Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ksenoglozja


Rekomendowane odpowiedzi

wymieniamy
inwektywy przez kwiaty
(no odsuń popielniczkę)

spacerujemy
pod rękę ze stagnacją
(jaka ładna sukienka)

przełykamy
niestrawne komplementy
(zapalisz świeczkę?)

obserwujemy
ukradkiem źrenice
(nie pal, proszę)

Co mówisz?


2003-2004

Od autora:
To kolejny wiersz z cyklu "Definicje"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nauka obcych języków polega dziś na oglądaniu tablic - statycznych - czarnych z białymi literami - lub inwersja - nigdy w kolorze i w ruchu - potem "repeat" ktoś rzuca - a my? - co mówisz? - w tym wypadków mamy do czynienia z ruchomymi kadrami - ciągnącymi się - nigdy z powtórzeniem tych samych sekwencji, zwrotów - jak i dym nigdy nie rozleje się w przestrzeń z tą samą chmurą, nigdy nikt nie zapełni popiołem popielniczki, kobieta nie załozy tej samej sukienki - choć wmawiają nam - bądź sobą - znaczy bądź taki sam - nie łatwo - obcojęzyczność odsłania kłamstwo naszego jestestwa - gratuluję autorowi - sugestii i drogi, w którą popadłem - oby oglądać te widoki i pytać się - co mówisz ...
MN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest na swoim miejscu: i liryka, i retoryka :)

Na Pana miejscu zakazałbym jednak czytania tego wiersza Najbliższej, bo w porównaniu z nim - zabawy piaskownicowo-limerykowe to higieniczne gryzaczki dla osesków :D
pzdr. bezet

założę się, że się założyliście z Aną, kto przemyci dziś do wiersza trudniejszy wyraz ze słownika! :)
ew. mogę rozsądzić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze -narażam się, ale co tam, brak PW, moderator wybaczy jedno zdanie... rozbiór MN tak wnikliwy, że zajęło mi sporo czasu przetrawienie :) - a szczególnie cieszę się z Coolt'a - bo wiem, że nie znosi (nawiasów) a mimo to poświęcił się i przeczytał :)

Drogi Bezecie - przegrałeś Waszeć, żadnego zakładu nie było; a wiersz zacząłem pisać zanim jeszcze się dowiedziałem o istnieniu Any :D

Pozdrawiam
Wuren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aż mi się teraz zrobiło przykro.. ale chyba powiniennem się cieszyć, że wiersz trafił w cel... bo przecież wszyscy mamy za sobą takie chwile, walki na pojęcia, siłowanie się w niesłuchaniu drugiej strony, tylko trzeba się umieć do nich przyznać.
Pozdrawiam
Wuren
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No nie wiem, jak..
Może jest Pani szczęściarą, droga Kocico, która nie przeżyłą jeszcze złośliwości mówionych nad wazonem z kwiatami? spacery, w którym jedyne, co żyje, to muchy na witrynach?

I tak dziękuję za czas poświęcony na przeczytanie i pozdrawiam
Wuren
PS. Może następmny poruszy :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...