Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ukrócono i nie ma pracy.
Ktoś zarządza, planuje, ktoś peryferia reklamy
penetruje. Ścieżka kariery, autostrada do nieba
serial, serial – po celach. Rozpękają głowy
i burza mózgów unosi na wieś. Bujają
husiają
I znowu oni w unreal managment!
Oni w nas.

Ukrócono, i nie ma pracy. Nie bolą
nadszarpnięte łokcie, wykręcone nadgarstki
palce poparzone w oleju.
Budowałem sfinksa i piramidę – dla bogów,
chodziłem w chomącie i orałem pole – dla spółki z o.o.
Razem mamy XXI wiek! – wołam, a stoję mokry w śniegu.
Dobrze, że można wiersz
i poczuć się jak człowiek.
Przy dobrej organizacji nie ma pracy
jest P.R. - wznoszę
słowa do zapomnienia.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak, tak, czuję to wszystko, od niepewności poprzez wściekłość, do niezgody,
prawie teraz mam podobną sytuację, więc dzielę się zrozumieniem, pozdrawiam
damy rady...
Opublikowano

Fakt, w poezji można ująć bolączki człowieka, ale żeby od razu identyfikować się z peelem? To tak, jak kiedyś w szkole nas uczyli - co autor chciał przez to powiedzieć?

Autorze - to może być dobry utwór. Jeszcze jakbyś dobrze zadbał o rytm i rym, nabrał do niego dystansu i trochę przerobił - będzie nieźle. Naprawdę.
Pzdr.

Opublikowano

Dziękuję Lady. No właśnie, trzeba go przerobić, szczególnie pierwszą część, bo druga ładnie płynie. Będę wdzięczny za bliższe uwagi. (Napiszę ci później coś o rymie i rytmie, ale nie chcę teraz nic narzucać).
Wilcza, dzięki.
Jadwiga, Jacek - dacie dacie...
A teraz z grubej rury: Wanda, przecież to nie o tym, że peel stracił pracę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Twój wiersz niesie w sobie gniew, który nie jest pustym krzykiem, ale wołaniem z głębi. Czuć w nim, że nie zgadzasz się na zakłamywanie rzeczywistości – na to „nic się nie stało”, gdy w środku aż kipi. Bardzo mocno wybrzmiewa napięcie pomiędzy światem zbiorowym (mury, bunt, volty, gniewne chmury) a prywatnym, intymnym detalem – sukienką, przykurzoną i zapomnianą. Ten kontrast robi wrażenie, bo przypomina, że historia i wielkie zrywy zawsze spotykają się z codziennością, drobnym ludzkim życiem.    
    • @SomalijaW sobotę było ładnie, bo od niedzieli zaczęła się listopadowa jesień:)
    • @Migrena są ładne miejsca na ziemi, gdzie jest spokojnie, ciepło. Są promienie słońca, nie ma huraganów. 
    • Bardzo osobisty wiersz, i osobliwy. Podoba mi się ta palisada z onych, i kilka/kilkoro rzeczy jeszcze. Pozdrawiam.
    • To nieprawda że nic się nie stało, że drobnostka, mała rzecz epizod na scenie. To nieprawda że tak musi być. Ktoś mówi nie słucham, bo w powietrzu kotłują się zmysły Bunt się rodzi i nędzna zawierucha. Gra nie o pieniądze się toczy, lecą prośby głuche jak kamienie. Chmury swe postronki zrywają gniewne pomruki już słychać z oddali. Z jednego volt powstają tysiące, one mury obalą. Dalej jest tylko przepaść porzucona. jak ta sukienka co nieco już przykurzona. W kącie teraz troszeczkę pomięta. Och jaka piękna! Kolorów czujności nikt nigdy nie zatrze jak prawdy, że nic nie dane zostało na zawsze Moje ja wychodzi z cienia, ale przecież mnie nie ma.                                                                
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...