Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pod płatkami przekwitłych powiek
w rozpuszczonych barwach tęczówek
( nietożsame z nazwą od dawna)
tkwią bliźniaczki
na światło nadczułe
za przykładem niewczesnych panien
zapaleniem grożąc spojówkom
wypatrują z czerni purpury
snem wznieconej
o życie za późno

na ulicy japońskiej wiśni
gaśnie ostatnia latarnia

Opublikowano

Wczoraj przepytałam znajomych na okoliczność "panienki". Okazało się, że nikt nie słyszał o takiej nazwie źrenicy. Stąd moja warsztatowe pytanie: powiedzcie, proszę, czy "panienki" zaciemniają obraz. Pozdrawiam :)

Opublikowano

nadczułe, niemłode/czyta się trudno
obija się o oko to najbardziej,
ta japońska wiśnia jak dla mnie za dużo
choć kojarzy mi się trochę z filmowym kadrem
tyle o ile J. serdecznie

Opublikowano

nie słyszałem o takiej nazwie źrenic:)
powinnaś powalczyć z tym tekstem, bo jest o co:)

pod płatkami przekwitłych powiek
w rozpuszczonych barwach tęczówek
( nietożsame z nazwą od dawna)
tkwią panienki-/tkwią?-inny czasownik/
na światło nadczułe -/nadczułe to złe słowo dla mnie, one po prostu z radości kwiczą(rozszerzają się) w odpowiedzi na światło/
za przykładem niemłodych panien
zapaleniem grożąc spojówkom- /a może grożąc ogniem spojówkowym/
wypatrują z czerni purpury
snem wznieconej
o życie za późno

na ulicy japońskiej wiśni
gaśnie ostatnia latarnia

co ciekawego jeszcze o źrenicach: zawsze obie są takie same, jak bliźniaczki, w fizjologii nigdy jedna nie jest szersza od drugiej! nawet jak jedną zakryjesz a drugą oświetlisz( reakcja konsensualna)
po 60-90 sek od nagłego zatrzymania krążenia(serduszko staje) źrenicę się rozszerzają i po kilku minutach(4-6) następuje śmierć mózgu, więc śmierć to jakby największe światło

Opublikowano

Bardzo dziękuję za przyjrzenie się i warsztatowanie. I info o źrenicach :)

Zastanawiam się na "lśnią". Może zbyt pochopnie pozbawiłam je blasku przyszpileniem. Wyleci "nadczułe", choć wydawało mi się, że pasuje do nadwrażliwości starych panien. Co do spojówek, to mam problem natury technicznej, bo proponowana przez Ciebie linijka nie zagra z "rozpuszczonych barwach tęczówek". Poprawkami zajmę się wieczorem. Pozdrawiam spod folii szkieł kontaktowych ;)

Opublikowano

Anno: panienki - zdecydowanie utrudniają rozumienie, natomiast:

"ulica japońskiej wiśni
niech mi się przyśni
co jakiś czas"

w wykonaniu p. Ewy Błaszczyk zwłaszcza!!! Och!
Wiersz bardzo dobry (bez panienek).
Cieplutko, Para:)

Opublikowano

U-wiel-biam ten i wiele innych tekstów A. Osieckiej.
Dziękuję bardzo za "bardzo" :) Na razie nic, prócz "perełek" lub "bliźniaczek", (za sprawą Nikodema), nie przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam równie cieplutko, choć noce jakieś takie letnie , żeby nie powiedzieć chłodnawe:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Protestować oczywiście trzeba ale otwartym pozostaje pytanie o skuteczność takich protestów i ich zasięg... Pozdrawiam!
    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...