Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ciągle pytają - nie masz gdzie skończyć
droga się kończy po lewej
tuż obok krzaków i sklepu spożywczego
wreszcie bezkres nieba i nie przewiduje
aniołów z tabliczką – next level

a diabły ciągle polewają, jak tam idzie
pytają, a idzie się na skróty
Wrocławską, potem pod mostem i w górę
przez park parking i ten blok na wprost
o ile nie zahaczy się w bok – po drodze

ot takie to wszystko teraz o wiośnie
plus wasze córki jako bonus z dyskoteki
miasto jak ogromny neon zwabia i spala
pomniejsze insekty z planami na wieki
w zaułkach trwa taniec miłości i śmierci
całodobowe żuczki dokładają towar

ciągle pytają jak to się skończy
chyba o drugiej bo jeszcze zostało
kilka mórz do otwarcia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Michał ja się oblałam potem lecę pod prysznic;)

Serdecznie - Jola

O dzięki :)
To okompanie świąteczne?
;)
przez park parking.... bedzie dobrze (bo tu nie jest potrzebny ten zaspach)
Świateczne kompanie było wczoraj (jest na warsztacie)
Popraw będzie oki - Jola
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O dzięki :)
To okompanie świąteczne?
;)
przez park parking.... bedzie dobrze (bo tu nie jest potrzebny ten zaspach)
Świateczne kompanie było wczoraj (jest na warsztacie)
Popraw będzie oki - Jola

Ok, idę jak w dym :)
Opublikowano

masakra siekierą 2... bełkot bełkotliwy... pomieszanie poważnej poezji z codziennością... diabły i Warszawska... To chyba nie zamierzone... i suche takie... widać wyuczone... nic od serca... długie zły tytuł źle napisane... poprawić wszystko i od nowa najwyżej publikować w warsztacie do poezji się nie pchać.. chaos chaotyczny bo wszytko się wymieszało.... mówię szczerze nie publikować... chyba że coś fajnego...

Opublikowano

Według mnie, jest to wiersz dla osób, które z poezją
nie spotykają się tylko okazjonalnie, nie tyle znawców,
ile ludzi w poezji zaczytanych i ją lubiących, wrażliwych.
Być może, że jest jeszcze niedoskonały, że jeszcze coś
w nim zmienisz, ja w każdym bądź razie nie spostrzegam
mankamentów, jestem całkowicie pod jego urokiem.
Serdecznie pozdrawiam, wszystkiego"naj" w Święta i potem
- baba

Opublikowano

pytania

ciągle pytają - nie masz gdzie skończyć ---- kto ? skończyć czego? bełkot
droga się kończy po lewej
tuż obok krzaków i sklepu spożywczego hhaha ale jazda od spożywczego w bezkres nieba
wreszcie bezkres nieba i nie przewiduje
aniołów z tabliczką – next level

a diabły ciągle polewają, jak tam idzie --- ,,a" wata ,,idzie" po jakiemu to?
pytają, a idzie się na skróty
Wrocławską, potem pod mostem i w górę ----- i w górę do nieba banał
przez park parking i ten blok na wprost ----nie ukos banał proza nie liryka
o ile nie zahaczy się w bok – po drodze------- ,, o ile" błąd logiczny wata

ot takie to wszystko teraz o wiośnie -----sama wata , ,,teraz wszystko o wiosnie" wystarczy
plus wasze córki jako bonus z dyskoteki-- kogo córki? banał porównanie do bonusu
miasto jak ogromny neon zwabia i spala
pomniejsze insekty z planami na wieki
w zaułkach trwa taniec miłości i śmierci kogo danse macabre motyw u Ciebie bełkot
całodobowe żuczki dokładają towar-----tutaj bełkot kim są ,,całodobowe żuczki"banał

ciągle pytają jak to się skończy=== kto pyta? insekty spalone bzdura
chyba o drugiej bo jeszcze zostało
kilka mórz do otwarcia====schzofrenia można zobaczyć w mieście i otwierać morza

P M Krzywak o czym jest ten wiersz o bzdurach w bzdurze i na bzdurze

,,zlepek idiotyzmu" to dopiero ,,dno poezji"

masz od strony logiki analizę pomijam gramatykę

Za krzywdzenie Aluny masz analizę i mój czas, co Pan myśli , że ,, Święta to wstawiać same plusy" nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee , gdyż żeby wstawiać trzeba mieć wiedzę

