Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z nadzieją czekam na nowy poranek,
choć jeszcze w oku łza się kręci,
choć jeszcze w sercu odrobina żalu i tęsknoty.

Z radością czekam na pierwszy promyk słońca,
na śpiew ptaków, który zagłuszy Twój szept
jeszcze żyjący w moich uszach.

Z wiarą patrzę w przyszłość,
przyszłości się oddaję,
z przeszłością nic mnie nie łączy.

Opublikowano

Dość dobry ten tren, ale też żalu po utraconej (ukochanej) osobie nigdy dość. Tym lepiej (dobry), że takimi niewyszukanymi, a więc prostymi, naturalnymi słowami. Chociaż wale nie musi to być żal po śmierci najbliżej osoby, bo może to być żal, np. po wyfrunięciu dorosłego już dziecka z jednego domu do drugiego domu. A nawet jeżeli nie jest to żal po wyfrunięciu, tylko po śmierci, to i tak czyż śmierć nie jest przejściem z domu do Domu Ojca Naszego. Oczywiście, że tylko dla tych, którzy wierzą w Boga jednego (i tym Bogiem wcale nie jest poezja). No i na koniec muszę dodać, że jak żal bez wątpliwości w tym wierszu jest szczery, tak siłą rzeczy nie może być szczery trzeci wers trzeciej strofy. Wiem, wiem, i rozumiem, że to jest tylko taki zabieg, tyle literacki, co życzeniowy, kiedy człowiek bardziej by chciał niż może rozstać się z przeszłością. Ale to jest postanowienie (odwrócenia się od przeszłości) konieczne, żeby po prostu dalej móc żyć. I tak trzeba, i taka jest puenta tego wiersza, że właśnie trzeba przestać oglądać się za siebie, czyli zerwać te więzy, które nam nie dają dalej żyć, co wcale nie jest jednoznaczne z tym, żeby nie czcić pamięci kogoś, kto od nas już odszedł, tym bardziej, że i tak nie odszedł na zawsze. Bo czyż wszystkie drogi wszystkich ludzi nie prowadza do jednego (spotkania).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
    • Dla mnie poezja bez rymów jak muzyka bez melodii, więc wiem, że taka jest, ale nie czytam i nie słucham. Pozdrawiam
    • Smutne, ale jak to jest, że mimo wszystko, w Polsce dzieje się lepiej, niż u wszystkich państw dookoła, oprócz Niemiec, ale to raczej na ich zachodzie. Czesi, zwłaszcza Węgrzy i Słowacy zostali w tyle i nam zazdroszczą. Zdanie, że Polska udaje, że jest państwem jest bardzo niesprawiedliwe, bo nigdy w historii naszej długiej, w Polsce nie żyło się lepiej, nie było nowocześniejszej gospodarki i niższego bezrobocia, a stało się to w jednym pokoleniu. Jednym z przyczyn jest pompowanie złych wiadomości, które się sprzedają najlepiej, a których taki obraz powstaje. Nikogo nie interesuje to, że powstało 10 fabryk, a tylko to, że jedna padła, z czego wniosek - nie ma przemysłu. Nawet to, ze Robert Lewandowski był najlepszym strzelcem w najlepszych klubach wywołało jedynie falę hejtu i zawiści. Jest wiele zła, spowodowanych w dużej mierze powszechnym alkoholizmem i innymi używkami, ale też frustracją powodowaną ogromnymi oczekiwaniami, niemożliwymi do szybkiego osiągnięcia. Marazm i beznadzieja były za komuny, za której w ostatnich jej 10 latach doszło do bankructwa państwa, tak więc zaczynaliśmy transformację bez kapitału z węglem, jako najważniejszym produktem eksportowym. Teraz jest inaczej i szkoda że wielu tego nie widzi.  Pozdrawiam
    • @Groschek Pierwszy raz skumałam Twój wiersz. Nie wiem, kto bardziej się postarał, Ty czy ja :)  Jest chaotyczny i piękny jak sen dziecka, które widziało za dużo bajek. Wszystkie te bajki znam – i chętnie ich słucham do dziś, bo czegoś uczą. Dziękuję.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...