Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy mężczyzna kłóci się z kobietą, kiedy w ruch idą talerze i szklanki,
kiedy wydźwięk argumentów echem rozbija się na ścianach sąsiadów.
Kobieta odwraca się plecami, kobieta wie lepiej wie swoje.
Mężczyzna nie rozumie, mężczyzna próbuje zrozumieć,
lecz w oczach kobiety nie rozumie nic.
A przecież sedno zrozumienia jest proste jak kłos pszenicy,
jest proste jak jeden plus jeden, bo przecież o dwie osoby tu chodzi.

Mężczyzna przy piwie w barze zaciąga porad od starszych piwoszy.
Mężczyzna poznaje kształt kobiecej psychiki, mężczyzna przy piwie wszystko już wie.
Rozmawia z kobietą, mówi: zrozumiałem
lecz kobieta wie swoje,
wie, że mężczyzna, nadal nie rozumie nic.

Zawsze kiedy się kłóci z kobietami,
a bywają i choleryczne z ogniem w oczach,
sangwiniczne ze zbyt poprawną argumentacją.
Mężatki, rozwódki, nauczycielki, niedojrzałe studentki i dojrzałe studentki.
Kobiety które obiecują i te które nie obiecują,płaczące w milczeniu na skraju łóżka,
i te trzaskające drzwiami .

przy każdej kłótni poznaje się drugą osobę,człowiek zdejmuje maskę,
nabywa bagażu doświadczeń. Po kłótni pozostaje rana,
gdy rana krwawi, argumentacja nie pomoże, czasem pomogą łzy, najczęściej czas.
Każdy mężczyzna wie, że najlepszy sex jest właśnie po kłótni.
Kobieta gdy poczuje, że osiągnęła apogeum racji, jest ogniem.

Każda kłótnia ma swoje powody, bo przecież,
bez powodów, kłótnia jako taka, nie miała by racji bytu.

Kłótnie można zaliczyć do tych i tamtych.
Do przedwczorajszych, dzisiejszych, jutrzejszych .
Z pikanterią epitetów a czasem bez jednego słowa .
Spotyka się je, gdy ludzie zaczynają mieszkać ze sobą,
gdy nie jest się już aktorem na randce ,gdy codzienność zaczyna włazić za skórę.
Wtedy nie odsłonięta firanka jest powodem.
Powodem jest brak czasu dla drugiej osoby i nadmiar czasu
nie zakręcona tubka z pastą lub szczoteczka nie w tym miejscu co zawsze .
Gdy za długo się śpi i gdy wstaje się za wcześnie.

Inne zdarzają się cyklicznie lub gdy nadmiar testosteronu rozsadza.
Wtedy bóle głowy, zmęczenie, senność,
nadmiar pracy w dniu kolejnym są notorycznością.
Mężczyzna próbuje to zrozumieć,kładzie się grzecznie spać.
Choć śpi niegrzecznie.

Reasumując ,gdyby nie kłótnie z kobietami,
nie byłoby powodów,

by je uwielbiać

Opublikowano

to jakas rozprawka/artykuł jest nie wiersz. i co się zachwycać tematem, kłótnia to jedno z "pomiędzy" a każde pomiędzy warte opisywania. najlepszy sex to ten po kłótni? to peelowi współczuje - bez kłótni musi być średniawka jak nie beznadzieja..ogólnie mnóstwo stereotypów, może gdyby nazwać czyli skonkretyzować kobietę i mężczyznę to by to jakoś wyglądało...a tak te ogólnikowe stwierdzenia brzmią śmiesznie. wiersz mi się nie podoba i nie rozumiem zachwytów nad oczywistymi oczywistościami. pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zgadzam się z tobą magnetowidzie, że to tylko taki worek ogólników, tekst jest dość stary i po namowie znajomego wrzuciłem go do serwisu, musiałem go trochę poobcinać bo był pisany w formie felietonu, stąd tyle tych powtórzeń i innych dookreśleń.
p.s a co do tego seksu to raczej taka ironia niż szukanie prawdy wiekuistej(-:
dzięki za czytanie
pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




bo to ze strony mena było pisane
dzięki za odwiedziny
pozdr

tak, właśnie dlatego są to "kiksy" :)
rozumisz, Maćko, ze strony mena jest fajowo, oprócz kilku momentów, gdzie on ni chu chu nie może wiedzieć, jak to jest "z ócz kobiety", a z kolei mówi to nazbyt poważnie, by potraktować to jako właśnie takie ze strony "wstawianie się"
większość "widzenia" jest w stylu "wstawiania się" i git, bo na dwoje babka wróżyła, ale jest parę momentów pieprzących sprawę - ten, który wyjęłam i jeszcze ten "o dwie osoby tu chodzi" - paskudnie moralizatorskie za dwoje no i ta pointa

