Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jedni w jakiejś zadumie
Inni w tajemniczym skupieniu
Wchodzą w przestrzeń tajemną
W świat pełen barw i przepychu
Oglądają się wkoło, smakują oczyma
Czuć woń wiekową, czasów smoków i magii
Tam złocenia ramowe, figur- postaci tajemnych
Czternaście obrazów chwalebnych i jeden Krzyż pośrodku
W centrum wielkie dzieło, jakoby światło w mroku oczy przykuwa stracone
Czy to miejsce pokuty, refleksji
A może dzieło nikczemne, omamiające zmysły ułomne
Komu wierzyć na słowo, komu oddać duszę straconą
Tym, którzy odziani w złote sklepienia
Czy może czemuś innemu, kryjącemu się w mroku istnienia

Opublikowano

Przegadane -

Jedni w jakiejś zadumie
Inni w tajemniczym skupieniu
Wchodzą w przestrzeń tajemną
W świat pełen barw i przepychu
Oglądają się wkoło, smakują oczyma

manieryczne -

W centrum wielkie dzieło, jakoby światło w mroku oczy przykuwa stracone

niezgrabne -

...sklepienia
...istnienia

mędrkujące -

Sacrum czy profanum

Słabo.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Minus za minus to już obciach, szczególnie, że ten wiersz jest lepszy niż wszystkie twoje bzdety do kupy wzięte.


Za jaki minus, minus nie rozumiem może spytaj innych dlaczego postawili minusy nie mnie , gdyż napisałem dlaczego? P Lecter jest lepszy w te klocki poezji może on Ci odpowie albo autorowi

aha to czemu postawiłeś sam minus, Pan już nie wie , co mówi
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Minus za minus to już obciach, szczególnie, że ten wiersz jest lepszy niż wszystkie twoje bzdety do kupy wzięte.


Za jaki minus, minus nie rozumiem może spytaj innych dlaczego postawili minusy nie mnie , gdyż napisałem dlaczego? P Lecter jest lepszy w te klocki poezji może on Ci odpowie albo autorowi

aha to czemu postawiłeś sam minus, Pan już nie wie , co mówi

Ja się nie pytam "dlaczego" wstawiłeś minus, bo wiem dlaczego. Tylko mnie to po prostu brzydzi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Za jaki minus, minus nie rozumiem może spytaj innych dlaczego postawili minusy nie mnie , gdyż napisałem dlaczego? P Lecter jest lepszy w te klocki poezji może on Ci odpowie albo autorowi

aha to czemu postawiłeś sam minus, Pan już nie wie , co mówi

Ja się nie pytam "dlaczego" wstawiłeś minus, bo wiem dlaczego. Tylko mnie to po prostu brzydzi.

znaczy nie rozumiem?
Opublikowano

Dziękuję wszystkim za komentarze.

Mądry człowiek przyjmuje krytykę z godnością(także pewnym dystansem), bo któż jest idealny...

Szkoda, że na płaszczyznę oceny wkrada się prostacka rozgrywka, która nic nie wnosi, a wręcz nam tutaj 'smrodzi'... życzę sobie i innym obiektywnej oceny utworów, dyskusji merytorycznych- przede wszystkim na TEMAT.

Pozdrawiam:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...