Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kolejność nie ma znaczenia, tamta strona jest wschodem
ludzie decydują, czy ta podróż zakończy się dobrze
czy znów obciąży nazwę obozowiska

odległość nie ma znaczenia, tamten las istnieje od dawna
wycinany odrasta, wciąż wyżej sięga i znów dostaje
korzeniem przygarnia w znane miejsca

przecież ma znaczenie, śmierć pierwsza, śmierć ostatnia
do pamięci zabrana, mieszka dopóki my żyjemy
bezbronni wobec uczuć, jeśli istnieją

Opublikowano

"tamta strona jest wschodem". To wieloznaczne, kojarzy się ze śmiercią, ale nie w sensie geopolitycznym. Myślę, że gdyby był napisany nie w tej chwili, podobałby mi się bardziej. Trochę zbyt dopełnia fałszywy patos szumów medialnych.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Próbowałem wykorzystać pewną sferę skojarzeń i uciec od patetyczności oraz fałszu.
Taki był zamiar.
Pozdrawiam Krzysiek

Wiem, że próbowałeś uciec od patosu, to widać w tym wierszu. Pisząc "zbyt dopełnia fałszywy patos" miałam na myśli moment, w którym został napisany. Po prostu za dużo było histerii wobec tego dramatu i każdy wiersz, który dotyka tematu jest dla mnie o kolejny zbiór słów za dużo. Twój jest najlepszy spośród tego, co czytałam.
Opublikowano

tym się różnimy od Anglików, że na ich mapach
może usiąść mucha, u nas las ma korzeń, gdzie?
szukam pod kartką i ... nic? co do obozowisk,
to są dla miastowych, szerokomiastowych,
śmierć to tylko przeżycie, dla tych po tej i tamtej
stronie

dokładnie nie wiem o co chodzi autorowi
niech zejdzie poniżej mapy, po widnokrąg
propozycja
MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nieokreśloność granicząca z mglistością Operujesz niedopowiedzeniami i aluzjami, ale nie wszystkie z nich są uzasadnione artystycznie. Brakuje wyraźnej osi tematycznej nie wiadomo, czy tekst dotyczy relacji miłosnej, procesu twórczego, samotności, czy może projekcji emocjonalnej. Wrażenie „rozmycia” jest silne ,- czytelnik może mieć trudność z uchwyceniem sensu, ponieważ zbyt wiele zostaje zasugerowane, a zbyt mało dopowiedziane. Niektóre obrazy są wtórne i zbliżone do stereotypowej poetyki „poezji śpiewanej” lub „młodzieżowej melancholii”: „jasne ślady palców” – brzmi poetycko, ale nie niesie oryginalnego znaczenia, „lepka od dźwięków” – zmysłowy frazeologizm, który jednak wydaje się sztucznie nadany, nieosadzony w konkretnej sytuacji, „zbyt ciasne imię” – mimo że to najmocniejszy wers, jego patetyczność może być odbierana jako pretensjonalna, jeśli nie zostanie podbudowana kontekstem. Zbyt silne oparcie na metaforyce muzycznej,  (mi bardzo osobiste) Użycie terminów muzycznych (riffy, vibrato, chwyty) wydaje się nieco na siłę i może sprawiać wrażenie maniery. Szczególnie „uporczywe vibrato” brzmi efektownie, ale bez zakorzenienia w emocjonalnej sytuacji – jakby muzyczność była celem samym w sobie, nie środkiem wyrazu. Czytelnik może odnieść wrażenie, że to tylko dekoracja, nie treść. Choć wiersz sprawia wrażenie intymnego, jego emocje są nie do końca przekonujące. Brakuje konkretów, które nadałyby głębi doświadczeniu – im mniej rzeczywistości, tym trudniej uwierzyć w emocjonalną prawdę tekstu. Pojawia się pytanie: czy poeta naprawdę coś przeżył, czy tylko konstruuje nastrojowy pejzaż? Wiersz, choć celowo wolny formalnie, nie buduje wewnętrznej dynamiki. Brak punktów kulminacyjnych, rytmicznych napięć, a zakończenie jest zbyt miękkie, by wybrzmieć jako puenta. Tekst po prostu się kończy – nie zamyka się żadną myślą, obrazem ani emocjonalnym przełomem; jest próbą lirycznego zapisu intymnego doświadczenia, jednak jego skuteczność artystyczna zostaje osłabiona przez ogólnikowość, nadużycie metaforyki muzycznej i brak wyrazistego punktu ciężkości. Choć są tu ciekawe elementy językowe, całość może zostać odebrana jako stylizacja na „poezję uczuciową”, która bardziej gra pozorami emocji niż faktycznie je przekazuje. Na marginesie .  Akustyczna interpretacja tekstu;  solo wokalno-gitarowe

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Michał Smółka  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tanio i zdrowo.
    • @violetta   A wie pani, iż nagle na tym portalu wybuchła erupcja wulkanu reklam? Gdyby z tym portalem było coś nie tak, to: reklamodawcy jako sponsorzy - daliby nogę... Jestem ostrożny, aby nie wpaść w pułapkę - w sieć jakiejś reklamy, a z innej beczki? Niedawno gdzieś czytałem sondaż: kogo by Polacy wysłali na bezludną wyspę? Pierwsze miejsce - Rafał Trzaskowski, natomiast: drugie miejsce - Grzegorz Braun, pewnie za tak zwany antysemityzm i propalestyńskie poglądy, trzeciego miejsca nie biorę pod uwagę - Karol Nawrocki otrzymał blisko dwanaście procent, natomiast: Rafał Trzaskowski i Grzegorz Braun - blisko dwadzieścia pięć procent, należy ten sondaż czytać na odwrót - obaj panowie mocno dali popalić Izraelitom.   Łukasz Jasiński 
    • Więc proszę zaczaruj mnie wierszem, co urok posiada i treść. Dotyka problemów dzisiejszych i dla mnie przesłanie ma nieść. Klimatem od razu niech wzruszy, sentencją przybije do drzwi, bo ze mnie pojętny jest uczeń, wiersz taki już dzisiaj daj mi. Zaś piękno języka podkreśli muzyczna rytmika i rym, z metafor pokropi choć deszczyk, i pióro obróci myśl w czyn. Lecz nie mów, że świerzbi więc drapiesz, że w głowie natręctwo i mus, a morał dał dyla gdzieś za piec. Wiersz dobry mi napisz i już. Bezsensy wyrzucaj do kosza, bluźnierstwa od razu na szmelc, a żale w kąciku pozostaw. Uśmiechem mnie uracz jak Szelc. Tęsknoty wylewaj najszczersze, mimozy z nostalgii mi znieś. Więc proszę zaczaruj mnie wierszem, co urok posiada i treść.
    • @Leszczym   Na pocieszenie powiem, że tym przekonanym też należy nieustannie dostarczać paliwa, by w swych przekonaniach wytrwali do końca.    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Inżynieria społeczna jest po to by niewolnicy nie wiedzieli że są niewolnikami. Póki co działa znakomicie. Walczą ze sobą wytrwale, a ONI dzielą i rządzą.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...