Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nastał wieczór, przerażona podeszłam do okna gdzie spoglądałam na księżyc, którego blask odbijał się w moich oczach. Znów bałam się położyć spać. Każdej nocy mam ten sam sen- Śmierć!
Nie potrafię przestać o tym myśleć. Czy to tak trudno zapomnieć? Myśli w mojej głowie zaczynają siać ogromną panikę gdy tylko zamykam oczy.
Przestań! Odejdź!- To słowa, które wypowiadam gdy wystraszona snem budzę się i zaczynam płakać. Nie mogę nic na to poradzić, nie potrafię zapanować nad tym. Wiem, potrzebuję pomocy, lecz boję się, że to tylko może pogorszyć moją sytuację. Czy to On tylko może mi podać pomocną dłoń dzięki, której zacznę normalnie żyć? Moja mama zawsze powtarzała mi, że warto ryzykować gdyż dzięki temu potrafimy zrobić krok na przód.
Nadszedł czas by zapytać o zdanie Jego- Miłości mojego życia. Pytam się, tłumaczę a On jakby niby nic odpowiada mi, że nie muszę prosić gdyż Kocha mnie i zrobi dla mnie wszystko.
Uśmiech pojawił się mojej małej twarzy, lecz po chwili znikł wiedząc, że zaraz będę musiała stawić się twarzą w twarz z moim koszmarem. Kuba próbował mi pomóc, lecz to na nic. Minął tydzień, miesiąc..
Zaczęłam myśleć, że to może coś znaczyć? Mój sen był inny niż kogokolwiek, był jedyny w swoim rodzaju. Po roku zmarła moja babcia, moją duszę ogarnęła ciemność, w której zagnieździła się rozpacz tak wielka, że zaczęłam myśleć tylko o jednym..śmierci!
Wreszcie zrozumiałam, że mój sen był proroczy, chciałam skończyć z swoim życiem.
Myślałam, że nie znajdę już szczęścia, ani radości w sobie. Chciałam żeby mój ból skończył się, poprzez skończenia ze swoim ciałem. Moja dusza miała trafić do lepszego świata gdzie zaznałoby spokoju i miłości niż tutaj na Ziemi. W ostatniej chwili uratował mnie Kuba, który znalazł mnie nie zakrwawioną w ''kałuży własnej łzy''. Teraz już wiem, że uczucie darzące w moją osobę przez innych pomogło mi powrócić do rzeczywistości i móc dalej normalnie funkcjonować.

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Strasznie przepraszam, lecz popełniłam błąd w moim opowiadaniu w drugim zdaniu od końca
"W ostatniej chwili uratował mnie Kuba, który znalazł mnie nie zakrwawioną w ''kałuży własnej łzy''" w tym zdaniu nie powinno istnieć słowo NIE więc "...który znalazł mnie zakrwawioną..."

Przepraszam jeszcze raz, mam nadzieję, że to nie popsuje mojego wypracowania nad, którym spędziłam trochę czasu.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu (tak mogę?), tu są punkty regulaminu, które powinny Cię interesować:)

4. W konkursie mogą wziąć udział tylko teksty prozatorskie, to znaczy: rażące próby łamania podstawowych wyznaczników gatunku (opowiadanie) zostaną nagrodzone wycofaniem autora z udziału.
5. Objętość: od 3 do 10 stron maszynopisu/wydruku komputerowego (odległość między wersami – 1,0, wielkość czcionki – 12/Times News Norman).
6. Każdy Użytkownik może dodać jeden tekst (jeśli będą to dwa, niestety żaden nie zostanie uwzględniony w konkursie).

i faktycznie, w tym dziale edytować nie można
Opublikowano

prozatorskie? chodzi o to że w moim opowiadaniu musza się znaleźć elementy z dreszczykiem? przeciez doskonale napisałam i ukazałam trochę spraw w opowiadaniu z derszczem.

tzw 6 kilo takze nie ma od 3 do 10 str i nic do niego nie macie ??? i ma identyko napisane ILE co ja :/ troch.ę nie sprawiedliwe to co wy mowicie.

koljenne to jest top ze nie moja wina ze sie usunac nie mozna tego mojego wiersza.. :/ nie powiesze sie przez to ...

Opublikowano

Proszę Cię, nie rób z siebie wielkiej poetki.. Może nie jestem najlepsza ale znam swoją wartość i to o czym piszę.
Opowiadanie nie jest najlepszej jakości, ale mi się podoba..
Jestem lepsza wpisaniu wierszy o różnych tematykach.
nie chcę się kłócić ale nie musisz pisać do mnie że niech sprawdzi to jury.. mogą się z tobą zgodzić bądź nie, lecz jeśli wycofają moje opowiadanie to nie tylko będzie to przykra wiadomość dla mojej osoby ale i ich, gdyż stracą Mnie.. zwątpię w siebie? może.. lecz nie będę zwracać na takie komentarze jak twój.

Opublikowano

boskie:D

nie no, spoko, kapituluję;) bo jeszcze pomyślę, że to jakaś podpucha;)))
niech się może wypowie szef jury;)





w powyższym twoim tekście się nie wyśmiewasz?? czy może cię źle zrozumiałam..

