NN (bezimienny obcy)

[łysy taytanczyk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

peel ironicznie, tak mi się zdaje, podchodzi do tematu miłości, zazdrości, przyjaźni i boga, a to tematy ważne są jakby nie było
"przyjaźń i zrozumienie
zawsze jest w cenie" - nie podoba mi się ta wrzuta
przeczytałem z uwagą
pozdrawiam
r
Nie jesteś pierwszym, który o tym pisze, ale Ciebie akurat zapytam, bo tak trafiło - gdzie, które miejsca w tekście mówią o bogu? Zdrówka panie Biały!

[Vica]

jak dla mnie niewiele tu przyjaźni, a więcej niedookreślonej miłości , a sam podmiot może nieznany, ale wzbudzający wrażenie kogoś wartego poznania choć peel już go trochę rozszyfrował i wie że coś śmierdzi, burzy się ale coś jest nęcącego w tym zapachu, co nie pozwala peelowi zapomnieć. od tyle tak to widzę

niestety takich niewzruszonych aktorów wielu na tym świecie, sama znam jednego.. więc życzę Ci łysy taytanczyku oby z dala od takich

wiersz się podoba:) pozdrawiam Vica

[łysy taytanczyk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję Vico, za tak wnikliwą interpretację. Wręcz powiedziałbym zadziwiająco interesującą. Teraz wiem. Oby to nie był ten sam;) Zdrówka!

[Dorota_Jabłońska]

Jest to dla mnie jeden z najlepszych Twoich, i jako taki pozostawiam sobie :)

[łysy taytanczyk]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jestem zaszczycony tak pozytywnym Twoim odbiorem. Zdrówka, Doroto!