Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przykładałaś korę na brzuch i na piersi
wokół rosły kwiaty jak pluszowe misie
a potem chłopaki jak ptaki

i zjawił się taki wiatr
co wyrywa drzewa z korzeniami
dbał o Ciebie
w Waszym domu miłość
jak rzeźbione meble
zachwycała gości

... ... ... ...

tylko najstarsze knieje znały prawdę
te szafy chciały być ziarnkiem
przeżyć raz jeszcze tą podróż od nowa

Opublikowano

Zaraz po pierwszej konstrukacja się rozpada, a szkoda, bo te "chłopaki jak ptaki"

nasuwają całkiem ciekawe interpretacje, rosnące kwiaty "jak pluszowe misie" również

nasuwają pozytywne określenie: banał niebanalny. Tajemniczy wiatr, co wyrywa drzewa

z korzeniami, też pomyślany, według mnie oddaje stany emocjonalne, psychiczne i cielesne

naszego gatunku, można byłoby w łatwy sposób o nadrozumienie, a tym samym wielorakie

konotacje... jednak dalej słabo:

miał silne ręce
o sercu słyszałem

dbał o nią
w ich domu miłość


to jak dla mnie jest bardzo nieporadne i nie pasuje do reszty, jakby wyrwane z kontekstu.

Ogólnie pozytywnie, chociaż bym maglował.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję za tak dokładną analizę:) naprawdę już dawno nikt mnie tak z sercem nie prześwietlił.
Dziękuję, że dostrzegłeś za i przeciw.Zgadzam się z Tobą ale co zrobić gdy mądrość najczęściej przychodzi po fakcie...

pozdrawiam Nikodem
Opublikowano

Tak, znacznie lepiej, powiedziałbym nawet: żeby pozostawić bez zmian, ALE będę jednak

się czepiać... zaimek dierżawczy oraz osobowy zapisany z wielkiej litery niestety zbyt wiele

odsłania, przypomina pisany osobisty list do wyjątkowej osoby, którą darzymy specjalną

atencją. To tak, jak czyni większość Użytkowników tego portalu i pisze z małej litery 'Bóg' -

niby to OK, bo właściwie nie jest to nazwa własna, a określenie pewnej abstrakcji (co innego

Jahwe/Jehowa)... Myślę, że "ważność" i "wartość" tej osoby powinna zostać podkreślona

odpowiednim doborem słów, pisanie zaimków z wielkiej... niestety wymusza na czytalniku

średniointelektualny proces czytania.


Ale jest okej, kupuję go.

Pozdro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
    • @Jacek_Suchowicz  Inspiracją jest Cyprian Kamil Norwid- dałam w tagu a dokładnie"  Moja piosnka 2" fragm.   Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów nieba, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: „Bądź pochwalony!” Tęskno mi, Panie.       
    • @Marek.zak1 ... i to święte słowa :) Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie było bardzo dużo delegacji. Pojechał młody żonkoś na taką, wraca i zwierza się mi, że zdradził żonę. Był gdzieś w barze i jakaś kobieta zainicjowała sytuację. Sam stwierdził : nigdy nie spodziewałbym się ,że tak piękna kobieta zwróci na mnie uwagę. Jak mniemam chciała się odegrać na kimś za coś i nic więcej. Zapytałem się więc kolegi: masz do niej telefon, jakiś kontakt? Nie, nie mam. Więc żonie nigdy nic nie mów, ani mru mru. Myślę, że dobrze poradziłem, bo bez sensu rozwaliłby małżeństwo, a nawet gdyby mu żona wybaczyła, to oboje dźwigaliby niepotrzebne brzemię zdrady.  To tak po ludzku, z życia wzięte. Pytanie czy kolega się czegoś nauczył, wyciągnął wnioski na przyszłość ? Tego nie wiem.
    • @[email protected] z tym kłopot. Bo bym ją musiał trzymać w dużej papierowej torbie po chlebie orkiszowym na zakwasie. Ale zapamiętam Twoje słowa na następne spotkanie :)   Dobre !!!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...