Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariusz bzdura, no nie wiosna z historią, czarne wdowy i kobiety z kłosami, wiosną kłosy - jakie? łomatko chyba pomyliłeś wiersze - w mojej "pani" - tam jest liryczna wiosna, aż pachnie.
Serdecznie - Jola.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariusz bzdura, no nie wiosna z historią, czarne wdowy i kobiety z kłosami, wiosną kłosy - jakie? łomatko chyba pomyliłeś wiersze - w mojej "pani" - tam jest liryczna wiosna, aż pachnie.
Serdecznie - Jola.
bo to taka wiosna CCCP
jak tam przykazali, tak musiało być
tu też jak autor przykaże, tak musi być i "ni ma mocnych" ;)
socrealizm uduchowiony echami poezji nowej fali, żenada
i po co autorze kurczowo się bronić przed tym, co oczywiste
pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




socrealizm ? chciał się Pan popisać wiedzą encyklopedyczną tyle że
ta wiedza nie pokrywa się z pokrywą wiersza / proszę chociażby sprawdzić co to był
socrealizm /
wiersz może jedynie przywoływać i rozdmuchiwać jednocześnie echa poezji nowej fali
ale nie socrealizmu /

t
poezja nowej fali nie pisałabym "historia" pod tytułem "wiosna" bo nie jest to nowa fala, Michał próbuje coś oszukać, ale kiepsko mu wychodzi. czarna wdowa w odrodzeniu aż strach czytać...

Pozdrawiam - Jola.

Minusik zabolał?
ojojojojoj...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariusz bzdura, no nie wiosna z historią, czarne wdowy i kobiety z kłosami, wiosną kłosy - jakie? łomatko chyba pomyliłeś wiersze - w mojej "pani" - tam jest liryczna wiosna, aż pachnie.
Serdecznie - Jola.
bo to taka wiosna CCCP
jak tam przykazali, tak musiało być
tu też jak autor przykaże, tak musi być i "ni ma mocnych" ;)
socrealizm uduchowiony echami poezji nowej fali, żenada
i po co autorze kurczowo się bronić przed tym, co oczywiste
pozdr

Taaaaaaaaa...
aż nie chcę mi się na takie pierdoły odpisywać.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


poezja nowej fali nie pisałabym "historia" pod tytułem "wiosna" bo nie jest to nowa fala, Michał próbuje coś oszukać, ale kiepsko mu wychodzi. czarna wdowa w odrodzeniu aż strach czytać...

Pozdrawiam - Jola.

Minusik zabolał?
ojojojojoj...
Nie zabolał minus, Michał nie bądź śmieszny, powinieneś wiedzieć, że ja minusy stawiam tylko w uzasadnionych przypadkach, Ty Skarbie napisałeś "Litości" i wstawiłeś minus, a gdzie uzasadnienie tego czynu? Ja w komentarzu do Ciebie pisałam szczerze, nie przypada mi ten wiersz, czarna wdowa - oznacza żałobę, a koniec wiersza nawiązuje do grzechu. Tytuł nie jest do tego wiersza, albo wiersz do tytułu, ale możesz sobie myśleć, że Jolka jest złośliwa - masz do tego swoje prawo, jednak lubię Ciebie i wiesz, iż nie jestem złośliwa, raczej szczera, a za to obrywam - no przywykłam, nie mogę się uśmiechać do smutnej gry, szczerości nikomu nie oddam, traktuję ją jako moją zaletę, jest częścią mnie :)

Michałku jak zawsze serdecznie - Jola.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Swoją drogą nie masz litości dla aktorów, moim zdaniem tylko Ewa Demarczyk by podołała - fantastycznie ślizgasz się po dykcji jestem zachwycony jak lekko a zarazem trudno się to czyta w sensie recytuje. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...