Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

umie przekonać
zaskoczyć rozpoznaniem
bez zbędnych pytań
na które nikt
i tak nie odpowie

wyłonioną logikę
złamie w połowie
zazwyczaj nie daje
czasu do naprawy

długie życie powinno
nauczyć bliskości
z samym sobą aby
nie szukać winnych

gdy grunt zapalony
pod nogami
nie daje się ugasić

Opublikowano

już myślałem, że o Kierdziołku będzie, a tu taki poważny wiersz
i do tego mądrze gadający. Tytuł niby nie pasuje, ale z drugiej strony
nacechowany jest właściwym podejściem do zagadnienia.
Pozdrawiam
edycja:
ps
Dopiero teraz zerknąłem, kto napisał :)
Witaj Ewo, dawno tu chyba nie zaglądałaś,
tym bardziej miło, że z dobrym wierszem

Opublikowano

tak trudno zrozumieć
dlaczego ja?
jeszcze trudniej
a dlaczego nie?
potem
nie przeszkadza
bałagan
smakuje spalony kotlet
cieszą
rozsypane zabawki
zlew pełen naczyń
w nagrodę zmywajcie po sobie!

od nowa

witaj, Ewo, jesteś
:))

Opublikowano

Jesteś tutaj nareszcie!
A ja - nie wiedząc o tym - napisałam dzisiaj do Ciebie e-maila na poczcie prywatnej.
Kosie, co się dzieje? Pytam Cię i tam, i tutaj! Co jest, Dziewczyno???
Całusy gorące i życzenia zdrowia!!!
Joa.

Opublikowano
gdy grunt zapalony
pod nogami
nie daje się ugasić


dopadają rozterki, człowiek zadaje setki pytań, na które nie ma odpowiedzi, a może jednak są...w samym sobie?
wiersz składa się z sentencji do przemyślenia
:)
serdecznie pozdrawiam Ewo -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj HAYQ! serdecznie dziękuję za koment.faktycznie długo mnie nie było, ale
w miarę poprawy sytuacji będzie "mnie więcej". Pozdrawiam zimowo!:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Każdy wers, to jak dobra myśl, jak cytat do zapamiętania,
świetnie EwO!!!
oj Jagódko cieszę się z odwiedzin:))) Serdecznie pozdrawiam i dzięki wieeeelkie:))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Krysiu, wiesz jak to jest. Póki zdrowie dopisuje, to jest ok! Jak zachwieje to nie wiadomo
czego się trzymać. Bardzo Ci dziękuję za komentarzi serdecznie pozdrawiam:))
Opublikowano

"długie życie powinno
nauczyć bliskości
z samym sobą aby
nie szukać winnych"
Nie wiedziałam, mnie umiałam tego nazwać, ale tak właśnie
myślę i czuję od jakiegoś dłuższego czasu! Nie tylko myślę,
staram się.
Ten cytat wart jest zapisania w pamięci naszej na zawsze.
Piękny wiersz, cały. Peelce życzę, dużo zdrowia i pomyślności.
Najserdeczniej pozdrawiam
- baba

Opublikowano

Witam serdecznie Ewo - dawno ciebie tu nie widziałem -
i dlatego ucieszył mnie twój wiersz - wiersz jak już ktoś
wcześniej wspomniał pełen nadziei i optymizmu - cech
które tak bardzo pomagają zrozumieć otaczającą nas
rzeczywistość .
pozd. i życzę miłego popołudnia

