Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

36 stokrotek

tu wszędzie łąki
nie ma gdzie chodzić
więc chodziliśmy po łące
a ona zaczęła zbierać kwiatki

małe polne stokrotki
było ich bez liku
wyglądały na ledwo żywe
nie chciałem być gorszy
też zacząłem zrywać
aż wkrótce powstał fajny bukiecik
stanęliśmy przed sobą, ona i ja
oboje z grubymi pękami
które ledwo mieściły się w palcach
cudowne, drobne istoty

popatrzyła się na mnie rozbawiona
- ty też lubisz to jeść ?
spytała



12 kluczy

potrzebowałem klucz do piwnicy
poszedłem do Józka
- Panie Józefie czy ma Pan klucz do piwnicy ?
spytałem
- mam 12 kluczy - odparł
- może tam jest
- mam próbować 12 kluczy ?
burknąłem oburzony
- mogę ci je dać - dodał
- ale nie wiem czy tam jest, ja nie znalazłem



3 cytryny

wziąłem 3 cytryny
i zaniosłem do kasy
- tylko 3 ? - spytała się drobna i ładna kasjerka,
a ja na to zdziwiony - mało ?
może zaraz karze mi się wrócić i dobrać, ale do ilu, na ile mnie stać,
w tej chwili mój rozum objął tylko 3 cytryny i tych kilka więcej, o których
mogę myśleć jakby już były ze mną, gdy wyjdę i poczekam na nią, a je
włożę do kieszeni, po co mieć zajęte ręce gdy będę musiał iść
niewiadomogdzie, mówić niewiadomoco i wiadomooczym
- czy Pani nie lubi trójek ? - spytałem
a ona zachichotała, mrużąc oczy, jakby wiedziała o czym myślę
koniec języka zwilżył jej zażółcone wargi
- lubię - odparła - ale tydzień temu brał Pan 6, prawda ? dobrze pamiętam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


prawda, efekt puenty wykorzystać lepiej :)
Kleksiku
pozdrawiam
W

Mam wilczy apetyt na dobrą puentę, tymczasem
jedynym jej efektem jest brak efektu
a to ci klops
Pozdrawiam
:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN wiesz, miałam na myśli to, że szkoda koszulek.  Pozdrawiam:)
    • @Migrena Ja nie mogę!... Ten wiersz jest arcygenialny!... Małe arcydzieło!... Zazdroszczę Ci Twojego talentu!
    • @Migrena Niestety obawiam się że masz bardzo dużo racji...   Gdy w okrągłą osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego zajrzałem do Internetu nie małym szokiem było dla mnie z jaką łatwością wielu anonimowym internautom przychodzi obrażanie powstańców warszawskich...  Poza anonimowymi internautami wielu blogerów czy publicystów w osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego otwarcie postawiło tezy że ,,bohaterstwo Polaków było zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne" że ,,polscy dowódcy podejmujący decyzję o wybuchu powstania byli politycznie nieudolnymi idiotami” i liczne inne tym podobne obraźliwe komentarze pod adresem bohaterskich powstańców warszawskich … Ktoś może powiedzieć że to tylko internetowe trolle, którymi nie warto się przejmować, ale moim zdaniem problem jest dużo głębszy…   Wcześniej gdy na jednym z forów internetowych dla pasjonatów historii postawiłem ryzykowną i dość kontrowersyjną tezę, iż (cytując dosłownie z pamięci) „Średniowieczni Wiślanie byli plemieniem znacznie starszym i lepiej rozwiniętym od plemienia średniowiecznych Polan”, jakiś kompletny ignorant i półgłówek obraził mnie na rzeczonym forum wyjątkowo chamskim komentarzem, który zacytuję tutaj dosłownie z pamięci… „Jak myśmy w Wielkopolsce budowali grody, to wy zasmarkane krakuski jeszcze z drzew nie zeszliście! A Niemcy to jeszcze wtedy siedzieli w epoce kamienia łupanego”. Tak… Przyznasz Szanowna Migreno że poziom ignoranctwa i niewiedzy tamtego znanego mi tylko z  pseudonimu internauty był wręcz porażający… Brak słów na taką porażającą głupotę…  Brak słów…   Pozdrawiam smutno...   @Jacek_Suchowicz Dziękuję... Pozdrawiam smutno...
    • Też się zapuszczam w lecie:)
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur w zielony szmaragd oprawione tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone modrym spojrzeniem na palcach biegną na skraj polany zajmują miejsca pod paprocią i zaglądają w oczy poziomkom zanim świetliki rozpoczną taniec wystarczy tylko że przymknę oczy by powróciły z zielonej głuszy w błyszczących oczach widać gwiazdy /gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...