Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mrok, mrok, mrok
samotne zapominanie
anka podwija mi rękaw koszuli
chwila zastrzyku
uśmiech na spieczonych wargach
urywki jakiejś rzeczywistości
fragmenty życia

wiatr podwiewa jej sukienkę
ona drobnymi ruchami dłoni
naciąga ją na kolana
schyla twarz, włosy wymykają się spod beretu

z tych dni wysączyło coś całe światło
szukam przyczyny i skutku
jedynego wymiaru który daje mi wolność

chaos życia masakruje marzenia
moje marzenia

Opublikowano

A ja mam pytanie: czy to oparte na prawdziwych wydarzeniach? Czy rzeczywiście był mrok, samotne zapominanie, czy były zastrzyki? Bo sprawia to wrażenie kolejnej imaginacji nadwrażliwego umysłu. Co nie znaczy, że jest źle. Wiersz ma swój urok. Trochę pretensjonalny, ale zawsze.

Arek

Opublikowano

kuba skawa,
może Ty sam masz chaos w sobie samym,
nieuporządkowanie po wódeczce albo innych smakołykach,
chaos życia to coś innego, to nieuporządkowanie świata obok nas,
tego wszystkiego co się dzieje bez naszego udziału,

kiepsko kuba wypadł ten Twój komentarz,
bardzo banalnie i płasko,
i.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pominę milczeniem szczeniackie fochy, wróćmy do wiersza -ab ovo...

"chaos życia to coś innego, to nieuporządkowanie świata obok nas"

Proszę o wyjaśnienie i przybliżenie tego niebanalnego zjawiska -przemiany życia w świat. To są zupełnie różne pojęcia. Można prowadzić uporządkowane życie w nieuporządkowanym świecie i na odwrót, żyć w chaosie w świecie ładnie umeblowanym..
Co autor miał na myśli, stawiając między tymi pojęciami znak równości ? ;)
Opublikowano

kuba,
nie wspominając już Twojej prostackiego i napastliwego komentarza,
więc tak,
żeby się nie rozwodzić nad zawiłościami filozoficznego rozumienia rzeczywistości,
załóżmy, że żyjesz w okupowanej Warszawie, wokół terror wojny, a Ty?
Ty wiedziesz spokojne, ustabilizowane życie!

daj spokój, nie ośmieszaj się kolego,
i.

Opublikowano

w porządku pani Doroto,
ale,
"nie pytaj czemu krzyczę w noc,
te bomby lecą na nasz dom,
i włosy twe i włosy jej
już żywym ogniem pala się,
nie pytaj dokąd biegnę w noc.............."

a kuba z panią Dorotą bez chaosu, czytają sobie w łóżeczku poezję,
i.

Opublikowano

a już poza wszystkim,
to jest dział dla początkujących, tak?
to dla mnie,
nie zjadłem na śniadanie rozumów świata,
ale wiem, że chaos naszych myśli i czynów oraz świata zewnętrznego to dwa odrębne światy
które się przenikają wzajemnie, z tym, że chaos świata ma dużo, dużo większą siłę
przebicia, masakrując nasz własny, może nawet kochany chaos,
kuba, zdaje się tego nie rozumieć,
pani Dorota, niestety też,
i prowokacyjnie wspomnę o innych, jeszcze bezimiennych,
którym też daleko do zrozumienia tej, w sumie banalnej oczywistości,
i.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


make up... to zupełnie nie tak jak myślisz - nie czytałam poezji w łóżeczku z kubą.... oj, ja tylko chciałam zmienić pościel...no i... tak wyszło:)
A teraz poważnie: niezrozumienie boli, ale trzeba to przyjąć i wybrać z tego coś konstruktywnego. Wiersz nie jest czytelny i stąd te starcia w odbiorze. Dopracuj tak, by inni mogli wziąć z niego tyle piękna, ile sam bierzesz. Ja pierwsza po ten przekaz stanę w kolejce :)
Opublikowano

pani Doroto,
oczywiście, że łóżko było tylko rekwizytem - jeżeli uraziłem, przepraszam,
myślę, że wiersz swój dopracowałem,
niech każdy go interpretuje jak chce,

bardzo mi miło będzie pani Doroto, jeżeli napisze pani ten mój wiersz na nowo,
według swojego zrozumienia jego treści,
już bez podtekstu którego pani przecież nie zna,
to będę czekał, tak?

