Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w tym momencie to do mnie dociera
rzeczywistość i ludzie zmieniają się na złe
dobre początki były w stworzeniu

suche liście mogę zrozumieć
przeszły przez piekło odrzucenia
dlatego przygarniam je do wspólnego stosu

wnętrzności zaścielał kruk
pruje skórę i choć to nie zdarza się często
nie wystawia dzioba
wtedy się poddaje a ciało zalepia się gliną

jelita jak spirale chodników
wiążą kanonadę ludzkich odruchów
z przystanków wypranych w dźwiękach słów
do pracowni miłości dzielą tory porno anegdot

biorę cię za rękę i przeprowadzam dziurą w siatce
odgradzającej getto perwersji od przestrzeni

Opublikowano

"Miłość w czasach zarazy", ale książka, nie film, jakoś się nasunęła po przeczytaniu tego wiersza.
Ale warsztatowo miało być. Przekaz jasny, wszystko zagrało, tylko zastanawia mnie "dziura w siatce" zestawiona z tytułową ścianą. Czy "wyrwa w murze" nie wchodzi w rachubę? I dlaczego "do pracowni miłości dzielą tory...", a nie "od", chyba że to jakiś celowy zabieg? Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie czytałem i nie oglądałem "Miłości..."
tytuł powstaje po napisaniu i nie zawsze bezpośrednio łączy się z treścią, nie jest to dla mnie istotne
wyrwa w murze nie wchodzi w rachubę
"do" jest na miejscu
dziękuję za analizę i komentarz
pozdrawiam
r

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...