Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witaj Grażynko miło Cię widzieć, czasami lubię coś pozmieniać, czy osobiste raczej nie , ale jak napisałem

zazwyczaj czas leczy rany
blizn nie uleczą zegara miary.

na bazie mojej fraszki powstał ten wiersz ot cała historia

dziękuję za wizytę i miły komentarz

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



widzę... na ścianie wspomnień rozwieszone portrety / najwyżej pierwszy -zamglona pamięć / niżej drugi - już tylko zarys pamięci / trzeci najniżej - wydaje się rozmazaną plamą / w głębi tykający zegar przypomina o upływie czasu / pomaga mi wczuć się w serce peela - rany juz zagojone ale blizny są nadal (czasami jeszcze bolą) i pozostaną / zwrotki jak po stopniach schodzą w dół...do kresu wszystkiego...

tak to ja sobie wymyśliłam, hehe...jak to ja :):)
podoba mi się
:)
pozdrawiam serdecznie -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



widzę... na ścianie wspomnień rozwieszone portrety / najwyżej pierwszy -zamglona pamięć / niżej drugi - już tylko zarys pamięci / trzeci najniżej - wydaje się rozmazaną plamą / w głębi tykający zegar przypomina o upływie czasu / pomaga mi wczuć się w serce peela - rany juz zagojone ale blizny są nadal (czasami jeszcze bolą) i pozostaną / zwrotki jak po stopniach schodzą w dół...do kresu wszystkiego...

tak to ja sobie wymyśliłam, hehe...jak to ja :):)
podoba mi się
:)
pozdrawiam serdecznie -
Krysia

dobrze Krysiu odbierasz niby po swojemu, ale tak można tłumaczyć ten wiersz
dziękuję za odwiedziny i sympatyczny komentarz

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Na to nie ma antidotum i jest to nawiązanie do ,,czas leczy rany" jednak moim zdaniem jest to idiotyzm, taki sam nonsens jak ,, pieniądze szczęścia nie dają", gdyż to komunistyczne hasła, jak,, bez pracy nie ma kołaczy" dużo jest tego , co jednak z samym zyciem jest utopijne, ale jednak przynosi swoją rolę dla kontroli umysłów i pokrzepienia duszy, lub przynależności do społeczeństwa. Myślę , że to jest mój światopogląd jednak po głębokiej analizie cięzko go nie poprzeć

szacuneczek

be
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam Januszu pierwszy raz u mnie gościsz, a więc miło. Serdecznie dziekuję za odwiedziny i komentarz

pozdrawiam

be


Mnie również miło :D pierwszy raz ale nie ostatni... :)

pozdrawiam J.W.

Skoro tak to bardzo mi miło

szacuneczek

be
Opublikowano

Daj spokój bez Ciebie .....znasz zapewne treść piosenki!
Uściski!
Ania
Inwokacja
Jeremi Przybora

Bez ciebie jestem tak smutny
Jak kondukt w deszczu pod wiatr.
Bez ciebie jestem wyzuty
Z ochoty całej na świat.
Bez ciebie jestem nieładny,
Bez żadnej szansy u pań.
Bez ciebie jestem bezradny
Jak piesek, co wypadł z sań.
Bez ciebie jestem za krótki
Na długą drogę przez świat.
Bez ciebie jestem malutki
I wytłuc może mnie grad.
Bez ciebie jestem tak nudnym
Jak akademie na cześć.
Bez ciebie jestem tak trudny,
Że trudno siebie mi znieść.
Bez ciebie jestem niepełny
Jak czego ćwierć albo pół.
Bez ciebie jestem zupełny
Chomąt, łachudra i wół.

Więc, kim byś była,
Włóż na siebie coś i rusz!
Od stołu wstań, z imienin wyjdź,
Zrezygnuj z dań
I przyjdź!

