Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wytuszowane zasłony
za nimi kielichy przepełnione koralami
niczym w melodramacie
przywodzą na myśl tylko umieranie
sterty notatników nikomu nie potrzebnych
wierszy z pustosłowiem nie uratuje obietnica

referat o życiu wygłosi
zamydlona cisza

i nic się nie zmieni
stąd po horyzont

Opublikowano

Jagódko, tuszem malowane zasłony przywołały wspomnienie urzekającego procesu produkcji jedwabiu, którego zdobienia wykonuje/maluje się ręcznie.
W Twoim wierszu tusz spełnia inne zadanie - tuszuje/maskuje :) Nie rozpiszę się o inter z braku czasu, ale wiesz, że wiem :)))

pozdrawiam :)

Opublikowano

Tak sobie pozwolę zagadać z wierszem;


pigment na zasłonach
za nimi kielichy przepełnione koralami
niczym w melodramacie
przywodzą na myśl tylko umieranie
sterty notatników nikomu nie potrzebnych
nie ratuje obietnica

referat o życiu wygłosi
zamydlona cisza

i nic się nie zmieni
stąd po horyzont

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



kurna, dziewczyny kochane, dzięki Wam za miłe słowa
czy dobrze gadam w tymże wierszu?
dokonałam poprawki trochę pod dyktando Agaty( Cmook za to Aguś)

Tak Dorotko, właśnie te malowidłą na jedwabiu tak mnie urzekły...:)że wcisnęłam je w oczy :P
z pozdrowieniami
i miłego dnia
Opublikowano

Zastanawia "zamydlona cisza" - mam myśleć o erotycznej kąpieli? Ona do mnie mówi,

kiedy tylko dzwoni :D

Pozostawia w zawieszeniu, melodramat zdecydowanie nie pasuje, jeśli zestawić z liryczną,

zmetaforyzowaną całością. Dwuwers zamykający kompozycję - jak najbardziej tak,

pozostawia szereg możliwych interpretacji, łatwo o nadrozumienie.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



większe pustosłowie jest tylko w ofertach wyborczych SLD, czyli Napierdalacza; a może to pan - Panie Rakoski? bo takie jerdoły tu wstawia że laptop wysiada...
nie mógłby tak Pan pozostać w zawieszeniu - tak na 20 lat - aż Pan dojrzeje do zabierania głosu publicznie?

J.S
Opublikowano

osobiście żadnych "łez" bym nie dopisywał, nawet nic nie zmieniał;
to wiersz poruszający się w granicach metajęzyka - chwila zastanowienia nad słowem, twórczością, sztuką - w najszerszym tego słowa rozumieniu;
a mówi prawdę - sztuka tylko uchyla drzwi, sugeruje, podpowiada, daje szansę, ale to życie weryfikuje wartość, gdyż aksjologia ma potwierdzenie tylko w naszych osobistych postawach;
mądry wiersz;
pozdrawiam
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @T.O Zaciekawiło twoje spojrzenie na życie , ludzi , zwierząt

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Do tego stopnia , że zastanawiam się , co wcześniej napiałeś/aś. Sprawdzę i się odezwę.    Lubię poznawać interesujących ludzi.  Ty bez wątpienia taką postacią jesteś. Pozdrawiam 
    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy od razu chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach, jeziorach i oceanach odważnych spekulacji i stwierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy - trzeba być pojmowanym bez żadnego tam - ale, a idee należy głosić językiem obfitym w ogromne uproszczenia - w iście gołosłowną pustkę.             Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym - nie należy używać i ogłosili zwycięski zmierzch metaforycznych sformułowań, zaczęli bić w surmy zbrojne - obwieszczając wieczny odpoczynek niestrawnym  tekstom, warsztatom literackim i przydługim zdaniom i w rezultacie poszczególny człowiek zaczął dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku.             Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...