Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie widuję ostatnio ludzi. Psy, koty, stare gramofony,
obrazki zakończone ozdobną pętlą i pasaż z pustych wazonów
- wmurowanych w beton trzydzieści lat temu. Gołębie srają jak srały.
Nie ma nic więcej, nie ma powiększeń, mikroorganizmy w mikroskali.

Podejdź pod okno rzucę ci towar – najlepszy podmiot
w tej części obozu. Łapię już kontakt z rzeczywistością
pociętą strumieniem ze światłowodu.

Zniknęło mi kiedyś dwóch braci. Mieli łódkę i niechęć do pracy i śniły im
się nocne połowy na zachodnim brzegu tamtego czasu. Na ich drzwiach
można jeszcze dostrzec: K+M+B 1982. Kurwa ale duszno,
jak jest duszno och kurwa, drzwi otwarte, właź!
Zamknij za sobą lustra!


Nie mam herbaty, hery, herbatników ale mam okno na wątły świat,
świat trzeciorzędny i osłabiony, wlepiony w biogram
z tymczasowych dat.

Opublikowano

Jakie to niepoważne!

[color=#FF0000]Gołębie srają jak srały[/color]

...poważne!

[color=#FF0000]Gołębie srają jak srały[/color]

...wy-seplenione!

[color=#FF0000]Gołębie srają jak srały[/color]

...banalne!

[color=#FF0000]Gołębie srają jak srały[/color]

...nudne, bo oczywiste!


[color=#FF0000]Podejdź pod okno, rzucę ci towar[/color]

Też oczywiste, nic nowego, a pojawiający się "rytm" wystawia tekst na po-śmiewisko.

Coś z tego można było zlepić,

pozdrawiam
MR

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Krytyczne uwagi jak najbardziej ale przyznam, że mam problem z rozszyfrowaniem jednoznacznie opinii na temat. Dziwne te frazy w czerwieni, dziwne, jakieś takie agresywne. A tekst może być wystawiony nawet na po-śmietnisko ale rymy to nie błędy ortograficzne, rytm to nie piosenka. Bywaj zdrów.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Krytyczne uwagi jak najbardziej ale przyznam, że mam problem z rozszyfrowaniem jednoznacznie opinii na temat. Dziwne te frazy w czerwieni, dziwne, jakieś takie agresywne. A tekst może być wystawiony nawet na po-śmietnisko ale rymy to nie błędy ortograficzne, rytm to nie piosenka. Bywaj zdrów.

Szanowny autorze: podszedłeś niepotrzebnie do mojego komentarza (nie krytyki, bo to coś nie ma z tym nic wspólnego) bardzo psychologicznie, ale zgadzam się, że czerwony kojarzy się z agresją - kojarzy się, co nie oznacza, że stosuje wobec Pana jakąkolwiek przemoc werbalną i graficzną :D Od-znaczanie tekstu na kolor czerwony jest taką możliwością na tym Forum, a zważywaszy na to, że nikt (i to chyba nie jest uogólnienie) nie sięga po tę sposobność, dlaczego by nie skorzystać. Zaznaczone fragmenty po prostu mnie zabiły... może nie mnie, ale mój "gust poetycki", cokolwiek to znaczy. Nie trafia do mojego wyobrażenia, marzenia, widzimisię, mojego Ja psychologicznego i metafizycznego - ale przecież nie musi, to byłoby bardzo smutne, gdyby wszystko wszytskim się podobało - a przynajmniej jest kolorowo :D :)

Zapewniam, że nic po złości, staram się być bardzo NIELUDZKI. Co do rymu - on po prostu mi nie pasuje, zestawiając, wcale już nie taką konsekwentną, całość.

Ale podkreślam, że to tylko moje WIDZIMISIĘ, ale też niestety mam do niego prawo (ono jest chyba nawet pisane :D)

Proszę się nie zrażać moim pisaniem, bo w ostateczym rozrachunku wiersz podoba się, tylko ja, rodzynek, poniżej,

pozdrawia
Mariusz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Krytyczne uwagi jak najbardziej ale przyznam, że mam problem z rozszyfrowaniem jednoznacznie opinii na temat. Dziwne te frazy w czerwieni, dziwne, jakieś takie agresywne. A tekst może być wystawiony nawet na po-śmietnisko ale rymy to nie błędy ortograficzne, rytm to nie piosenka. Bywaj zdrów.