Skasuj Pan ten wiersz , gdyż to paranoja nie liryka nie dramat , nie epika

szacuneczek do następnej bzdury

bestia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Najtrudniej jest się otworzyć Nie jestem szafą którą się wietrzy Najtrudniej jest się przyznać Nie jestem oskarżony Najtrudniej jest pokochać Nie jestem kochany Czyżby najtrudniejsze było za nami Nie, to trudno Nie trudno jest na próżno uciekać Nie trudno jest złościć i wściekać Nie trudno jest innych rozgrzeszać Jak łatwo powiedzieć kłamstwo Jak łatwo poczuć strach Jak łatwo udawać i grać A cóż w tym złego, poeta się dziwi I ja się dziwię z nim Przecież gra w uczciwego to najpiękniejsza gra Bo uczciwy to samo sumienie ma  
    • @Berenika97   Bereniko. Ton ciężki, niemal apokaliptyczny a jednak osobisty. W świecie, który miele wszystko w masę, ocala nas uparte trwanie w rytmie własnego kroku.   Twoja poezja. Już mi się do niej tęskniło :)
    • Polityk wchodzi do swojego mieszkania jak huragan w brylantowym smokingu, z kieszeni wysypują się złote monety jak deszcz meteorytów, z teczki wylewają się banknoty jak zielona powódź papieru, a złote sztabki uderzają o podłogę jak kły mamuta, rytmicznie, w takt jego serca – serca pompowanego łapówkami. Pudełka po butach trzeszczą jak trumny przepełnione banknotami, mikser wiruje w szaleństwie i pluje monetami, kaloryfer jęczy, dusząc w sobie koperty gorące jak węgiel z piekła, a szuflady wybuchają jak armaty absurdu, plując na podłogę kolejne łapówki, które wiją się jak robaki karmione podatkami narodu. Banknoty tańczą w powietrzu niczym skrzydła szarańczy, opadają na stoły, krzesła, rośliny, na kota mdlejącego w kącie, szeleścią chórem za oknem: – Idioci, głupcy, płaćcie, płaćcie dalej, bo każda wasza złotówka jest jego świętem. W szafie – sejf, w sejfie sejf, w sejfie kolejny sejf, a każdy mdleje od ciężaru złotych sztabek i banknotów, trzęsie się jak pacjent w gorączce, ale polityk otwiera je z czułością, jakby były matrioszkami chciwości, i śmieje się, że nigdy nie będzie ostatniego dna, bo chciwość nie zna spodu. Złote sztabki układają się w piramidy, monety stukają jak werble koronacji, a polityk klęka przy tym skarbcu jak kapłan pychy, całuje banknoty, tuli złoto, wdycha je jak kadzidło, i szepcze: – Jeszcze… jeszcze… naród niech kona, a ja będę królem złotego świata! Dywan próbuje go udusić ze wstydu, kanapa wyje jak pies skatowany podatkiem, lustro pęka i krzyczy: „Patrzcie na monstrum, co żywi się waszym chlebem!” Ale polityk śmieje się, śmieje tak, że ściany pękają, śmieje się banknotami, śmieje się sztabkami, śmieje się narodem za oknem, który stoi w kolejce do życia – z pustymi kieszeniami i pełnym rachunkiem sumienia. Aż wreszcie staje sąd, w progu, z uśmiechem jak bankomat, i mówi jak wyrocznia absurdu: – Te złote monety? Nie jego. Te banknoty w pudłach po butach? Nie jego. Te sztabki pod dywanem, te koperty w kaloryferze? Nie jego, nie jego, nie jego. I polityk wychodzi wolny, czysty jak kryształ w kieliszku szampana, śmiejąc się w złocie i papierze. A naród za oknem, głupi, naiwny, wyzuty – bije mu brawo i płaci dalej, bo wierzy, że ten skarbiec wypełniony łapówkami zbudowany jest dla niego, choć naprawdę zbudowany jest na nim.      
    • @Alicja_Wysocka  Podskakuję z radości i wiwatuję :) Dzięki :) Troszkę poważniej, najpierw AI wygenerowałem sam dźwięk, później potrzebowałem podpiąć pod klip, za poradą copilota tu uwaga nieby się nie komunikują ze sobą, a zainstalowany program wykonał proponowane zalecenia co do videodysku odnośnie do orginalnego pliku mp3, edytując wgrałem dwa pliki dźwiękowe i jeden przesunąłem na osi czasu, chcąc uzyskać odpowiednią głębię, najdłużej walczyłem z z obrazem, dałem sobie spokój z ruchomym, skorzystałem z propozycji pierwszego AI copilota (z którym początkowo nie szło się dogadać, bo wstawiał mi obrazki z tekstem) gdzie była ta grafika, kolejny schodek to export gotowego pliku, premium, pro i płać, to mnie wkurzyło cała praca na marne, więc go nagrałem bezpośrednio z ekranu, ach wspomnę dlatego premium bo te efekty gwiazdek, i przyciemniania to płatna opcja. Na koniec powiem, że opłaciło - dostałem super komentarz :) Oczywiście wywaliłem programy z kompa, mam wątpliwości czy przy moich zasobach sprzętowo-finansowych jest sens na kolejny klip. Zważając że Ai dokonało tu przełomu, oczywiście wiem o tym że tylko dlatego, bo wydałem odpowiednie polecenia. Tylko dlaczego czuję że to proteza?
    • @Sylwester_Lasota Sylwestrze, to musi być pasjonujące zajęcie. Już sobie wyobrażam te nasz wiersze napisane, które nam zilustruje i zaśpiewa AI - życzę powodzenia! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...