Opublikowano

Ewo... to "cie" mogło sugerować jakiś "humorny" wierszyk, a tymczasem...
bardzo trafnie oddane myśli, czuć zniewalający podstęp krążącego "licha", które siedzi w ciele.
Bardzo dobre dwie ostatnie strofki, szkoda tylko, że nadzieja gdzieś milczkiem siedzi w kącie.
Jakoś smutno mi się zrobiło...
Miło było przeczytać coś Twojego, serdecznie pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @LeszczymCzasem jest lepiej nie wiedzieć, niekiedy działa to prozdrowotnie. :) A Twój tekst jest fajny. :)
    • @Naram-sin Świetnie, tylko nie wiem, która taka nie jest :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A z tym się akurat zgodzę. Z czymś muszę, żebyś już nie musiał się stresować za kierownicą.
    • Ślepota elit jest porażająca*             Jednym z ulubionych zajęć naszej tak zwanej elity - tej liberalnej, syjonistycznej i lewicowej - jest tropienie w Polsce wszelkich objawów tak zwanego faszyzmu.             Piszę: tak zwanego, bo już od dawna jest ono wytrychem, który otwiera wszystkie zamki i zatraciło z czasem swój pierwotny sens.             Faszyzm był ideologią włoską i zanikł w tysiąc dziewięćset czterdziestym piątym roku - jest zjawiskiem historycznym i nigdzie nie istniał poza Włochami - ani w Trzeciej Rzeszy Niemieckiej i ani w Hiszpanii i ani w Portugalii i ani w Polsce przed Drugą Wojną Światową - nie było żadnego faszyzmu.             W każdym z tych państw był inny system, od niemieckiego narodowego socjalizmu (cóż za „niedobra” nazwa!), przez katolicko-narodowy autorytaryzm (Hiszpania, Portugalia) po miękką dyktaturę w Polsce, zwaną czasem dyktaturą anachronizmu. Są to prawdy znane każdemu normalnemu historykowi. Jednak obecnie termin „faszyzm” nabrał znaczenia mistycznego, „faszyzmem” jest wszystko na prawo od lewactwa. W Polsce „faszystami” są nie tylko zwolennicy  Brauna, Bosaka, Mentzena, kibole i ludzie Bąkiewicza, ale także obrońcy tradycyjnej rodziny czy przeciwnicy aborcji. Myliłby się jednak ten, kto sądziłby, że ci tropiciele „faszyzmu” są bezstronnymi ideowcami, stosującymi tą samą miarę wobec wszystkich. Otóż, mimo ewidentnych faktów, że w sąsiadującej z nami Ukrainie panoszy się oficjalnie właśnie tak znienawidzony przez media i liberałów „faszyzm”, czyli w poprawnej terminologii skrajny banderyzm z dodatkami neonazizmu (tradycja SS Galizien) – nasze „autorytety” milczą, nigdy tego zjawiska nie potępiły, nagle stają się ślepi, a nawet głoszą, że takie oskarżenia to „rosyjska propaganda”. Na czele ukraińskiego IPN staje gloryfikator Adolfa Hitlera, którego uznaje za oczytanego i kulturalnego człowieka, a w Polsce nikt nawet słowa nie pisnął, ani zabierający głos na wszystkie tematy Radosław Sikorski, widzący „faszyzm” u Bąkiewicza i w Rosji, ani kręgi Gazety Wyborczej et consortes. Skąd ta amnezja, ta tolerancja, której nie stosują wobec „polskich faszystów”? Dlaczego ludzie tropiący w Polsce każdy przejaw, wydumany czy prawdziwy, „antysemityzmu” – przechodzą do porządku dziennego nad zjawiskiem gloryfikacji na Ukrainie organizacji i formacji mających na rękach morze krwi żydowskiej? Swego czasu Anne Applebaum napisała, że „Ukraina potrzebuje więcej nacjonalizmu”. To jest wytyczna, to jest dogmat, to jest także przejaw skrajnego cynizmu i hipokryzji. Jak widać, „polska inteligencja” tą wytyczną kupiła. „Faszyzm” zwalczamy u siebie, ale już na Ukrainie nich będzie, byle przeciwko Rosji. Na Ukrainie panuje zwyczajna dyktatura, zamordyzm, brak wolności słowa, prześladuje się prawosławną Cerkiew, wsadza do więzienia duchownych – pisze o tym już od dawna mainstreamowa prasa na Zachodzie, ale u nas wmawia się publiczności, że taka właśnie Ukraina walczy w obronie całego „wolnego świata”! Były doradca prezydenta Zełenskiego Aleksij Arestowicz powiedział, że ukraińscy naziści robią ze swojego państwa „ziemiankę UPA” i „przygotowują się do mierzenia czaszek”. Jak widać, w Polsce nikogo to nie niepokoi.   Źródło: Myśl Polska  Autor: Jan Engelgard   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...