Szanowny autorze: podszedłeś niepotrzebnie do mojego komentarza (nie krytyki, bo to coś nie ma z tym nic wspólnego) bardzo psychologicznie, ale zgadzam się, że czerwony kojarzy się z agresją - kojarzy się, co nie oznacza, że stosuje wobec Pana jakąkolwiek przemoc werbalną i graficzną :D Od-znaczanie tekstu na kolor czerwony jest taką możliwością na tym Forum, a zważywaszy na to, że nikt (i to chyba nie jest uogólnienie) nie sięga po tę sposobność, dlaczego by nie skorzystać. Zaznaczone fragmenty po prostu mnie zabiły... może nie mnie, ale mój "gust poetycki", cokolwiek to znaczy. Nie trafia do mojego wyobrażenia, marzenia, widzimisię, mojego Ja psychologicznego i metafizycznego - ale przecież nie musi, to byłoby bardzo smutne, gdyby wszystko wszytskim się podobało - a przynajmniej jest kolorowo :D :)

Zapewniam, że nic po złości, staram się być bardzo NIELUDZKI. Co do rymu - on po prostu mi nie pasuje, zestawiając, wcale już nie taką konsekwentną, całość.

Ale podkreślam, że to tylko moje WIDZIMISIĘ, ale też niestety mam do niego prawo (ono jest chyba nawet pisane :D)

Proszę się nie zrażać moim pisaniem, bo w ostateczym rozrachunku wiersz podoba się, tylko ja, rodzynek, poniżej,

pozdrawia
Mariusz

Nie no, ale wszystko gra i nie ma bólu w kościach. Dobra jest jakaś kontr-opinia wobec ogólnej przychylności wobec tekstu. Rozwinął Pan odpowiedź, za co dziękuję. Łączę pozdrowizmy :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to jakoś się nie trzyma, a wyboldowane razi, nie pasuje - wręcz się gryzie okropnie.
warto przemyśleć :)
gołębie straszne i takie oklepane.

serdecznie - Jola


Język plebejski razi... to jasne, są zwolennicy poezji salonowej i brukowej. Która jest bardziej autentyczna? Ja niestety nie używam zwykle łagodnych kurek wodnych, choler i innych. Kurwy były są i będą środkiem wyrazu. Pozdrawiam wszystkich tu obecnych, sporo wyniosłem z tej krótkiej wymiany opinii. Bądźcie zdrowi.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to jakoś się nie trzyma, a wyboldowane razi, nie pasuje - wręcz się gryzie okropnie.
warto przemyśleć :)
gołębie straszne i takie oklepane.

serdecznie - Jola


Język plebejski razi... to jasne, są zwolennicy poezji salonowej i brukowej. Która jest bardziej autentyczna? Ja niestety nie używam zwykle łagodnych kurek wodnych, choler i innych. Kurwy były są i będą środkiem wyrazu. Pozdrawiam wszystkich tu obecnych, sporo wyniosłem z tej krótkiej wymiany opinii. Bądźcie zdrowi.
chodzi mi o to, że zestawienie K+M+B z tą "k..." dla mnie się strasznie gryzie... innym się podoba więc proszę mnie pominąć, przecież mi nie musi -
tylko napisałam co myślałam :))
serdecznie pozdrawiam - Jola
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jeżeli dla Ciebie drogi kolego, w wierszu dominuje sranie i kurwy, to chyba Twoja optyka wychwytuje jedynie brud i wszelkie szkaradztwo. Widać należysz do miłośników poezji salonowej, tam nikt nie sra a nawet jak sra to pachnie konwaliami, jak komuś wymsknie się jakieś półkurwie to zapada krępująca cisza.

Odpozdrawiam i dzięki wzbudzenie we mnie odruchu odpowiedzi.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...