Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


lecz soczystość pozorna czasem trafić się może
słodycz z kwiatu rosiczki
to śmierć głupich stworzeń

pozdrawiam Jacek
jednak każde stworzenie
(bez względu na szacunek),
nawet najbardziej głupie
często - gdzieś, ma myślenie
- by zachować gatunek
zrobi wsio... choć po trupie.
;)
Dzięki Jacku, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak Oxyvio, szczególnie te stare trutnie
- gawędziarsko-erotomańskie. wszystko jem się zlewa w jedno
gruszkie ;))
Ot i rozwiązanie. Więcej już nic nie powiem.
Dzięki, że zajrzałaś, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo sprytnie, bardzo :)
ale chyba nie o kasę tu idzie Babo miła.
Myślę, że jednak sedno tkwi... (miałem nie mówić) hmm...
A, to nie powiem. ;)
Dziękuję za wizytę i dedukcję, serdecznie pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak Oxyvio, szczególnie te stare trutnie
- gawędziarsko-erotomańskie. wszystko jem się zlewa w jedno
gruszkie ;))
Ot i rozwiązanie. Więcej już nic nie powiem.
Dzięki, że zajrzałaś, pozdrawiam.
Tak mnie się cóś właśnie kojarzy... ;-)
Pozdro.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Witaj bestio be,
napisałeś dokładnie moją pierwszą wersję.
Jak widzisz, dzięki tej następnej, trochę
się zakamuflowało. A o to mi chodziło ;))
Dzięki, że przemyślałeś i własny odbiór.
Właściwie (… po namyśle) może być i tak.
Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tak Oxyvio, szczególnie te stare trutnie
- gawędziarsko-erotomańskie. wszystko jem się zlewa w jedno
gruszkie ;))
Ot i rozwiązanie. Więcej już nic nie powiem.
Dzięki, że zajrzałaś, pozdrawiam.
Tak mnie się cóś właśnie kojarzy... ;-)
Pozdro.
Dzięki Oxyvio ponownie,
do miłego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Anna German- t już tyle lat.     Tamten kraj proponował Jej wiele, ogromne pieniądze, domy i dacze. " Jestem i czuję się Polką"- mówiła. W tamtym kraju czekało na nią miejsce w klinice i lekarze gotowi walczyć o jej życie. Odmówiła- Mamie obiecała- gdy przekraczały polską granicę. Jeszcze gra gramofon z pękniętą płytą, na stoliku szklanka z zimną herbatą. Na moście wciąż Eurydyki z wiatrem tańczące, co zabiera wszystko, by nic nie zostawić. Babim latem szal utkać, mgłom dać nić przędzy. Jeszcze raz wypełnić deklaracje celne, od do - ściśle według wszelkiej wiedzy. A potem przekroczyć granice, które przechodzą ludzkie pojęcie.                
    • Karuzela miłości i radości   Zabawa trwa, radość serc to coś naprawdę wyjątkowego   Rodzinne wyjazdy i spotkania ze znajomymi   Nie tylko karuzela kręci się, też kręci się wata cukrowa i inne słodkości   Pogoda też wspiera i jest wesoło   Cieszą się Ci mali  i cieszą się Ci dorośli Takie dni potrzebują czasu   Dzień pełen rozrywki i humoru   Od rana do późnych godzin popołudniowych – czas na relaks   Od lat cieszymy się tymi pięknymi karuzelami   Zapominamy o codziennych sprawach, bo rządzi zabawa   Nie  kiedy spotykamy przyszłą miłość                                                                                                      Lovej . 2025-08-18                       Inspiracje . Zabawa w Lunaparku
    • @Jacek_Suchowicz  odpowiem olsztyńskim Czerwonym Tulipanem"- bo chyba słowa pasują:   Jedyne co mam to złudzenia Że mogę mieć własne pragnienia Jedyne co mam to złudzenia Że mogę je mieć...(...)   Miałam słowa własne Ktoś stwierdził że zbyt ciasne Co mam zrobić bez słów jak żyć Bez słów jak żyć
    • ucieczka z generycznego snu. prosto w taki o przenikaniu się form. jak nasiąkniętych bibułek. gdzie, grając w kosi kosi łapci, gaworzymy para-wyliczankę: "świndroń-dryńdroń, czy pojawi się klawidroń", mam na nazwisko Manisterdziołek, co w tutejszym narzeczu jest słowem gorszym, niż obelga, za to ciebie – w ogóle nie dotknęło ugroteskowienie. świetlista jak zawsze pokazujesz mi znaki na skórze. poezję spokoju i wolności, od czytania której zwijają się we mnie, kompletnie martwe, liście pełne kolców.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...