Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

świat mojej Babci był prosty
jak ścieżka do naszej rzeki
cały bank mieściła
w białej chusteczce
zawiązanej na węzełek
niewiele tego było
czasem spieniężyła parę jajek
Boga - mieściła na codziennie
odmawianym różańcu
zapaloną gromnicą w czasie burzy
Babcia starała się ocalić świat
nie chorowała przez całe życie
wstawała wraz ze słońcem
pracując cały dzień
według niezmiennego planu
dopiero na starość przysiadła
na ławce przed domem
za nią chwiały się lekko wysokie malwy
i maciejka pachniała
wieczornym omdleniem
z odległej pamięci wyjmowała
spłowiałe wspomnienia
połykałam je
jak indyk kluski

porykiwały krowy
szczekały psy
kumkały żaby
i rosa siadała na trawie
jak widz w amfiteatrze

wtedy szłyśmy powoli
na chleb z miłości
i herbatę z mięty
suszonej za belką pod dachem

co mi ze świata samochodów
i reklam
banków i telewizji
nigdy już nie było mi
tak dobrze
jak wtedy

Opublikowano

Leo, ten wiersz był u mnie - cudowny, delikatny, czysty, jak woda źródlana z tamtych źródeł.
wzruszył mnie już tam, wiesz, prawda. zachwycił i zobaczysz :* nie tylko mnie
a te wspominki.....
jakaś epidemia czy jak????
buziak
brawo!

p.s i GENIALNY tytuł :*

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Można i z wytartych, z tego wniosek:)
Ostatni; dziękuję za wizytkę, wzruszenie... niebanalne.
Chusteczki? - podrzucam całą paczkę na zaś...
Chyba że Ci chodzi o takie z koronką, mereżką? też się znajdą:)

Pozdrawiam, Leo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Waldi: wielką mi sprawiłeś radość ciepłym, rozbudowanym komentarzem.
O rodzinnych gniazdach, bliskich sercu osobach, nie sposób pisać bez sentymentu, tęsknoty za tym, co już nie wróci.

Wiersz Twój, rzeczywiście podobny, może troszkę z innej perspektywy, ale o to samo chodzi.
Nie zauważyłam tu Twoich wierszy, więc wklejaj, bo masz piękne, tam gdzieś czytałam...

Dziękuję za wzruszenie, jakiego dostąpiłam czytając Twoje wspomnienia.

Miłego, Leo.
Opublikowano

Zabawiłam na dłużej z wierszem ;)) to tylko jedno z moich spojrzeń (niezobowiązująco)
Ładnie Leo :)

świat mojej Babci był prosty jak ścieżka do naszej rzeki
cały bank mieściła w białej chusteczce
zawiązanej na węzełek niewiele tego było
czasem spieniężała parę jajek
Boga mieściła w codziennie odmawianym różańcu
zapaloną gromnicą w czasie burzy
starała się ocalić świat nie chorowała przez całe życie
wstawała wraz ze słońcem pracując cały dzień
według niezmiennego planu
dopiero na starość przysiadła na ławce przed domem
za nią chwiały się lekko wysokie malwy a maciejka
wieczornym omdleniem z odległej pamięci wyjmowała
spłowiałe wspomnienia ja połykałam kluski jak idyk

z oddali melodia porykiwanie krowy szczekanie psów kumkanie żab
rosa siadała na trawie jak widz w amfiteatrze

szłyśmy powoli na chleb z miłości i herbatę z mięty
suszonej za belką pod dachem

co mi ze świata samochodów i reklam banków i telewizji
nigdy już nie było tak dobrze jak wtedy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Waldi: wielką mi sprawiłeś radość ciepłym, rozbudowanym komentarzem.
O rodzinnych gniazdach, bliskich sercu osobach, nie sposób pisać bez sentymentu, tęsknoty za tym, co już nie wróci.

Wiersz Twój, rzeczywiście podobny, może troszkę z innej perspektywy, ale o to samo chodzi.
Nie zauważyłam tu Twoich wierszy, więc wklejaj, bo masz piękne, tam gdzieś czytałam...

Dziękuję za wzruszenie, jakiego dostąpiłam czytając Twoje wspomnienia.

Miłego, Leo.



I ja bardzo dziękuję za Twój ciepły i obszerny komentarz i wszystkie dobre słowa. Cieszy, że znajdujesz podobieństwa w obu utworach.

Dziękuję pięknie za zachętę do wklejania wierszy na tym forum. Być może się zdecyduję, ale jeszcze nie teraz, trochę później.

Miłego dnia,
W.

Zdecydowanie - lepiej później niż wcale.
Czekam... do skutku:))

Przyjaźnie, Leo.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zdecydowanie - lepiej później niż wcale.
Czekam... do skutku:))

Przyjaźnie, Leo.


To już teraz nie mam chyba wyjścia. Będę musiał... :))

Przyjaźnie,
W.

Moja prośba, nie przymus:) Nie wywieram presji na innych, i nie pozwalam, aby ktoś mnie zmuszał... :))

Przyglądnij się wierszowi rozpisanemu przez A, i doradź, jakoś nie mogę podjąć decyzji;)

Przyjaźnie, Leo.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Wiersz przejmujący. Wiem, że w takich chwilach pytamy, gdzie jest Bóg. Jednocześnie wiemy, że to nie On czyni, tylko my. Nie po to dał nam wolność woli, by ingerować. W kwestii samego wiersza, wspaniała poezja!
    • @MigrenaTak, rozumiem Twoje przesłanie rf, zgadzam się z tym. To się działo w krótkim czasie. W dawnym ZSRR świętowano rewolucję bolszewików, i znowu w Rosji wrócono do niej  (skutki rozciągnięte w czasie), podobnie w Chinach, rewolucję islamską w Iranie, Egipcie. Można by jeszcze znaleźć, nawet USA nie są wolne od świętowania wydarzeń, za którymi stoją ofiary.    @MigrenaA Czerwoni kmerzy w Kambodży? 
    • @Berenika97 a dobrze byłoby gdybyś prześledziła mordowanie komunistów w indonezji. W ciągu kilku dni wymordowani ok. miliona kudzi. Maczetami. Gen. Suharto. Dwudziesty wiek. Świetna lekcja poznawania psychologi zabijania.
    • @Berenika97 Smutne, że taki jest świat. Dlatego my tutaj jesteśmy ( wielu na tym portalu) , wspieramy się nawzajem, rozumiemy, Świat będzie lepszy dzięki nam. Może oddać władzę AI? Jednak ona się uczy od nas ,więc i tak marny los.
    • @violetta   I nie udowodniła tego, a teraz: dobranoc, dziecinko... A poza tym: jest pani na różnych portalach pod różnymi nickami - to świadczy o pani, zresztą: jest poniżej mojej godności brać udział w intrygach - w wyścigach szczurów, a wy nie macie żadnego prawa jako niewolnicy stawiać mi żadnych warunków i wiem doskonale o tym - ma pani wiele za uszami i nic dziwnego, iż jest pani szantażowana przez służby specjalne, oj, ręce - opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...