Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tak zwariowałam bo żyję
bo kocham jeszcze mocniej niż wypada
bo smakuję urok mandarynek
i zielonych jabłek
i kwitnę żółtym kwiatem śmiałej forsycji
i jak idiotka rzucam się w ramiona

a umieram przez omdlewanie z rozkoszy
soku przeciekającego przez palce
tak niewyobrażalnie słodko
aż wstyd się do tego przyznać

tak ilekroć pragniesz
umieram pod płachtą tajemnicy
karmię cię dojrzałym miąższem

obierzmy razem jeszcze jeden owoc
kochany
wokół tyle trwogi i śmierci

Opublikowano

właśnie! tak jest, że nic nie dzieje się bez przyczyny. czasami takie potworne nieszczęście pozwala
uświadomić wartość życia, wartość zwyczajności, cenę tego co mamy, możliwość obrania tej najzwyklejszej mandarynki, wartość miłości. to wbrew wszystkiemu oczyszcza i powoduje, że wszystko smakuje na nowo.
tak rozumiem twój wiersz, Aniu.
jest wspaniały, mądry, ogromnie optymistyczny, jest ratunkiem, próbą odpowiedzi na fundamentalne pytanie: dlaczego.
gratuluję, trzeba mieć dużo odwagi i ogromne umiejętności, żeby napisać taki wiersz.
ściskam Cię Para!
brawo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo zmysłowo, pięknie napisany wiersz. Poddaję pod rozwagę
usunięcie ostatniej mandarynki:
"tak ilekroć pragniesz
umieram pod płachtą tajemnicy
karmię cię cząstkami dojrzałego miąższu

obierzmy razem jeszcze jeden owoc
kochany
wokół tyle trwogi i śmierci"
Serdecznie pozdrawiam
- baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Manek @Manek   piszesz konkretnie więc traktuję Cię z szacunkiem.   co to znaczy "ukryte bezrobocie " ?   to znaczy, że w Polsce epoki gierka bezrobocie było na poziomie zerowym.   władze komunistyczne ze względów społecznych  zatrudniały każdego człowieka który chciał pracować. w zakładach pracy następowały przerosty zatrudnienia co prowadziło do zmniejszenia wydajnosci.   w/w stan to bylo właśnie ukryte bezrobocie.   co to znaczy dla zwykłego człowieka.   ano to że kto chciał miał pracę !!!!!   to był społeczny raj !!!   taki stan dobroci państwa dla zwykłych ludzi owocował pewnymi problemami finansowymi dla Państwa.   ale ludzie mięli poczucie pewnosci bytu i sprawiedliwości społecznej.   nikt pracownika nie wywalal z roboty bo tak mu się zachciało.   nikt nie zwlekał z wypłatą wynagrodzeń.   dla państwa to był problem ale dla zwykłych ludzi luksus.   o co walczyli w tamtych czasach komunisci francji czy wloch. - o takie warunki pracy jak w Polsce.   tyle tylko, że z wyższym wynagrodzenie.   to tyle :)   proszę sadź dalej !   tym razem z szacunkiem :)   R.
    • @Waldemar_Talar_Talar   nie znoszę listopada ! dobrze, że się już kończy :)    a wiersz...wiersz nostalgiczny i ciepły. Podoba mi się :) pozdrawiam :) 
    • @truesirex   dziękuję truesirex :) uśmiecham się :)  @Migrena   ;) och Ty moja słodka Migrenko ;) pięknego dnia dla Ciebie ! dziękuję :)  @Wędrowiec.1984   dziękuję :) tak delikatnie :) pozdrawiam Ciebie ! 
    • @Katarzyna Anna Koziorowska ... zaufać sobie to droga nie zawsze łatwa poprowadzi do słońca  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • @iwonaroma Poruszyłem dawno temu w rozmowie z moją kuzynką z Australii, która urodziła się w Polsce, temat śniegu i powiedziała mi, że tęskni za tym białym "puchem." W ostatnich latach opady śniegu w wielu rejonach, mówię o tych rejonach świata , gdzie śnieg i zima od wieków były czymś normalnym, zmalały bardzo, a nawet wcale nie było opadów białego puchu tamże. Słyszy się opinie, że to zmiana klimatu, globalnie ocieplenie. Pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...