Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ano pewnie obiektywnie to nic, ale wyobraź sobie tę starszą kobietę. Strasznie mi jej żal. Zapewne emerytura nie wystarcza jej na wyżywienie, jeśli w ogóle ma jakąś, więc uprawia ogród, chociaż ledwo chodzi. A tu wszystko diabli wzięli. I spiżarnia w piwnicy też pod wodą.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Joanno,
masz rację, skupiłam uwagę na miastach a faktycznie problem dotyka setek kilometrów. rano oglądałam wstrząsające obrazy, zaskakujące jest to, że fala potrafiła zalać wsie w kilkanaście minut. Don Kebabbo dobrze zobrazował te obawy. śpisz z jednym okiem otwartym. straszne. fala powodzi do Warszawy dotrze w sobotę. ma mieć wysokość siedmiu metrów. nie wiem, co powiedzieć. ile mają nasze wały?? a co z rzeczkami, kanałami, które mają coroczną skłonność do wylewania? to są mniejsze i wielkie straty, czasem wszystkiego, co ludzie posiadają. a na górze się licytują, jeżdżą w miejsca newralgiczne z telewizją, bo zawsze dobrze być tam, gdzie są oczy wszystkich zwrócone. lanserzy zakichani.
Opublikowano

Witaj Michale - mojemu miastu nawet większa powódź od obecnej
na południu nie zagraża - położone na wzgórzu .
Ale to co woda wyrabia na dole to szok .
A najgorsze w tym wszystkim jest to że ciągle ci sami muszą z nią walczyć .
Przykro mi z tego powodu - ktoś powinien w końcu wyciągnąć wnioski
z tej powtarzalności i podjąć konkretne kroki by takie powodzie mniej bolały .
pozd.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to gramy w podaj dalej ;)
Trzymcie się mocno.

stoi tłumek i się gapi w ginące pod wodą schodki...
Rzymianie budowali akwedukty, Egipcjanie systemy nawadniające, a my dziś czekamy, aż nas zaleje. niepojęte.

dzięki, Kebabbo.
a jak u Ciebie?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to gramy w podaj dalej ;)
Trzymcie się mocno.

stoi tłumek i się gapi w ginące pod wodą schodki...
Rzymianie budowali akwedukty, Egipcjanie systemy nawadniające, a my dziś czekamy, aż nas zaleje. niepojęte.

dzięki, Kebabbo.
a jak u Ciebie?
Jak bym mieszkał kawałek dalej to bym miał niewesoło, a tak żyję sobie na półwyspie - od jednej strony jest już kontakt ze światem (kolega dwie noce spał u rodziny, bo jak wyjechał w poniedziałek do pracy to dopiero wczoraj mógł wrócić jeśli chciał dojechać autem), ba nawet otworzyli jedną linię autobusową (nieważne, że z pominięciem przystanku). Ale najważniejsze, że się wypogodziło, choć dzisiejsze wiadomości też pewnie zaczną od naszej gminy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...