Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Leciutko, to prawda, ale inaczej nie można napisać o prawdziwie wytęsknionej Wiośnie.
Bardzo wiarygodnie brzmią wersy Twojego pięknego wiersza, Anno.
Pozdrawiam.

Opublikowano

ach Anno, nie zawodzisz swoich wielbicieli i wielbicielek, o które niektórzy wielbiciele są zazdrośni.
pierwszy raz! to kapitalne! pierwszy raz facet jest zazdrosny o zachwyt twoimi wierszami!
nie powiem kto, może sam się przyzna!
:))))))))))))))
Anka, pięknie!
:D
ale numeeeeeeeeeeer!
:D

Opublikowano

Łysy: Naprawdę piękny? Jak mi miło! Mam nadzieję, że jego adresatka też tak myśli, bo jeśli nie, może nie przyjść;) A my już tak potrzebujemy wiosny! Cieplutko i serdecznie pozdrawiam, Para:)

Opublikowano

Taruniu: Dzięki Kochana moja! Nie mam tu wielbicieli i wielbicielek! Są czytelnicy raz przychylni raz krytyczni do bólu. Ty jedna - zawsze przy mnie;) Jeśli ktoś zarzuca nam TWA, niech mu tam! Gdybyś była facetem...starałabym się o Twoją rękę! A wierszyk jest i tak dla Wiosny! Mojej Wiosny! Dziękuję Ci mocno! Cieplutko, Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Waldemar_Talar_Talar Te wiersze są tak miłe w swej prostocie. Takie samo życie. Piękne, pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Żona rzuca hasło: „świeży kolor, życie nowe!” Mąż z palcem przy skroni i miną wymowną, Wyciąga dwie lewe ręce i gały wywala. Dziecko farbę trąca – chlup – i się rozlała,   A kot, ciap-ciap, znakuje podłogę całą. Sąsiad wpada z dłonią pomocną I maluje sufit na głęboką czerń, jak noc. Drabina się chwieje, trzeszczy i pęka, bęc!   Żyrandol spada z hukiem na parkiet, Okna kolorów pełne, aż śmiech miesza się ze łzami. Ubrania w plamach tęczy, ściany wciąż brudnawe, A w klatce papuga krzyczy: „idioci, idioci!”   Natalka palce macza w tej ostatniej farbie I w miejscu, gdzie grzyb rośnie okazały, Maluje trzy postacie – proste, niezdarne, wesołe: „Mama, tata i ja” – w wielkim serduchu ujmuje.   Babcia w drzwiach jak wyrocznia staje, Palcem kiwa, marszczy czoło, Laską dębową, sękatą, w podłogę stuka: „Czyście zdurnieli? na głowy wam padło!   Pędzel to nie kropidło, ja na balkon uciekam!” Pająk wielachny, ich współlokator, Zza szafy wyłazi, przebudzony, Pac, pac – „ładny bajzel, ja wam nie pomogę.   Nie uwiję takiej wielkiej pajęczyny, Aby przykryć te wasze szkarady” I nagle w tym chaosie jest szczęście bez miary. Niemi dotychczas, naburmuszeni, nadąsani,   Dom rodzinny ożywili z drętwoty i nudy, Umalowali się sami bardziej niż ściany. Chwycili za ręce i z pogwizdywaniem, Z podskokami, do tańca w kółeczku ruszyli...  
    • @Radosław Bardzo prawdziwe. A tak za każdym kolejnym razem łączymy kropki. Ładnie. Pozdrawiam serdecznie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Somalija jestem szczęśliwą kobietą:) śliwki są dobre na wszystko:)  @Rafael Marius ja to zdrowe koktajle, dzisiaj z kurkumą i owocami egzotycznymi:) najbardziej lubię zielone. Dwa razy dziennie piję na drugie śniadanie i podwieczorek:)polecam słuchać pana doktora:)  
    • @Tectosmith  Dziękuję życzę miłego dnia :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...