Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

bezmyślne mieszanie z błotem
białych sentencji na czerwonym
budzi niesmak

rozżalona pamięć
żłobi toksyczne rysy
bez zrozumienia

więdnie najlepsza relacja
szarpana huraganem
zaczynam kwestionować

czy ty to ty
czy od wczoraj
już ktoś inny

Opublikowano

"...rozżalona pamięć
żłobi toksyczne rysy
bez zrozumienia..."

Rozżalona pamięć może
namalować obraz
w krzywym zwierciadle

Tak mi się widzi sentencja Krysiu:

Potrafisz, oj potrafisz
w różnistych tematach... :)

Serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Twoja sentencja jak najbardziej,
więc chyba ostrożniej nie plamić "błotem"
bieli na czerwonym tle
odbitej w krzywym zwieciadle /
skutki mogą okazać się opłakane /
i co potem?

Dziękuję Zbyszku :)
He he...potrafię :) jestem z krwi i kości...Polką,
a Polak podobno niejedno potrafi :)
ja też :)

Cieplutko (bez błota) macham białym :):)
Krysia (tym razem pąsowa)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm..."pięknymi słowami"...a jak inaczej dojść mimo wszystko do porozumienia? najlepiej wszystko spokojnie ale szczerze, wyjaśnić :)
dziękuję Krzysiu
:):)
i rownież bardzo cieplutko -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


eee tam smutno! peel przecie nie zwariuje,
niech se poduma, skoro nabroił :))
a Ty co znowu... naplotła wczoraj?
nie waż się smutasować!
:)
nie przystoi to Madzi
niech Kryśki posłucha
dobrze kobita radzi
wesoła żeś dziewucha
weź się w garść Tara
i śmiej się od zaraz

w te pędy a już!
:):):)
kolorów sennych garść sypnę
buziaka zostawię i zniknę
:):):)
dobranoc -
Kryśka
Opublikowano

pamięć, to ta świadoma strona naszej osobowości, której niestety nie da się zaprogramować, wykasować ani przeprogramować... jednak czy warto?
najbezpieczniej jest pamiętać, ale nie rozpamiętywać...
taka refleksja nasunęła mi się Krysiu po przeczytaniu Twojego
wiersz dobry, skoro jak sama widzisz pobudza do refleksji
pozdrawiam ciepło
:)
Grażyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no co ty
lubię jak piszesz
właśnie ty
nie drażnisz ciszy
ona uważnie słucha
bez tchu w piersi
rodzi się otucha -
słodzik myśli

dziękuję
:)
serdecznie i ciepło -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I właśnie ...bingo! Pamięci nie sposób wymazać do czysta, ale trzeba nabrać dystansu do niektórych zdarzeń, okoliczności, faktów / jedyną skuteczną drogą jest nierozpamiętywanie - było minęło a życie toczy się dalej swoim torem / jest to trudna sztuka, więc dobrze, gdy los podeśle kogoś mądrego i życzliwego, kto bezinteresownie poda rękę /

Dziekuję Grażynko
:):)
Ciepełka życzę -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...