Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kartka z urlopu


Rekomendowane odpowiedzi

pytasz
co słychać na miedzy

odpowiadam
świetlik non-stop na neonach
oset się puszy
jeżyna w czerni idzie na mszę dziękczynną
głogi zwoje korali rozdają zbłąkanym
zakochanym poetom
co zwykle oznacza tę samą istotę
a poza tym brzęczenie łopotanie świergolenie

tu kozy
(zdumiewające byty - jak wszystko co jest)
szukają w koniczynach śladów
swoich jutrzejszych oprawców
ci tymczasem w miastach sprzedają sery
wyrosłe na pożywnym mleku

czy nie jesteśmy kozami
oddającymi to co najlepsze
za paragraf noża

- -

pomiędzy wczoraj a jutrem
szukając w brodzie słów
piszę kartkę do ciebie

twój cap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

tu kozy
(zdumiewające byty - jak wszystko co jest)

Jak się tak dobrze zasłuchać na miedzy, dać się zaświergolić, załopotać, zabrzęczeć, to takie myśli - świetliki człowieka nachodzą... :)

Jak na starego, poetyckiego "capa" przystało - świetne (wyrosłe na pożywnym mleku)... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym początku rzuciła mi się w oczy pewna nieścisłość. Świetliki to są na przełomie czerwca i lipca i to tylko czasami, gdzieniegdzie i w ciepłe noce (ale to już fanaberia). Czernice (jeżyny) to w połowie i pod koniec lipca są dojrzałe, a nawet w sierpniu dopiero. Więc mnie martwi taki stary świetlik. ;)
A wiersz mi się podoba. Lubie taki przewrotny styl pisania, sielskością pachnący. Tylko jeszcze rażą mnie te neony. Nijak mi nie pasują (tzn. treściowa być mogą, ale wizualnie psują zamysłowośc).
dygam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu kozy
(zdumiewające byty - jak wszystko co jest)
szukają w koniczynach śladów
swoich jutrzejszych oprawców
ci tymczasem w miastach sprzedają sery
wyrosłe na pożywnym mleku

czy nie jesteśmy kozami
oddającymi to co najlepsze
za paragraf noża

NIE, NIE, NIE nie jestem kozą bo nie mam tego co najlepsze :P
pozdrawiam Jacku!!!
świetny wiersz, ująłeś w nim to co powinienieś zgodnie ze swoim posłannictwem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Świetlik łąkowy (Euphrasia rostkoviana Hayne) – gatunek rośliny jednorocznej należący według systemu Reveala[2] do rodziny zarazowatych (Orobanchaceae). W innych systematykach zaliczany jest do rodziny trędownikowatych. Inna nazwa zwyczajowa: świetlik lekarski, nazwy ludowe: ptasie oczka, złodziej mleczny. Występuje na całym obszarze Europy, w Polsce jest rośliną pospolitą.(za Wikipedią).

- wiem, nikt nie ma obowiązku znać się na ziołach, ale już liczba pojedyncza (świetlik) z opisem wrażeniowym (neony) obok innych tu wymienionych zielsk mogłyby zasugerować, o jaki świetlik chodzi; taka roślinka rzeczywiście wygląda w dzień jak mała choinka w trawie z zapalonymi latarniami (stąd zresztą nazwa);
tego roku - w górach jeżyny dopiero dojrzewają, a jedynie na południowych stokach można znaleźć te czarne;
świetliki - robaczki świętojańskie, jeszcze pojedynczo iskrzyły nocami nawet w połowie sierpnia!;
co do przewrotności stylu - zawsze podkreślam tu na portalu, że z maską uroczystego durnia nie jest mi do twarzy;
pozdrawiam
:))
J.S



-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- a ile w tym "capie" rozbrającej intymności... :)!
co do brody, w odniesieniu do której nie chcesz być kozą - zawszeć coś nam na twarzy ciąży i uwiera -
i jako optymista podtrzymuję Twoje przekonanie, że nie jesteś kozą -
póki co, skoczne meeeeeeee...podziękowanie za odwiedziny!
i pozdrowienie
:))
J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Świetlik łąkowy (Euphrasia rostkoviana Hayne) – gatunek rośliny jednorocznej należący według systemu Reveala[2] do rodziny zarazowatych (Orobanchaceae). W innych systematykach zaliczany jest do rodziny trędownikowatych. Inna nazwa zwyczajowa: świetlik lekarski, nazwy ludowe: ptasie oczka, złodziej mleczny. Występuje na całym obszarze Europy, w Polsce jest rośliną pospolitą.(za Wikipedią).