:) czułkiem
Opublikowano

kiedy mężczyzna kłóci się z kobietą, kiedy w ruch idą talerze i szklanki,
kiedy wydźwięk argumentów echem rozbija się na ścianach sąsiadów.
Kobieta odwraca się plecami, kobieta wie lepiej wie swoje.
Mężczyzna nie rozumie, mężczyzna próbuje zrozumieć,

bzdury poezja to nie stwierdzenia , kiedy , kiedy , kiedy to mi wystarczy,,wie lepiej , wie swoje"


pozdr

bestia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zgadzam się z tobą magnetowidzie, że to tylko taki worek ogólników, tekst jest dość stary i po namowie znajomego wrzuciłem go do serwisu, musiałem go trochę poobcinać bo był pisany w formie felietonu, stąd tyle tych powtórzeń i innych dookreśleń.
p.s a co do tego seksu to raczej taka ironia niż szukanie prawdy wiekuistej(-:
dzięki za czytanie
pozdr

magnetowicie! - toż to staropolskie imię;) uzupełniając: tematyka jak najbardziej, eteryka relacji międzyludzkich świat emocji i gęstwiny uczuć impulsy imperatywy to jest to co lubię bardziej niż wrzesniowego liscia;) pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @bazyl_prost ...a może nie istnieją żadne barykady. Pozdrawiam :)))))))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Robert Witold Gorzkowski Filozofia jest w stanie odpowiedzieć na takowy dylemat,  ale jajka na twardo stwarzają ku temu inny dylemat, powiedzmy zapachowy o którym nie godzi się tutaj wspominać. Googlowe rozważania są istotnie ciekawe na tak delikatny, jajkowy temat:    "Z naukowego punktu widzenia pierwsze było jajko. Z niego wykluł się pierwszy ptak, który ewolucyjnie nie był jeszcze kurą, ale jego potomkiem była pierwsza kura. Gdyby pytanie dotyczyło "kurzego jajka", to pierwsze było jajko zniesione przez pre-kurę, która jeszcze nie była w pełni kurą.  Jajko było pierwsze: Ewolucja sprawiła, że ptaki wyewoluowały z gadów, a pierwsze jajka z chitynową skorupką pojawiły się miliony lat temu. Pierwsza kura wykluła się z jajka, które złożył ptak będący jej ewolucyjnym przodkiem. Kura była pierwsza (w kontekście kurzego jajka): Jeśli definicja "kurzego jajka" zakłada, że złożyła je kura, to pierwsza kura musiała istnieć przed pierwszym "kurzym jajkiem". Zgodnie z tą logiką, dwie pre-kury spłodziły potomka, który był już kurą i wykluł się z jajka złożonego przez tę pre-kurę."  -  Google.com   Google wie wszystko, nawet na temat kuro-jajeczny. Pozdrawiam serdecznie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Prawi go ogłoszą starotestamentalnym  żebrem ( po staropolsku - ziobrem) I będzie miał fuchę wśród relikwii...
    • @Wiesław J.K. to skojarzenie odnosi się do jajka czyż istnieje coś bardziej surowego od jajka które nie ma ani początku ani końca bo którz podejmie się się filozoficznego przedstawienia rozwiązania odwiecznego dylematu co było pierwsze jajo czy kura. Pozdrawiam 
    • Litwo! czy mnie jeszcze miłujesz czy myślisz o mnie jak moja Ojczyzna czy tęskno wypatrujesz z wiarą wskrzeszoną na pokuszenie.    A gdy wracać będę na Macierzy łono  i w Ostrą Bramę zanosić pokuty  to z Góry Krzyży spójrz na mnie łaskawie ujmij od kończyn i bez miar błogosław.   W miłości nie rachuj a kwieciem pachnącym w krąg ciżby się wlewaj a rozlej przytomnie  po placach przelatuj a złotym promieniem  Żydom na kramach przyświecaj usłużnie.    Powtarzam te strofy pobożnie cytuję  co wiarę w narodzie przez wojny trzymała  i teraz to stojąc u progu katedry  tę noc ponad głową gwiaździście rozkładam.    Bo na nic błagania wróg stoi na powrót  i jak przed wiekami tak teraz się kłębi  aż znowu musimy walić w tarabany  i trąby bojowe wydobyć z odmętu.   Tymczasem przenosisz ponad głowy dachów  gdzie duchy szlacheckie tej ziemi się tłoczą  gdzie kurze bojowe powietrzem zakręcą i w nozdrza podetkną mi wonie morowe.   Tak pójdę polami na dawne stanice  biel kwiatów obaczę i zerwę je w słowach gdzie zieleń wezgłowia zachwyci me lico  Ukłonię się wiatrom wiejącym od nowa.    W rozstajach wiekowych kapliczek gromada  gdzie szlachcic się żegna i z konia nie zsiada  i zatnie rumaka popędzi przed siebie to czasu przeszłego świadectwo da w niebie.    I ja swoją miłość przytulam tak czule trochę opowiem by żałość w niej wzniecić  lecz wolę w jej oczy spoglądać i marzyć by nigdy tych wojen mój naród nie przeżył.   Idziemy a Wilno po bruku nas wodzi Maryja już tęskno przyciąga do siebie  na drzwiach pocałunek pokutnie składamy a w puszkę pątniczą wrzucamy medalik.   Ach przestań już myśleć przeklęta ma głowo  nie wskrzesisz umarłych z popiołów nie wstaną  naręcza bukietów rozrzucisz po polu na Rossie co świadkiem przez wieki zostanie.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...