Józef Bieniecki Opublikowano 25 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2010 W mojej Ojczyżnie rachunki krzywd, są niewymierne, Gdy rządzi Niemiec,Ruski lub Żyd, dla Polski bierne. Swołocz,banditen,i menda parch, zdrajcą jest podłym, Wprowadza zamęt ,grabież i wstyd, jak syn wyrodny. Wczoraj bandytą ojciec i dziad, I kat i złodziej, Dziś niewinnością czarują świat, czasów czarodziej. Na prawdzie,krzywdzie ,sprawiedliwości, kłódki powiesił, Tak pokrzywdzonych katem ogłosił, oskarżył,zbiesił. U wrót hadesu i sam lucyfer, odmówi wstępu, W śmieciach historii nie godni leżeć, ani postępu. Krzyk poprawiaczy nieludzkiej krzywdy, o pomstę woła, Tu stalinowców i hitlerowców , powraca szkoła. Na mentalności wczoraj Kalego, zbito fortuny, I te obwiesie rządzą na stałe, stare kołtuny. Historii zegar zatacza koło, normy zatraca, Kalekie prądy,w sztuce i mediach, znów mają kaca. Upiór przeszłości z lewa i prawa, zębiska szczerzy, Władza sprzedajna w partyjnych gierkach, dziś wrogom wierzy. Na kruchym lodzie spisano układ, a lód już trzeszczy, To "ciemnogrodu"orzekła masa, -układ złowieszczy. Ta wredna nacja politykierów, kiedyś Poniński, W obce koryta wsadzają ryje , układem świńskim. Bożek pieniądza, dzisiejsza dżuma, wielu już karze, Wierne i bierne sługi poniesie , w piekła ołtarze. Józef Bieniecki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się