- wiem, nikt nie ma obowiązku znać się na ziołach, ale już liczba pojedyncza (świetlik) z opisem wrażeniowym (neony) obok innych tu wymienionych zielsk mogłyby zasugerować, o jaki świetlik chodzi; taka roślinka rzeczywiście wygląda w dzień jak mała choinka w trawie z zapalonymi latarniami (stąd zresztą nazwa);
tego roku - w górach jeżyny dopiero dojrzewają, a jedynie na południowych stokach można znaleźć te czarne;
świetliki - robaczki świętojańskie, jeszcze pojedynczo iskrzyły nocami nawet w połowie sierpnia!;
co do przewrotności stylu - zawsze podkreślam tu na portalu, że z maską uroczystego durnia nie jest mi do twarzy;
pozdrawiam
:))
J.S



-

Co to jest świetlik-roślina-zioło wiem, zbierałam w młodości, tylko nigdy mi się z neonem nie skojarzył. A świetlika robaczka to ja zawsze w liczbie pojedynczej odmieniałam, wiec tu mi się od razu świetlik rzucił ze skrzydełkami.
Cóż proszę wybaczyć zawracani.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




każdy ma coś najlepszego co może ofiarować innemu (innym) tylko nie każdy rozpoznał jeszcze - co to jest, to "jego najlepsze";
stwierdzam ze smutkiem, czasami rozpoznajemy za późno, zbyt późno by czerpać z tego faktu satysfakcję;
:)
J.S

- co do mojego "posłannictwa" - czasem czuję się posłany w diabły a czasem po Fortunę;
:)
J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Świetlik łąkowy (Euphrasia rostkoviana Hayne) – gatunek rośliny jednorocznej należący według systemu Reveala[2] do rodziny zarazowatych (Orobanchaceae). W innych systematykach zaliczany jest do rodziny trędownikowatych. Inna nazwa zwyczajowa: świetlik lekarski, nazwy ludowe: ptasie oczka, złodziej mleczny. Występuje na całym obszarze Europy, w Polsce jest rośliną pospolitą.(za Wikipedią).

- wiem, nikt nie ma obowiązku znać się na ziołach, ale już liczba pojedyncza (świetlik) z opisem wrażeniowym (neony) obok innych tu wymienionych zielsk mogłyby zasugerować, o jaki świetlik chodzi; taka roślinka rzeczywiście wygląda w dzień jak mała choinka w trawie z zapalonymi latarniami (stąd zresztą nazwa);
tego roku - w górach jeżyny dopiero dojrzewają, a jedynie na południowych stokach można znaleźć te czarne;
świetliki - robaczki świętojańskie, jeszcze pojedynczo iskrzyły nocami nawet w połowie sierpnia!;
co do przewrotności stylu - zawsze podkreślam tu na portalu, że z maską uroczystego durnia nie jest mi do twarzy;
pozdrawiam
:))
J.S



-

Co to jest świetlik-roślina-zioło wiem, zbierałam w młodości, tylko nigdy mi się z neonem nie skojarzył. A świetlika robaczka to ja zawsze w liczbie pojedynczej odmieniałam, wiec tu mi się od razu świetlik rzucił ze skrzydełkami.
Cóż proszę wybaczyć zawracani.


chodzi o przyporządkowanie liczby pojedynczej rzeczownika (świetlik) do określającej go charakterystyki w liczbie mnogiej (neony); gdyby to był świetlik (robaczek) raczej napisałbym neon, a pojedynczy świetlik (łąkowy) "świeci" dziesiątkami tych "neonów"-kwiatów;
- ale jakby co - może być w odbiorze taki świetlik i taki - fruwający;
a co mi tam...!
:)
J.S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Początek budzi nadzieję na kontynuację poetyckiego opisu leśno-łącznej niwy, ale jak do akcji wchodzi koza, sery i mleko, nadmiar laktozy zaraz mi zwapnia ogólne wrażenie a mało czytelna puenta miast obrócić wszystko w dowcip(o to chyba chodziło) wraca mnie do tego nieszczęsnego "paragrafu noża" i tnie z pamięci barwne opisy udanego początku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...