Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

umiera się tylko


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, dlatego dalej jest " na zawsze"
dziękuję Grażynko za wstąpienie
zmienia się oczywiście że tak
wystarczy np. popatrzeć na przesuwające
się chmury, J. serdecznie i odpowiadam następnym
dniem wieczornym czyli też wypada powiedzieć dobranoc:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a gdzie? tosz to w, przyjmuję wszelkie sugestie dopóki jeszcze tu jestem(:
też się nad tym główka zastanawiała jak coś tam tworkowała, więc gdzie przesunąć?..mm..
J. dziękuję (: z góry
zdrówko makówkom!? :P( żartuje)
przesunąć z tekstu ;P
usunąć z tekstu ;P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a gdzie? tosz to w, przyjmuję wszelkie sugestie dopóki jeszcze tu jestem(:
też się nad tym główka zastanawiała jak coś tam tworkowała, więc gdzie przesunąć?..mm..
J. dziękuję (: z góry
zdrówko makówkom!? :P( żartuje)
przesunąć z tekstu ;P
usunąć z tekstu ;P
człowieka mam wyrzucić? Oj Jimmy Jimmy,,
bądź człowiekiem(;
a tak poważnie: zastanowię się , a teraz nie na temat ( ale zbieżnie), czyli--->
chociaż po tym co dziś usłyszałam od pewnego pracodawcy,
z zapytaniem( nawet nie dla siebie) o informacje dot. pracy,
że On nie prowadzi rozmów kwalifikacyjnych przez pocztę.
Tylko skąd On wiedział, że np. Ta osoba byłaby w ogóle na tą
rozmowę chętna? Osz to..niemiłe ludki się porobiły, eh..w dzisiejszych
czasach lepiej nie wiedzieć nawet y... z kim się rozmawia?
Szacunku by się naumiał haha. J. dziękuję ponownie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przesunąć z tekstu ;P
usunąć z tekstu ;P
człowieka mam wyrzucić? Oj Jimmy Jimmy,,
bądź człowiekiem(;
a tak poważnie: zastanowię się , a teraz nie na temat ( ale zbieżnie), czyli--->
chociaż po tym co dziś usłyszałam od pewnego pracodawcy,
z zapytaniem( nawet nie dla siebie) o informacje dot. pracy,
że On nie prowadzi rozmów kwalifikacyjnych przez pocztę.
Tylko skąd On wiedział, że np. Ta osoba byłaby w ogóle na tą
rozmowę chętna? Osz to..niemiłe ludki się porobiły, eh..w dzisiejszych
czasach lepiej nie wiedzieć nawet y... z kim się rozmawia?
Szacunku by się naumiał haha. J. dziękuję ponownie

jestem za widzeniem ;) choć to rzadko coś zmienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


człowieka mam wyrzucić? Oj Jimmy Jimmy,,
bądź człowiekiem(;
a tak poważnie: zastanowię się , a teraz nie na temat ( ale zbieżnie), czyli--->
chociaż po tym co dziś usłyszałam od pewnego pracodawcy,
z zapytaniem( nawet nie dla siebie) o informacje dot. pracy,
że On nie prowadzi rozmów kwalifikacyjnych przez pocztę.
Tylko skąd On wiedział, że np. Ta osoba byłaby w ogóle na tą
rozmowę chętna? Osz to..niemiłe ludki się porobiły, eh..w dzisiejszych
czasach lepiej nie wiedzieć nawet y... z kim się rozmawia?
Szacunku by się naumiał haha. J. dziękuję ponownie

jestem za widzeniem ;) choć to rzadko coś zmienia
ja też jestem za widzeniem oraz za normalnym traktowaniem ludzi,
więc "człowiek"jako człowiek zostanie jednak, bo dlaczego usuwać?,J.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rachael * Znalazłam w niepamięci mały okruch czasu, Lecz boję się go dotknąć i dokładnie zbadać.  Zrobiłeś to specjalnie? Powiedz mi od razu… Dlaczego wątpliwości mam odczuwać nadal?   Wiesz dobrze, czemu światłem skrzy się bursztynowym, Bo przecież, tak naprawdę wiemy to oboje. Uciekłam - będą szukać. Co mam teraz zrobić? Powtarzasz, że wspomnienia nie są nawet moje.   Widziałeś je, nieprawdaż? Mów, i nie udawaj, Jak gdybyś miał tajemnic nie zobaczyć nigdy. Czy teraz, gdy przed tobą stoję całkiem naga, Wciąż pragniesz, bez wahania, ścigać mnie, jak inni?   Chcesz milczeć? Więc dlaczego, gdy rozpinam włosy, Odczuwasz, na nadgarstkach, sto tysięcy muśnięć? Przemienię cię za chwilę w najprawdziwszy dotyk, A kiedy będziesz gotów, zmienię siebie również.   I będę, wręcz na przekór, delikatne dłonie, Przeplatać przez rozgrzane opuszkami ciało. Impulsy, tuż pod skórą, iskrzą pobudzone; Nie znałam tego wcześniej. Powiedz, co się stało?   Zaufać mam wspomnieniom? Wybacz, nie potrafię, I coraz bardziej przez to siebie nie rozumiem. Ciekawość tak bezczelnie sny obraca w jawę; “Pocałuj mnie” - do ucha ciągle podszeptuje…   I działa, jakby była nieskończoną siłą, Na którą całe życie, dotąd miałam czekać. Pod skórą, jakże blisko - pozwól - niechaj płyną! Pocałuj mnie, dotykaj. Zrób to proszę, Deckard.   ---   * - replikantka, w której zakochuje się, z wzajemnością, główny bohater filmu Blade Runner, Rick Deckard.
    • @Konrad Koper ok, dzięki :) @Starzec No trochę tak.  @iwonaroma Taka prawda życiowa :) Dzięki
    • @Adaś Marek Szczerze sądzę, że jest coś takiego. Przypuszczam tak. Ale no nie umiem udowodnić. Pozdrawiam M. 
    • Klimatycznie, a na koniec z mocną puentą. 
    • Bardzo mi się podoba :) Świetne :)   P.s. A czemu nie można Cię polubić? :) Poobserwować ? :) (Chodzi o wyłączenie tej funkcji z profilu.)  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...