Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

motto: www.youtube.com/watch?v=JgmBOJiSK_g&feature=related



śnieg to nie śnieg to list do ciebie
wokół nas graduał chmur
eolski wiatr uderza w gniewie
w morza i w skalne plecy gór

nie to nie śnieg i nie białaczka
trawi ziemię - to twój śpiew
rozbudził wszystkie wiśnie świata
dziś w kwiatach brnąc szukamy się

więc to nie śnieg to głos istnienia
przenika ziemi ciężką kiść
słyszymy ciebie w tych przestrzeniach
w których nam przyjdzie cieniem żyć

ale to nic ten wiatr i wodę
słoneczne światło w mrokach snu
twojej ciemnej krwi kancjonał
przeniesie tam co było tu






----------------------------------------------------------------------------------------
[Minako Honda - japońska sopranistka, zmarła na białaczkę w bardzo młodym wieku...]

Opublikowano

Jak wiele zależy od kontekstu... wiersz mi się nie podobał, dopóki nie posłuchałem i nie zobaczyłem...
; )

P.S.
Z Japończykami, z kulturą japońską mam ten problem, że nie potrafię wskazać wyraźnej granicy pomiędzy sztucznością a wysublimowaniem...
: )

Opublikowano

Niebezpiecznym rymem uczyniłeś zadość japońskiej tradycji. Śnieg niby opium w przedawkowaniu ukrył ból i samotność. Niewinność dociera łagodnie. Niesprawiedliwość młodego wieku wypływa niczym a może wszystkim co białe. Gdyby to były wiersz kryminalny byłoby czarno.... w pozycji poległego żołnierza.
Fajnie u ciebie Jacku.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Jest w tym wierszu coś nieuchwytnego.
W połączeniu z muzyką ta biel jest złowieszcza i niespokojna.
Przynosi ulgę choć nie taką jakiej się pragnie.

Opublikowano

natasza zawacka.;
kancjonały (łac. średn. cantionale od cantio= śpiew) nazwa zbiorów religijnych pieśni z XVI i XVII w.; zawierających teksty i melodie opracowane nieraz na kilka głosów;

:)
J.S

H. Lecter.;
w samej choreografii jest już wysublimowanie; ale akurat na tym wideo dobrze uchwycone jest zniesienie granicy między rzeczywistością a transcedencją, właściwą dla dla taoizmu - czysto japońskiemu rozumieniu bytu;

J.S

HAYQ.;
możliwe, czytelnik zawsze ma rację (swoją);

bestia be.;
- przeżyłaś, nie wiem, czy bardziej muzykę czy jaskrawą świadomość przemijania, ale cały wiersz jest przeciw pustce (!) i z pustką się nie zgadza -
zatem?
J.S

Agata Lebek.;
- mam podobnie (!);
i nie wiem, czy to dziecięctwo tak ujmuje czy bardziej przeraża (w dramatycznym znaczeniu odchodzenia); także bezsilność....(taki wschodni fatalizm)!
J.S

Wilcza Jagoda.;
- rozumiem, cały jestem w tym rozumieniu...
:)
J.S

Stefan Rewiński.;
- raczej nie będzie to w kontekście logiczne;
dzięki druhu za obecność -
pozdrawiam
J.S

Barbara Janas.;
wiesz - chyba rymy są obce Japończykom....zarówno tanka jak i haiku to białe wiersze, choć mające swoją sylabotonikę;
tak - kryminału nie będzie, ale dramat szekspirowski - owszem, jak u Kurosawy!
:))
J.S

LadyC.;
- nie przynosi ulgi - podsyca ból (ten egzystencjalny...);
pięknie czytasz!
:))
J.S

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




taoizm nie zna i nie wyróżnia takiej granicy
taoizm pochodzi z chin

pzdr :)

racja dzie wuszko, z Chin i nie jest obcy Japończykom;
ale pewnie również miałem na myśli sintoizm....

i racją jest że sam sobie zaprzeczyłem - miało być: znosi granicę;
wszystko przez ten pośpiech....
dziękuję;
- bo to istotna różnica!

:))
J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




droga marianno ja - mam nadzieję że nie do P (?!)
- jesteś doprawdy rozbrajająca; tak się zachowuje pantofelek - akcja i reakcja; czy ta bajka o zgubionym pantofelku nie jest aby o Tobie?
- to ja, Twój królewicz, chciałbym Ci go zwrócić...
:)
J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zażądałaś śniadania jak w hotelu no to kupiłem różne rodzaje herbat   stawiam w kuchni pod oknem cały zestaw zielona earl grey mięta leśne marzenie ale ty wychodzisz bez słowa do pracy   zostaję z pełnym czajnikiem i pustą szklanką w zasadzie wszystko mi jedno co powiesz gdy wrócisz na wieczór przewidywali przejście frontu - - niebo już iskrzy jagodowym fioletem   mam nadzieję że nie będziesz się tłumaczyć   jednym ruchem wysypuję z pudełek i mieszam na stole torebki obłoki         Rozmowy z Niką,  maj 2025
    • @Łukasz Jasiński    Żeby tworzyć metafory w obcym języku, trzeba najpierw doskonale go znać i bawić się świadomie łamaniem zasad.   Jeśli rzeczownik città jest w rodzaju żeńskim, to nie może być użyty z mio , które jest w rodzaju męskim. Jeśli we włoskim języku używa się rodzajników przed rzeczownikami, to ich pominięcie jet błędem. Dopełniacz po włosku wymaga użycia przyimka di i nie da się inaczej, zasłaniając metaforyką. Tranquillo - po włosku oznacza spokojny, a nie spokojnie, w tym miejscu powinno użyć się zresztą innego słowa, bo w danym kontekście po prostu tak się nie mówi, itd. Znając oryginał (roboczy) oczywiście mógłbym pomóc (i chciałem), ale po co, skoro autor jest przekonany, że umie lepiej? Wprawdzie znajomość języka pozwala, być może, zaledwie na dogadanie się w barze na dworcu, no ale przecież istnieje metaforyka, czyż nie?   Dobór słów to już inna para butów, choć w niektórych miejscach zaproponowałem inne ze świadomością tego, że słownik nie oddaje ususów. Tego przez całe życie uczą się np. tłumacze. A w ogóle przekład poetycki to jedna z najtrudniejszych dziedzin w przekładoznawstwie, wymagająca wielu umiejętności, intuicji, (o perfekcyjnym opanowaniu obu języków już nawet nie mówię), praktyki... Tłumacze nieraz sprzeczają się o pojedyncze słowa, wyrażenia...  Lecz co tam oni tak naprawdę wiedzą... ?   Pańska odpowiedź jest typowym odwracaniem kota ogonem, a ja nie będę się bawić w pustą erystykę, bo wiem, co napisałem. Na tym kończę, dobranoc.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A to nie jest deklaracja miłości? A splot ust?   Iskra jest czymś nietrwałym, stąd przypuszczenie, że to już przeszłość. W wierszu nie ma poszlak sugerujących, że wspomniane jutro nadeszło i przyniosło dalszy ciąg tej historii.
    • Zgrabnie napisana historyjka o tych dwojga. Całe życie w kilku zwrotkach.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...