Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Rządzącym


Józef Bieniecki

Rekomendowane odpowiedzi

Pijcie z kielicha piołuny zatrute,
Bo nade wszystko żeście zasłuźyli.
I noście ręce w kajdany zakute,
Choćby dlatego, bo wy ślepi byli.
Niech was przekleństwo nigdy nie opuszcza,
I grobem jęczy nocami i dniami.
Niech was traktuje, na koniec tak tłuszcza,
Jak pomiatali wyście biedakami.

Niech się w kamienie serca ich zamienią,
Gdy na kolanach litość będziesz prosił.
Byś miłosierdzia nie doprosił cienia,
Za steki kłamstwa,któreś w mediach głosił.
A prawda w sile nie przekona sędzie,
Za obowiązki ,któreś nie dopełnił.
Wszystkie przekręty ,które w twym urzędzie,
Podpisem swoim we kłamstwie wybębnił.

Kiedy obrazem spoczną wizje ciemne,
Niechaj i słońce przestanie ci świecić.
Próżne nadzieje zabębnią bezdenne,
A przed oczami stoją głodne dzieci.
I jak upiorna,noc bywa okrutna,
Niech przerażeniem po wieczności wodzi.
Będzie w nadziei, zdradą bałamutna,
Nigdy radością słońca ci nie wschodzi.

Zwiastun przekleństwa,grzeje miejsce w piecu,
Boś na podpałkę drewka przygotował.
Gdy zjazd odbędzie ,na pośmiertnym wiecu,
Będziesz zepsute dalej wiecznie psował.
Życiem kręciłeś na dupę biczysko,
Nie myślał o tym ,że miewa dwa końce,
Czas się wyłożyć na piekła klepisko,
Przetną ją przetną ,pioruny gorące.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...