dziękuję,
i.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Twoja prośba to najwyższa przyjemność, jaka mnie dziś spotkała. Niestety nie potrafię jej sprostać. Piszę od niedawna i słabo - co na szczęście nie przeszkadza w żywym odbiorze twórczości innych. Ponadto wewnętrznie nie jestem osobą odpowiednią do podjęcia takiej problematyki. Ja zrobiłabym z Twojego wiersza coś na kształt "Thunderstruck" AC/DC :) Pozdrawiam.
Opublikowano

panie Waldemarze, Waldku,
dziękuję,
bo już myślałem, że po tym cholernym postrzale w brzuch, tuż pod kamizelką,
zwariowałem do reszty,
strasznie mi przyjemnie,
i.

Opublikowano

cezary dacyszyn,
napisałeś: "kilka banalnych splotów słów psuje ogólnie ujmując niezłą całość
niemniej odczucia pozytywne : - )",

przemiły i intelektualnie wyuzdany komentarz,
wyślizgany i oliwny banał pacjenta,
jakbyś dopiero co opuścił gabinet proktologa,

coś w stylu:
jest taki wiatr co dziewczynom usta suszy, jest taki wiatr,

bez uśmiechu niestety,
i.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Nie wiem co napisać i jak dziękować. Dziś podziękowałam Bogu za to, że dał mi szansę na istnienie w tym wyjątkowym zakątku Wszechświata.  @huzarcBardzo dziękuję za te słowa.  @andrewBatrdzo dziękuję! Pięknie napisałeś.  @Waldemar_Talar_TalarBardzo dziękuję! Miejmy nadzieję. Pozdrawiam.  @lena2_Bardzo dziękuję, trudny, ale ta historia szczególnie mnie poruszyła. Pozdrawiam. 
    • @P.Mgieł ostatnie 5 wersów mega mocne , szacun za taki pomysł

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Somalija ja jestem strasznie wybredna, francuski piesek ze mnie. Dzisiaj upiekłam mięsko, warzywa, mam na jutro, też skomponuję jakąś sałatkę. Lubię upiec łososia, pierś do kanapek. Nie kupuję wędlin z konserwantami. Jestem sama, ale też przygotowuję sobie na dwa, trzy dni półprodukty, z których szybko coś wykonam. Teraz jest tyle tego wszystkiego w sklepie, robię większe zakupy na tydzień z warzyw czy owoców, a pomysły mam co nie miara, a mam dużo czasu, nie mam już dzieci a utrzymaniu:) @Somalija kiedyś też się nie uczyły dzieciaki. :)
    • Zgodnie z Ewangeliami, grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie będzie wybaczone ani w tym wieku, ani w nadchodzącym. Jezus wyraźnie stwierdził: „Każdemu, kto powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie odpuszczone; temu zaś, kto zbluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone”. To bluźnierstwo polega na świadomym i zdecydowanym odrzuceniu działania Ducha Świętego, szczególnie w sytuacji, gdy ktoś widzi cudowne dzieło dokonywane przez Ducha Świętego, a jednak przypisuje je siłom szatana. Przykładem takiego zachowania były faryzeusze, którzy widząc, jak Jezus wypędzał demony, twierdzili, że robi to mocą Belzebuba, księcia demonów. Wskazuje to, że grzech ten nie jest jednorazową przewiną, lecz stanem zatwardziałości, w którym osoba świadomie i nieodwracalnie odrzuca zbawienie oferowane przez Ducha Świętego.
    • @violetta Ja gotuję dla dzieci, więc... ciężko jest tak się wpasować, żeby wszyscy zjedli... Robię czasem dwa obiady dla trzech osób, bo ta chce to, a tamten nie będzie tego jadł... W piątek zamówiłam pizzę, ponieważ synek przeszedł do drugiego etapu konkursu z tabliczki mnożenia i świętowaliśmy. Jutro finał... zobaczymy jak mu pójdzie. Ma szansę bo dzieci generalnie się nie uczą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...