****

[Leszek_Nord]

te dni
którymi bruzdy orze
w pamięci srogi bóg
(a może to tylko świecki ból)
wydają się najgorsze
ale zapamiętaj ich barwę i zapach
może pozwolą ci przeżyć

nadejdzie czas jak Sami
zagoni renifery
do zagrody
podetnie im gardła
podzieli na części
resztki rzuci psom

słońce nie będzie zachodzić
nie będzie dobra
ani zła
odkupienie spłynie do rzeki
ze śniegiem roztopionym
w ciepłej krwi

[Stefan_Rewiński]

Abra, kadabra.

[MARIUSZ RAKOSKI]

Pomysł jest, ale wykonanie słabiutko, niestety - zniechęcają przeorane zwroty i związki:

* świecki ból,
* wypasione renifery [trudno wyobrazić],
* nie będzie ani dobra, ani zła [a czy nie powinno być tak: nie będzie dobra ani zła?],
* chleb powszedni [to naprawdę nienajlepszy pomysł].

Jednak zakończenie w ostatnim dwuwersie, to jak dla mnie palce lizać:


odkupienie spłynie do rzeki
z śniegiem roztopionym
w ciepłej krwi

...i gdyby w ten deseń była całość, to padam do nóg.

Pozdrawiam.

[Paweł_Kolcaty]

Końcówka najlepsza, to fakt. Ale całość przeczytałem z ciekawością.

[Piotr_Płoszaj]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hehe, zabawna forma wypowiedzi i makabryczna taka xD. Trochę odbiega od konwencji całości wiersza.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, dzięki, dobrze jest spojrzeć na to czyimś oczami. Uwagi celne, poprawiłem o ile to było możliwe. Pozdrawiam. Leszek.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Abra, uniosłem się trochę, coś w rodzaju lewitacji... Dzięki, pozdrawiam Stefanie. Leszek.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Masz rację fisiu, dziękuję i pozdrawiam. Leszek.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Pawle. Pozdrawiam. Leszek.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hehe, zabawna forma wypowiedzi i makabryczna taka xD. Trochę odbiega od konwencji całości wiersza.
Chciałem coś na temat narzekania na te złe czasy, zawsze może być gorzej;). Pozdrawiam. Leszek.

[MARIUSZ RAKOSKI]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, dzięki, dobrze jest spojrzeć na to czyimś oczami. Uwagi celne, poprawiłem o ile to było możliwe. Pozdrawiam. Leszek.

Jak dla mnie, to teraz jest klawo :D

Dodaję do ulubionych,

pozdrawiam.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki, dzięki, dobrze jest spojrzeć na to czyimś oczami. Uwagi celne, poprawiłem o ile to było możliwe. Pozdrawiam. Leszek.

Jak dla mnie, to teraz jest klawo :D

Dodaję do ulubionych,

pozdrawiam.
Masz w tym swój współudział:). Leszek.

[BARBARA_JANAS]

Lubię takie mocne pisanie. Nic mi nie przeszkadza. Czuję wyziew wiersza. Pozdrawiam.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dzięki Basiu, trochę mi się jeszcze wymyka spod kontroli. Pozdrawiam. Leszek.

[Agata_Lebek]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dla mnie tylko jedno "ale":
w czytaniu na głos ze śniegiem jest lepiej niż z śniegiem
Ciekawy wiersz. Podoba mi się taki sposób przekazywania myśli i obrazowania.
Pozdrawiam.

[H.Lecter]

Mimo gęstych, soczystych obrazów, wiersz raczej ślizga się po powierzchni tematu, niż go zgłębia - "dni" są pozbawione kontekstu i stanowią pretekst do ogólnych, kaznodziejskich uwag o cierpieniu i odkupieniu. Bardziej do wysłuchania, niż przemyślenia.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dla mnie tylko jedno "ale":
w czytaniu na głos ze śniegiem jest lepiej niż z śniegiem
Ciekawy wiersz. Podoba mi się taki sposób przekazywania myśli i obrazowania.
Pozdrawiam.
Dzięki Agato, poprawiłem. Pozdrawiam serdecznie. Leszek.

[Leszek_Nord]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Lecterze, wieszczenie wodzi na pokuszenie. Formuła wiersza jest do zmiany, ale musi się trochę odleżeć. Dzięki za uwagi. Pozdrawiam. Leszek.

[Goliard]

podoba się twardy wydźwięk tego tekstu
:)
jednak całość bym rozpisał - w tej postaci jest zbyt ogólnie, anonimowo...
pozdrawiam

[Franka Zet]

Leszku, powiało Północą. Piękny wiersz. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :)