Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znów zlizał śnieg z kierunków
chodniki broczą z nozdrzy to nic
wyśpi się gdy umrze chciwość
pod jakimkolwiek imieniem

łagodnym posunięciem po żyletce
ścieżki do raju jak prosta
choć zaginają sumienie bez końca
chce dotrzeć zgrubienia
gorące

oczy na białym tle mówią
że twarz zachować można jedynie w odbiciu
od dna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jestem pod wrażeniem Magneto :)
Pod dobrym wrażeniem Twojego wiersza.
Początek jeszcze analizuję pod względem "formalnym" szczególnie dwa pierwsze wersy
do przemyślenia. Reszta genialna, a pointa nie do podważenia ;)
Najlepszy wiersz jaki do tej pory u Ciebie czytałam.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jestem pod wrażeniem Magneto :)
Pod dobrym wrażeniem Twojego wiersza.
Początek jeszcze analizuję pod względem "formalnym" szczególnie dwa pierwsze wersy
do przemyślenia. Reszta genialna, a pointa nie do podważenia ;)
Najlepszy wiersz jaki do tej pory u Ciebie czytałam.
Pozdrawiam.
No właśnie, Agata ma rację. Pozdrawiam.
Opublikowano

Środek poplątany i nieczytelny a szkoda, byłoby nieźle.

P.S.
Z puentą można dyskutować. Czy naprawdę " jedynie w odbiciu od dna " ? Owszem, wtedy jest trudniej, ma to większą wartość, jest jakoś zweryfikowane ale to jednak, tylko jedna z możliwości...
: )

Opublikowano

dzięki za pozytywny odbiór tym, którzy odebrali pozytywnie:). Środek Piotrze moim skromnym;) zdaniem nie jest poplątany - dalszy etap uzależnienia, zgrubienia po strzałach w żyłę no i w konsekwencji puenta - myślę że w sytuacji lirycznej głębokiego uzależnienia (za środek wziąłem akurat amfetaminę - śnieg bezsenność nozdrza) uzasadniona, nie chodziło o wygłoszenie prawdy absolutnej. pozdrawiam wszystkich.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Natuskaa    "Goździk" charakteryzuje się "(...) uchwytną jakością (...)": to Wspaniałe Opowiadanie

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , przeczytałem je z wielką przyjemnością . Dotknęłaś i dosięgnęłaś sedna Pisania. Brawo - i gratuluję . Co prawda, zawiera adociągnięcia - ale tylko stylistycznej natury. Zaproponuję, abyś odnalazła je sama, a odnalazłszy - poprawiła.    Gratuluję ponownie .     Serdeczne pozdrowienia. 
    • Odrodzenie brzasku   Wędrowcze, zabłądziłeś? Bliżej, popatrz proszę; Rozglądasz się nerwowo: Cóż to jest za echo? Nie przejmuj się, zaufaj. Chodź, pokażę drogę. Spokojnie, już niedługo dowiesz się wszystkiego.   Na razie… Tak się cieszę, że cię odnalazłam! Codziennie, miesiącami, tutaj przychodziłam, W nadziei, że istnieje mała choćby szansa… Nareszcie, mój kochany! Bardzo się stęskniłam.   Odszedłeś tak po prostu, ot, bez pożegnania; Dlaczego? Chciałam rychło zmienić się w marzenie, Najgłębsze, jak najszczersze. Popatrz! Oto rana, Przez którą jestem martwym dzisiaj już kamieniem.   A przecież wciąż tak wiele łączy nas ze sobą, I chociaż zapomniałeś, chociaż nie pamiętasz... Nieważne. Zaraz przy mnie zbudzisz się na nowo, Gdyż przyszłość od przeszłości zawsze jest silniejsza.   Bo widzisz, między snami kryła się nadzieja. Niedługo ją zobaczysz, tam, nad horyzontem, Gdzie kończy się nieboskłon a zaczyna Ziemia, Tam nowej opowieści stanie się początek.   Niedługo, gdy znów Słońce wzejdzie nad tą Ziemią, I stworzy krajobrazy światłem malowane,  Śród cudów wnet umieści swych promieni dzieło, Sprawiając, że ożywić będzie mógł się kamień.   ---
    • @Mati Dudek Przy okazji chcąc nie chcąc stworzyłeś błyskotliwą definicję poezji. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Doskonałość właśnie Bogu zostawiam,. Ja tylko próbuję, nieporadnie jak my wszyscy, podglądać świat słowami. 
    • Napewno przez postać Ameca wizualizujemy sobie wiersz co sprawia że iskra śmierci dostaje prawdziwej twarzy i tego co może się stać gdy sztuczna inteligencja zacznie pracować na komputerach kwantowych. Przejście od kamienia łupanego do robotów humanoidalnych jako najwyższe osiągnięcie ludzkości ale też ostrzeżenie przed zagładą. Wiersz pewnie i doskonały w formie, ale ja bym wolał aby to się nie wydarzyło. Kocham ten archaiczny styl sprzed 200 lat kiedy człowiek myślał że w niebie mieszka Bóg.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...