Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak czterolistną koniczynę
w trawie kuszącej zzielenieniem
szukam cię wszędzie-jest przyczyna
dziś rozzłościłeś me pragnienie

ze snu zerwałeś rozrzewnieniem
drażniąc mi spokój bezlitośnie
w rozanieleniu płynąc niebem
ja na tej ziemi bywam gościem

niestała zmienna i płochliwa
dałam się złapać na manowce
zwiodła mnie sieci złej intryga
chcę twoją duszę...serca nie chcę


z podziękowaniem za przemiłą dedykację dla Jacka Suchowicza:)

Opublikowano

Witaj,

nie chwytam klimatu, drażni: "w trawie kuszącej zzielenieniem" (można język złamać, ale

chyba nie o to chodzi), "dziś rozzłościłeś me pragnienie" (kolejny, dziwny czasownik

odrzeczownikowy - w mowie potocznej tak, ale nie w poezji), "w rozanieleniu płynąc niebem"

(naiwny wers, nie dość, że pada słowo 'anioł', to jeszcze taki do potęgi n*), a tutaj powinien

być raczej myślnik, nie łącznik: "szukam cię wszędzie-jest przyczyna".

Przykro, ale nie w ten deseń, no nie dla mnie. Proszę mnie nie zmuszać, i się nie gniewać.

Czytałem lepsze Twoje wiersze, ale to nieczego nie zmienia.

Pozdrawiam
Mariusz :::)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariuszu:)
ja Cię nie zmuszam do czytania moich wierszy;)Wiersz jest klasyczny w formie i pojawiają się w nim neologizmy owszem-mogą Ci się nie podobać;)
Co do słowa ,,rozanielenie''to juz zupełnie Ciebie nie rozumiem:)...no ale...
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariuszu:)
ja Cię nie zmuszam do czytania moich wierszy;)Wiersz jest klasyczny w formie i pojawiają się w nim neologizmy owszem-mogą Ci się nie podobać;)
Co do słowa ,,rozanielenie''to juz zupełnie Ciebie nie rozumiem:)...no ale...
pozdrawiam

Nie nie, do niczego mnie nie zmuszasz, tym bardziej do czytania Twoich wierszy. Wręcz

przeciwnie: dla mnie jest to przyjemne, dzięki temu jeszcze trzymam się przy życiu

(przez wielkie Z:). No nie uważasz, że leksem "rozanielenie" jest ohydny? No nic,

nie ta estetyka :)

Pozdrawiam i czekam na lepsze (no ja nie mówię, że ten jest gorszy/słabszy, ale nie

dla mnie),

Mario :::)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mariuszu:)
ja Cię nie zmuszam do czytania moich wierszy;)Wiersz jest klasyczny w formie i pojawiają się w nim neologizmy owszem-mogą Ci się nie podobać;)
Co do słowa ,,rozanielenie''to juz zupełnie Ciebie nie rozumiem:)...no ale...
pozdrawiam

Nie nie, do niczego mnie nie zmuszasz, tym bardziej do czytania Twoich wierszy. Wręcz

przeciwnie: dla mnie jest to przyjemne, dzięki temu jeszcze trzymam się przy życiu

(przez wielkie Z:). No nie uważasz, że leksem "rozanielenie" jest ohydny? No nic,

nie ta estetyka :)

Pozdrawiam i czekam na lepsze (no ja nie mówię, że ten jest gorszy/słabszy, ale nie

dla mnie),

Mario :::)
do poczytania zatem:)
  • 2 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedy zginę ostatnim rozbłyskiem pewności, w spirali echa dudniącego cieniem dźwięku, ziemia kresu wzejdzie, płaska i policzalna , rozmyta otchłanią — jak wielka tajemnica.   Ambiwalencja: gdy postrzeganie staje się wolą stworzenia — kwant z kwantu, dla kwantu, w fazie wzmożenia — któremu tylko myśl potrafi nadać szlif kształtu, ciężar słowa i liczbę istnienia.   Nie dookreślony przez spięte wymiary liczb, mam tylko iskrę zwątpienia na końcu palca, uniesionego w dal bezkresu — tak bliskiego, jak widok śmierci w każdym poruszeniu życia.    
    • @Alicja_Wysocka Cześć. Tak, chyba masz rację. Cóż, uczymy się na błędach.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na swoją obronę muszę dodać, że kilka lat później miałem okazję być nad Atlantykiem i wówczas cały zanurzyłem się w tych wodach, a przecież Morze Bałtyckie  ma połączenie z Oceanem Atlantyckim, a więc to prawie tak jakbym kąpał się w morzu Bałtyckim.   P.S. Ludzi można podzielić na dwie grupy: podróżnicy i domownicy. Jak się zapewne domyślacie to należę do tej drugiej, ale, ale to nie znaczy, że od czasu do czasu, gdy nadarzy się okazja i zachęcenie to ruszę cztery litery z ciepłych pieleszy domowych, czyli jestem taki okazyjny podróżnik.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @violetta Fajna morska miniaturka! W 2017 byłem pierwszy raz nad polskim Bałtykiem, ale zamoczyłem tylko dłonie. Mój brat namawiał mnie do ściągnięcia butów i skarpetek, aby pochodzić po wodzie.  Teraz trochę żałuję, że tego nie zrobiłem. Taka okazja może się już nie powtórzyć. Bądź człowieku mądry i zrozum sam siebie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                                                  Pozdrawiam.
    • Et, ta lawa kotleta: na tel. to kawa latte.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...