Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ma pani częściowy zanik prawego hipokampa - powiedział rezonans
jest pani zdrowa - powiedział lekarz orzecznik ZUS i zabrał rentę po 20 latach.

dlatego piszę.

Izuś, życzę z całego serca
radości Twojemu sercu i zdrowia Sercu Tamtemu.
jestem z całych sił myślami.
serdeczności.

a o wierszu?
jest wspaniały. wstrząsnął mną, wzruszył i podniósł na duchu
co tam hipokamp! mam drugi
:*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ma pani częściowy zanik prawego hipokampa - powiedział rezonans
jest pani zdrowa - powiedział lekarz orzecznik ZUS i zabrał rentę po 20 latach.

dlatego piszę.

Izuś, życzę z całego serca
radości Twojemu sercu i zdrowia Sercu Tamtemu.
jestem z całych sił myślami.
serdeczności.

a o wierszu?
jest wspaniały. wstrząsnął mną, wzruszył i podniósł na duchu
co tam hipokamp! mam drugi
:*
Dziękuję Magdusiu, muszę zmienić jednak chyba tytuł, to miało być nie o magnetycznym,
to mialo kierować myśl na fale (wspomnieniowe)! Hłe, hłe, ale tak - też fajnie!
Wiesz, jeszcze raz przeczytałam pod kątem Twoich sugestii i nawet mi to odpowiada!
Dzięki, miło mi, ściskam
- baba (sprawdzę tego hipopotama, bo go nie znam, a mam też - chyba dwa?)
Opublikowano

zanim poczytałem komentarze, pomyślałem, że wiersz związany z rocznicą śmierci Jana
Pawła II
rocznice ożywają każdego roku jak ta jałoń kwitnąca- nią się właśnie w swoim skojarzeniu zasugerowałem, a chyba też trochę komentem Olka, bo uparłem się odgadnąć zagadkę w jego wpisie;)
jednak każde wspomnienie też obchodzi swój jubileusz
więc jeśli nie pasuje tytuł, to moja skromna propozycja: jubileusze wspomnień;)
ale do rezonansu nic nie mam, bo wspominając, raczej nie idzie się liniowo, zawsze jedno wspomnienie przywodzi następne, które rozchodzą się w różnych kierunkach, zataczając koło (czasem błędne:))
po kolejnym czytaniu, stwierdzam, że mogłem pomyśleć jak na wstępie
:)
pozdrawiam
Paweł

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Przeczytałam pod kątem rocznicy o której wspomniałeś; też mogłoby być! Może to i dobrze, że można wiązać wątek wiersza z różnymi zdarzeniami?
Przyznam, że nie bardzo lubię czytać i nie piszę wierszy o tematyce religijnej. Są pewne
wyjątki (dotyczące czytania), ale to muszą być naprawdę dobre wiersze.
Nie odważyłabym się pisać o czymś bardzo ważnym i cennym - nieudolnie, bez należnych
tematowi szacunkowi i powagi. Zauważyłam na naszym forum, że niektórzy piszący
wykorzystują fakt pisania o Bogu, krytykę formy wiersza traktują bez mała jak bluźnierstwo.
Wobec tego, takich wierszy wolę nie komentować i nie wdawać się z autorami w jałową,
czasami bardzo zajadłą i bezpardonową dyskusję.
Nie zarzekam się jednak; może kiedyś napiszę, jeśli będę gotowa.
Dziękuję za czytanie i komentarz, również za propozycję tytułu. Pomyślę, rozważę jeszcze.
Miło, że byłeś u mnie, serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ależ, co Ty mówisz Kobieto?! Masz bogate życie wewnętrzne i wrażliwość, widzisz więcej
niż przeciętni zjadacze chleba (do których ja się zaliczam), dzięki Tobie, mój wiersz
zyskał, bo widzę go teraz szerzej. Nawet tytuł zaczął mi się podobać! Pablo, też napisał
o fajnej interpretacji.
Żebym tylko nie wpadła w samouwielbienie!!!! Żartuję, wiesz, że mi to nie grozi! Wprost przeciwnie, za dobrze znam swoje wady. Dzięki za ponowne zajrzenie, pa
- baba
Opublikowano

W Życiu każdego człowieka są jakies przykre zdarzenia, które są zapisane w pamięci, Wypieramy je z siebie ,,staramy sie Żyć ,,codziennością lecz ten ból drąży nas od środka ,,, czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy a nawet jeśli - tym gorzej ,,bo bardziej boli ,,,czas nie jest lekarstwem .....pozdrawiam ,,wieczorowo, aczkolwiek cały czas Swiątecznie.....