Przy tobie będę pogodny,
Bo skąd bym smutek brać miał?
Przy tobie będę podobny
Strukturą torsu do skał.
Przy tobie będę upojny,
Jeżeli idzie o głos.
Przy tobie będę przystojny
Urodą silną jak cios.
Przy tobie będę subtelny,
Jak woń łubinu wśród pól.
Przy tobie będę tak dzielny,
Jak ten co zginął nam król.
Przy tobie będę artystą, y
Wzruszeniem duszy do łez.
Przy tobie będę z umysłu
Inteligentny jak bies.
Przy tobie w jednej osobie
Efebem będę ja, bądź
Poetą, mędrcem... A z kobiet
Dużą blondyną ty bądź!

Więc, kim byś była,
Włóż na siebie coś i rusz!
Jeżeliś w śnie, z pościeli wyjdź,
Przeciągnij się
I przyjdź!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witaj Aniu miło cię widziec jednak tego tekstu nie znam więc wybacz

dzieki za wgląd i koment

szacuneczek

be
Wstawiłam tekst!!!
For you!
Ania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 cóż ja mogę dodać do takiej laurki chyba tylko to że szczęśliwiec z niego. Kochająca żona to skarb i pewnie Cię nosi na rękach bo warto.
    • Życie to jazda po bezdrożu, Ja siedzę na tylnym siedzeniu. Życie to pola całe w zbożu, Ja pomagałem w jego sianiu.   Niczym Kowal wykułem swój los, Z taniego, szpetnego żelaza, Cały ten czas czekając na cios, Pojawiła się na nim skaza.   Tą skazą byłaś ty. Dziura w mojej tarczy. Byłem ci bezbronny, Teraz jestem wolny.   Wolny od wojen i trosk, Wolny od bólu ich wojsk, Wolny od trudu i bycia, Teraz jestem wolny od życia.
    • wszyscy jak liście co w światłach poranka unoszą się na chwilę by opaść bez echa w pamięć ziemi co nie zna imion wszyscy jak ptaki co głosem kres znaczą na niebie rozdartym skrzydłem wschodu lecz nikt nie pamięta ich śpiewu bo już inny śpiew przykrył poprzedni wszyscy jak rzeki co w snach kamieni szukają drogi do morza lecz giną w piasku zanim zdążą poczuć słony smak końca wszyscy zagubieni jak listy bez adresu targane wiatrem przez puste pola gdzie nikt nie czeka na słowa wszyscy jak podróżni spoglądający w okno pociągu w którym odjechały ich lata wypatrują tam peronu gdzie pusta ławka i zardzewiały zegar
    • Ostatnio, na pytanie „skąd we mnie tyle energii?”, odpowiedziałem, że biorę ją ze świata ludzko-fikcyjno-energetycznego. Od tamtej pory go szukam, lecz znajduję go raczej w kawie o zbyt późnych porach. Tekst, który napisałem, też może być dla niektórych fikcją, lecz dla mnie to trochę tego świata ludzkiego, pomieszanego z przerwą na wyczyszczenie mojego błędu związanego z czajnikiem, co tę kawę miał zrobić, lecz nalałem za dużo wody.   I te perony, co już nie są fikcją, chyba to jednak rozkazy ambicji, bo co mi z tego, że jestem w Gdańsku, tylko dlatego, że nie jestem wyższy. O, jednak rosnę — wszyscy są w szoku, imię nazwisko — urósł choć trochę. Trzy centymetry bez żadnych prochów, co zrobić dalej, otwarty notes.
    • @wierszykiDziękuję za opinię, masz poczucie humoru. Mam nadzieję, że moja inteligencja (chyba trochę jej mam) nie jest sztuczna i nie piszę o naszej/waszej przyszłości. Szczerze mówiąc, to wcale nie myślałam o piosence Kory - oczywiście ta fraza była w głowie i pewnie ją nieświadomie użyłam.  Wiersz jest dedykowany i osobisty.  @RomaBardzo dziękuję! Napisałam go na rocznicę naszego ślubu. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...