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dokładnie, źle zrozumiałaś:) zaśmiałam się z tego tekstu:

prozatorskie? chodzi o to że w moim opowiadaniu musza się znaleźć elementy z dreszczykiem? przeciez doskonale napisałam i ukazałam trochę spraw w opowiadaniu z derszczem.

a on, jak mniemam, nie jest częścią UTWORU?
zatem pudło, ale masz jeszcze dwa strzały:) więc gdzie wyśmiewam się z utworu? (którego nie przeczytałam, żeby było śmieszniej)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ej, ale ja powtarzam - NIE PRZECZYTAŁAM ŻADNEGO Twojego tekstu i nigdzie nie wypowiadałam się o Twojej twórczości:D w jaki więc sposób psuję Ci wizerunek?


całe szczęście, że jest mundial i się nudzę:)))



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A kiedy była stara np. Joanna Kołaczkowska?   Trochę złudna ta piramida. Można być i starym dzieckiem, ciężko chorym na smutek - nieuleczalne w świecie, gdzie jest miejsce tylko na zabawę.   Ja czytam Twoją miniaturkę mnie j więcej tak ;-)   wszyscy bawią się dzieci - w życie potem dorywczo albo przeważnie   Pzdr :-)    
    • @Roma Proszę, bo podoba mi się, taki sznyt nieco raperski bym powiedział :))
    • W dole jest ciemno, w dole jest źle, w mroku się kłebią robaki. W cuchnacym błocie ścina się krew, strupieją trupy i wraki.   A w górze słońce i śpiewa ptak, Brzemiennią deszczem się chmury, kwitną jaśminy, płowieje mak, i nie ma myśli ponurych.   W dole coś mrowi, wije się wąż, wzdymają gazy rozkładu, krąg samobójców rozważa wciąż dziesięć skutecznych przykładów.   A górze dobrze, nie płacze nikt, chociaż znów padać zaczyna. W górze spełniają się wszystkie sny, modre ma oczy dziewczyna.   Nawet gdy leje rzęsisty deszcz, obmywa szczyty i góry. Kurze i brudy zabiera gdzieś, do czarnej zmywa je dziury.   I tak od wielu bywa już lat, góra bez dołu nie może  zawisnąć w pustce i w próżni trwać, choć bywa lepiej lub gorzej.            
    • @bazyl_prost bingo, miłość to emocje, których nawet polizać niesposób. Mimo to wierne od powicia do pochówku
    • Autorzy: Michał Leszczyński + Agata Lucjana Dmitrzak + AI.      Mechanizmy mezaliansowe   ten akurat uroczy książę i z tej właśnie bajki wpadł na biednawą lecz wprost cudowną kobietę a jednak nie szło im okrutnie razem przez życie pójść być może wybrzmiała nierówność rodzinnych niedogodności   nie tak!   swego czasu staranni zawodem oboje małżonkowie obrali odgórnym przypadkiem inne drogi zawodowo nie mogli dojść do konsensusu oboje ciągle patrzyli, ale traf chciał, że w różne strony niemałej kuchni i tak pan jakoś za mocno się nagle postarzał brzuch, siwe włosy, łysina i te przeszłe zwyczaje przerażona żona poszła w czaty i ujmujące messangery (przecież ona u boku tego starego dziada tak nie skona)   dwa obozy co szumnie zowią się a-politycznymi jednak zaczęły dużą grę jakby nie tej melodii wtargnęły nieszczęściem i do tego małżeństwa bo mąż taki biały, a żona taka czerwona to już rozwód dokładny!   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeeech   prezes na stanowisku postawił od siebie na młodszą wątłe choć jędrne aktywne wielkie starania przegoniły zwyczajnie podobno nieatrakcyjną (spotkasz go czasem u boku uśmiechniętej nimfetki) byle płaczu nad kategorią   wielce dama trudem i dużym wysiłkiem awansowała firma chętnie sypnęła na nią nielekkim groszem martwi się taki mąż, który nieco za mało zarabia bo z głowy rodziny przemienił się w tego podobno gorszego   tam pewna para starannie postarała się o ważne dziecko postradała jednak zmysły w próbach jego przychowania ona chciała syna bankowcem, mąż artystą, raperem - może dziadkowie i babcie mieli na to jeszcze inny pomysł   taka ona kochała ponad życie tego prywatnego zbira zbój Stefan poszedł za różne winy do więzienia i nawet pisał do niej przecież płomienne listy ale ona musiała sobie w życiu poradzić nie- -sama   Ref. W naszą grę wdarł się mezalians nie napiszemy już razem żadnej piosenki nie dla nas te tańce, nie dla nas życia walc zaczynamy tak czuć i to za często niż tylko czasem ależ osobno, taka sposobność, że osobność Łech, Łech, Łech eeeech   pewien pan postanowił przeczytać to wielkie życie okupił się książkami i dał im rozległe godziny czasu a potem z ukosa zaczął na nią nienamiętnie zerkać że co ona nie przemyślała, że o co, a taka głupia (owszem bywało gdzieniegdzie zupełnie na odwrót)   dociekliwa dziewczyna ukończyła kursy komputerowe opanowała w ważnym stopniu rodzinnego laptopa przejrzała kiedyś te historie i te niby dziwne treści jej chłopak to teraz zbok, to już taki jakiś dziwny idiota   on na pewną ważką sprawę miał nieco inny pomysł spokojem nie mógł go żadnym sposobem przeforsować myślał, a – zagram Va Bank, wyjdzie na wielkie moje ona – cóż – rzuciła papierami, przywołała w tan Mariusza notariusza notariusza   Ależ osobno, taka sposobność, że osobność. Łech, Łech, Łech. eeeech Łech. Łech. Łech.  no ech!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...