zaskakujący. Leszek
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję Dorotku. Dobrej nocy.
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To bardzo blisko ;) Dziękuję. Pozdrawiam.
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Staram się teraz nie myśleć o takich rzeczach ;)) Dobrej nocy, dziękuję.
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie opowiadaj mi o noclegowni więc o nocy, ale o plaży. Albo nie - dziś ja opowiem Ci o pionie i plaży, o nocy i noclegowni w której nocuje mój cień w ciągu dnia zanim pójdę do swojej: www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=895085#895085 Sprytnie ;)) Dziękuję. Pozdrawiam.
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Stefanie życzę Ci zdrowia to zawsze sprawa z pierwszego rzędu. Dziękuję za te kilka słów z prywatnej przestrzeni. Resztę powie Ci wiersz ;)) Dobrej nocy.
Agata_Lebek Opublikowano 10 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Wiersz to nic w porównaniu z rzeczywistością ;) Dziękuję Nordzie. Pozdrawiam i dobrej nocy życzę.
dawniejbezet Opublikowano 11 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. /Odnosnie reszty - proponuję przesłuchać "Strzeż się tych miejsc" zespołu Klaus Mitffoch - sprzed jakichś... nastu? ...dziestu lat/ Pozdrawiam
H.Lecter Opublikowano 11 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 To nie jest tekst o złych miejscach, których należy "się strzec" ;) Takie miejsca są i będą - doświadczane, nieomijalne, stanowiące integralną część naszego krajobrazu codzienności (nie opowiem, nie znaczy "ucieknę"). Wiersz jest o "pionie", wewnętrznej konstrukcji, nadającej stabilność, smak i formę naszej egzystencji. Konstrukcji w przypadku peelki, być może zagrożonej intensywnością bodźców "puszkowych", głodem "słonecznych". Sen w tym przypadku, to nie zamknięcie oczu ale szukanie i celebrowanie "plaży", afirmacja życia nie, obok "Książęcej" ale pomimo niej... Precyzyjne, wyraziste, dobrze poskładane. :)
Agata_Lebek Opublikowano 11 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. /Odnosnie reszty - proponuję przesłuchać "Strzeż się tych miejsc" zespołu Klaus Mitffoch - sprzed jakichś... nastu? ...dziestu lat/ Pozdrawiam Zbiżony klimat, ale jednak nie to samo ; Dziękuję za lekturę. Pozdrawiam.
Agata_Lebek Opublikowano 11 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Września 2010 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Zinterpretowane z zegarmistrzowską precyzją. Dziękuję.
JacekSojan Opublikowano 14 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2010 niby realistycznie a jednak migawkowo; peel w zawieszeniu, jakby już zasypiał wspominając... a Książęca? gdzieś...może we śnie, wszak Calderon zauważył, że życie snem... w Krakowie jest Królewska (choć i Szewska także...) :)! J.S
JacekSojan Opublikowano 14 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2010 ps.; wygląda na to, że to plaża - Natura przywraca naturalną równowagę peelowi po doświadczeniach egzystencjalnych miasta, tego mniej eksponowanego, dworcowego życia i pijanych noclegowni...a sen spełnia tu rolę fali zmywającej z pamięci toksyczne obrazy... jednym słowem - wiarygodny obraz; J.S
Agata_Lebek Opublikowano 15 Września 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Września 2010 Jacku Sojanie serdecznie dziękuję za objęcie wiersza ciepłym ramieniem :)) Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się