Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jeśli ktoś pamięta Boskie Kalosze, Wstrentnego czy Sokratexa i chciałby poczytać jego wiersze w druku, to informuję, że w najnowszym numerze ogólnopolskiego kwartalnika artystyczno-naukowego ZNAJ nr 6 jest aż 5 wierszy Boskiego z dawniejszych czasów.
W dwóch poprzednich numerach (czyli w 4 i 5) jest po jednym jego utworze z czasów "Sokratejxkich".
Najnowszy numer można dostać w każdym Empiku w Polsce. A poprzednie zapewne w bibliotekach naukowych.
Można też zaprenumerować ZNAJ, bo to jeszcze nie koniec. Ale nie trzeba. Jak kto chce. :-)

Edit: Zapomniałam dodać, że Wstrentny Boski Sokratex tera się nazywa Marek Sztarbowski. (Bo nie każdy wie).

Opublikowano

tiaaa. boski udjae, ze go nie ma, juz go wywabimy,

a pamiętacie najlepszy wiersz boskiego o miłośic, ten co to sie wszystkim podobal tlyko jakies cioty krytykowaly, ze grafomanski, o ten

xD xD

Miłość
Serc naszych płoną najgorętsze ognie
gdy pocałunkiem przyzywasz do życia
Mnie by mnie kochać z każdą chwilą mocniej
aby się wieczność skurczyła do dzisiaj!

Rozstąp się morzem przelanych łez
tak zeby przeszedł przez nie ciepły dotyk
i w ręce moje serce swoje weź
i pozwól wspomnieć, o miłości, o tym

że ciebie kocham, w oku zagnieżdzoną
błyskiem spisaną na krótkim spojrzeniu
pomiędzy tym twoim a tym moim tobą

Znów rozdzieleni, niechaj los się przeklnie
na dwoje ludzi po dwoje bo z gniewu
nieznajmosci poznaje cie wiecznie

DLA SŁITAŚNEGO BEJBASA OD WSTRETNEGO
HELOŁ!!!





WYŁAŹ WSTRĘCIUCHU Z UKRYCIA ;F no bo przecie to towje dzielo hehehehh xd buahahahah xd no jak sie nie chcesz przyznac to nie wycohdz :DDDDDDDD

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, nie, piracić nie będę!
To już Mistrz (sonetu) nie może przejść się po prasę z wierszami swojego ucznia??? /żarcik/
Pozdrówka! :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, nie, piracić nie będę!
To już Mistrz (sonetu) nie może przejść się po prasę z wierszami swojego ucznia??? /żarcik/
Pozdrówka! :-)

Mistrzu jest taki zajenty :D ze nie moze, o nie! :D pozatym znajac mnie to i tak wykupia :D i zowu na opcoiieszenie dostane gejowskie czasopismo z moda FOCH

prosze mi te wiersze tu wkleic ;Dd
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No, Ty wiedziałaś wcześniej, bo Ci mówiłam. :-)
Co do pozdrowień, vide mój respond do Almarego.

:D
noż mówię!
ja wiedziałam! ale było wiadomo, że tak skończy!
:))))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O popa, no, tego nie znałam! To naprawdę jego?

to przeciez moj wabik napisany teraz zeby go sprowokowac i sie tu zjawil xD
i sie wybronil :PPPPPPPp
pewnie sie cffaniaczek pod iynm nickiem ukrywa
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Widać, Mistrzu, że jesteś baaardzo zajęty w tej chwili. Ale może znajdziesz inną chwilkę, żeby wpaść do Empiku czy do biblioteki. :-)
Opublikowano

a skad czekAM tlyko na dobra chwilę zeby ukraśc kolejengo e-booka i okraść Wstrentego z jego tworczosci ;D

tu chodzi o zasady, kradziony-przemycony wiersz lepiej smakuje w czytnaiu,a taki kupny - feee komercha ;D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A NIE.
Co z Ciebie za fan? Kup se! O!

NIE stac mnie, od kiedy Wstrentnemu uderzyła sława do głowy ot juz nei ot samo, że sobie moge kliknąć, teraz to prawie tyle, co... TWISTER W Kejefsji, no bez jaj, chcesz zebym umarl z glodu :P
Opublikowano

Rozmawialiśmy kiedyś o "pólkach", pamiętasz?
To pierwsza, ale jak Rubikon - najważniejsza.
Szczerze gratuluję Marek, wiem, że będą Cię ściągać
;)
z najwyższych pólek.
Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • MRÓWKI część trzecia Zacząłem się zastanawiać nad marnością ludzkiego ciała, ale szybko tego zaniechałem, myśli przekierowałem na inny tor tak adekwatny w mojej obecnej sytuacji. Podświadomie żałowałem, że rozbiłem namiot w tak niebezpiecznym miejscu, lecz teraz było już za późno na skorygowanie tej pozycji.  Mrówki coraz natarczywiej atakowały. W pewnej chwili zobaczyłem, że przez dolną część namiotu w lewym rogu wchodzą masy mrówek jak czująca krew krwiożercza banda małych wampirów.  Zdarzyły przegryźć mocne namiotowe płótno w 10 minut, to co dopiero ze mną będzie, wystarczy im 5 minut aby dokończyć krwiożerczego dzieła. Wtuliłem się w ten jeszcze cały róg namiotu i zdrętwiały ze strachu czekałem na tą straszną powolną śmierć.  Pierwsze mrówki już zaczęły mnie gryźć, opędzałem się jak mogłem najlepiej i wyłem z bólu. Było ich coraz więcej, wnętrze  namiotu zrobiło się czerwone jak zachodzące słońce od ich małych szkarłatnych ciałek. Nagle usłyszałem tuż nad namiotem, ale może się tylko przesłyszałem, warkot silnika, chyba śmigłowca. Wybiegłem z namiotu resztkami sił, cały pogryziony i zobaczyłem drabinkę, która piloci helikoptera zrzucili mi na ratunek. Był to patrol powietrzny strzegący lasów przed pożarami, etc. Chwyciłem się kurczowo drabinki jak tonący brzytwy, to była ostatnia szansa na wybawienie od tych małych potworków. NIe miałem już siły, aby wspiąć się wyżej. Tracąc z bólu przytomność czułem jeszcze, że jestem wciągany do śmigłowca przez pilotów. Tracąc resztki przytomności, usłyszałem jeszcze jak pilot meldował do bazy, że zauważyli na leśnej polanie masę czerwonych mrówek oblegających mały, jednoosobowy zielony namiot i właśnie uratowali turystę pół przytomnego i pogryzionego przez mrówki i zmierzają szybko jak tylko możliwe do najbliższego szpitala. Koniec   P.S. Odpowiadanko napisałem w Grudniu 1976 roku. Kontynuując mrówkowe przygody, następnym razem będzie to trochę inną historyjka zatytułowana: Bitwa Mrówek.
    • Ma Dag: odmawiam, a i wam Doga dam.        
    • Samo zło łzo mas.    
    • Na to mam ton.    
    • A pata dawno wymiotłam: imał to i my - won, wada ta - pa.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...