Opublikowano

są daty, wstążki, zdjęcia....
i Twój wiersz Babo pobudza do wspomnień
czytając, zobaczyłam taki obrazek: kamień rzucony do wody ztacza kręgi rozchodzące się w przód- to jakby czas płynący wciąż do przodu
w Twoim rezonansie zawróciłaś te kręgi czasu, poprzez wspomienia
ciekawie to ujęłaś w klamrę

ps.pomyślałam nad okrojeniem puenty:

"w kręgach pamięci cofa czas"
wg mnie lepiej spinałoby się z tytułem, ale również z poprzednim wersem:
"i twoje wołanie"
to tylko taka mała sugestia, ale nie chcę namieszać;)
życzę Ci pogodnego poniedziałku, bo będzie, oj będzie lało...
Grażyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


U mnie w Łodzi na razie nie leje, ale nie powiem, że nie było rankiem mokro!
Miło mi, że zawitałaś w moje gościnne, dziękuję za czytanie, podzielenie się
ze mną odczuciami po przeczytaniu i za sugestię dotyczącą puenty.
Skorzystam na pewno, jeszcze zastanawiam się teraz nad:
"w kręgach pamięci cofa czas" ??
Grażynko, Twoje uwagi i propozycję bardzo sobie cenię, jeszcze raz
dziękuję, zapraszam w przyszlości, serdecznie pozdrawiam
- baba
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


U mnie w Łodzi na razie nie leje, ale nie powiem, że nie było rankiem mokro!
Miło mi, że zawitałaś w moje gościnne, dziękuję za czytanie, podzielenie się
ze mną odczuciami po przeczytaniu i za sugestię dotyczącą puenty.
Skorzystam na pewno, jeszcze zastanawiam się teraz nad:
"w kręgach pamięci cofa czas" ??
Grażynko, Twoje uwagi i propozycję bardzo sobie cenię, jeszcze raz
dziękuję, zapraszam w przyszlości, serdecznie pozdrawiam
- baba
Babo, ja tak na chwilkę
wydaje mi się, że do rezonansu lepiej zachować l.poj.
gdyby chodziło o fale, to ok
wg poprzedzającego w. też chyba lepiej
ale decyzja oczywiście Twoja
z zaproszenia- zawsze i vice versa czy jakoś tak ;)
serdecznie pozdrawiam
Grażyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


U mnie w Łodzi na razie nie leje, ale nie powiem, że nie było rankiem mokro!
Miło mi, że zawitałaś w moje gościnne, dziękuję za czytanie, podzielenie się
ze mną odczuciami po przeczytaniu i za sugestię dotyczącą puenty.
Skorzystam na pewno, jeszcze zastanawiam się teraz nad:
"w kręgach pamięci cofa czas" ??
Grażynko, Twoje uwagi i propozycję bardzo sobie cenię, jeszcze raz
dziękuję, zapraszam w przyszlości, serdecznie pozdrawiam
- baba
Babo, ja tak na chwilkę
wydaje mi się, że do rezonansu lepiej zachować l.poj.
gdyby chodziło o fale, to ok
wg poprzedzającego w. też chyba lepiej
ale decyzja oczywiście Twoja
z zaproszenia- zawsze i vice versa czy jakoś tak ;)
serdecznie pozdrawiam
Grażyna
Do rezonansu - tak, ale czy ostatni wers nie będzie odbierany
w odniesieniu do jabłoni, szpaków i wołania??
Cały czas się jeszcze zastanawiam, chyba muszę się z tym dylematem przespać.
Popatrzę jutro zimnym okiem.
Ponownie dziękuję - baba

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...