Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Vengo miasta


Rekomendowane odpowiedzi

we śnie nalej mi kawy, bożku, giaurze nadętej
frazy: we mgle widziałam nagie uda kaspijskich dziewic -
są twardsze niż kukurydziane kolby obu ameryk,
bożku słowa, oddaj im resztkę soil
zanim poruszy cię posmak przychodzącego zaranka


na niebie dojrzysz aury krzepkich aniołków: ich kształty,
morskie motywy ramion, perliste włosy, penisy i ich
wiry spermy – morze barw, smaki
i smak; ale co, jeśli

cokolwiek nazwiesz frazą, cienką kreską białego
puchu wepchniętego w odbyt, jest luką
między barankiem nieba, piekłem snu
a snem o mdłym oku Achilla? -


i jeszcze chciałbym nazywać cię, choć nie potrafię
cię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jeżeli w tym wierszu wszystko się obraca wokół tych spraw, dla mnie czegoś w tym wierszu jest jednak za dużo, jeżeli w ogóle jest potrzebne to, czego w tym wierszu jest za dużo. Chociaż dla niektórych, widać, nawet za mało. Acz ja akceptuję ten wiersz, ale tylko w dwóch trzecich obecnego stanu, bo to nawet jest dobry wiersz, ale tak, jak mówię, bez jednej i drugiej frazy – dla mnie zbytecznego wspomagania wiersza, przynajmniej w taki sposób mówiąc(ego) o tych rzeczach (bo jednak można powiedzieć ciekawiej, widać nie dla wszystkich). Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiersz przywołał wspomnienia ze spektaklu o prostytutce z Buenos Aires, tam motywem przewodnim było tango(nie pamiętam tytułu). Nie wiem skąd to wspomnienie, ale to na plus wiersza.

nie mam jednak siły dalej się zagłębiać,pewnie przez te wiry i ich smaki

pozdrawiam Nikodem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...