Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Joanno, Asiu,
miło mi, że zapamiętałaś moje opowiadanie,
jeżeli przyjdzie Ci kiedykolwiek ochota żeby jeszcze coś przeczytać
to chętnie podam adres z moimi zapiskami,
dziękuje i pozdrawiam,
jacek.

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Judytko,
moc w słabości się doskonali?
no może,
ale zgodnie z prawem Murphyego,
wszystko to co w życiu jest dla człowieka /dla mnie też/
miłe, dobre i przyjemne jest również nielegalne,
niemoralne lub powoduje choroby,
do mnie odnosi się to co niemoralne,
i właśnie doświadczam smaku niemoralnej porażki!

może zresztą coś pokręciłem,
miło mi było Judytko,
i dziękuje, że byłaś, jesteś, będziesz,
jacek.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak! właśnie tak!
nie może..na pewno!
niemoralne..smak- gorzki,
a doświadczenia szanuję Twe,
nie ma miłości bez krzyża,
J. i tyle o ile..może..., myk
" pamiętam że matka tak dumnie mówiła
mężczyzna nie płacze i łez które płyną
zatrzymać nie mogę w ostatniej drodze"
to tak z piosenki tej co w radio..
p.s.nie wiem czy zdołam przyjść

muszę iść na Oddech
na oddech jedyny
wpuszczane tchnienia
są czasem nie do odgadnienia
Opublikowano

egzegeto,
miły mi Czytelniku,
ten wiersz jest "dedykowany" śmierci,
właśnie JEJ,
pośrednio, bo ona KOGOŚ zabrała,
gdybym ją pominął to drzwi do wielorakich interpretacji
byłyby szeroko otwarte,
śmierć w pierwszym wierszu ma wymiar drogowskazu interpretacyjnego,
pewnie masz rację, że byłoby ciekawiej bo wielorakość zawsze sprzyja barwności,
ale biorę sobie Twoje Czytelniku uwagi do serca
i będę o nich pamiętał,
bardzo dziękuje,
pozdrawiam,
jacek.

Opublikowano

Jolu,
dlaczego tak bezpośrednio: 6 kilo?
"no nie panie władzo, nie 6 kilo,
7 i pół jeżeli pan pozwoli",
dziękuje za podobanie,
pozdrawiam cieplutko,
aktualnie 106 kilo!
ale w sumie - jacek

Opublikowano

Jolu,
a ja Ciebie pozdrawiam uśmiechami ciepłymi,
i cholernie mi miło, że taka fantastyczna jak Ty dziewczyna
pisze serdeczności do takiego jak ja brzydala,
dziękuje Jolu,
jacek.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jacku dlaczego do 'brzydala'?
Nie myślę żeby ten facet miał złe serducho :))
Ja nie oceniam po wyglądzie, po ciuchach czy portfelu, ważne co w środku!

Serdecznie i ciepło - Jola

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak mówi pismo święte   -  bóg pracował tydzień mozolnie, by potem rzucić robotę  ze wstrętem, i wziąć wolne.   Jak tak to Trza intelektu kota, by dziś klepać   koronek tasiemce do tego,  któremu tak zbrzydła robota że dzień cały  pod zadkiem trzyma ręce.   Wieki wieków od poczęcia Adamostwa   sobota  jest dniem człowieka,  a niedziela boga.  W sobotę w prawie  byczy się człowiek,  a w niedzielę  w prawie byczą się oba.   +++++.+++ Śmierć to instynktowna trwoga. Na myśl, że jest już  u progu tuż,  ludzie tak głupieją,  że nawet papież zaczyna wierzyć w boga  i to samo radzi dobrodziejom.  Co świadczy tylko o tym, że wiara jest funkcją (użytecznej) głupoty.
    • @Annna2 dziękuję 
    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...