Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiem że nie śpisz przecież uczymy się razem
jak lekceważyć przeszkody nie do przejścia
budować z ciastoliny bociany
trzymać na ręku małe dzieci

słuchamy Temptation
spadania gwiazd w śnieg tak głęboki
że rano nikt tego nie odgadnie

o teraz ocierasz mi oczy
to nic to alergia
na straszną samotność

połykamy razem nosówki w słowach starych
jak średniowieczne bajanie o paradoksach

moje klocki nie pasują
ilekroć próbuję ułożyć zamek
wychodzi mi chatka z piernika

drzewa w ogrodzie zostawiły zimowe jabłka
czerwone
na pół

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Aniu! Gdybym wiedziała, że jesteś tej nocy :))) ... rozumiem klimat aż nadto...ech, przez za/Paro/wane szybki czytam ..."mojowe" odczucia. Umiesz tworzyć klimat!!! Bardzo misie Aniu :)) Piszesz tak naturalnie jak czuje człowiek...sercem :)
Cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Opublikowano

Piękny wiersz. Zwłaszcza to:

o, teraz ocierasz mi oczy
to nic, to alergia
na straszną samotność


Świetne! Potrząsnął mną ten wiersz. To nieczęsto mi się zdarza.
Pozdrówka serdeczne.
Joa.

Opublikowano

przyłączam się do Oxyvii, jeśli można, rzecz jasna, bo pięknie :)
a podoba się ta zwroteczka:
"moje klocki nie pasują
ilekroć próbuję ułożyć zamek
wychodzi mi chatka z piernika"
hm. na dobrą sprawę nie wiadomo co lepsze: zamek czy chatka, na dodatek z piernika :)
pozdrawiam serdecznie Aniu :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dobry wiersz , podobają mi się ciekawie rozłożone delikatne rymy
i prostota wiersza. Jedyna uwaga - "razem" zostawiłbym tylko jedno.
i te dwa przecinki (pewnie niechcący zostawione) usunął.
Pozdrawiam.

Wiem że nie śpisz przecież uczymy się razem
jak lekceważyć przeszkody nie do przejścia
budować z ciastoliny bociany
trzymać na ręku małe dzieci

Temptation słuchamy
spadania gwiazd w śnieg tak głęboki
że rano nikt tego nie odgadnie

o teraz ocierasz mi oczy
to nic to alergia
na straszną samotność

połykamy nosówki w słowach starych
jak średniowieczne bajanie o paradoksach

moje klocki nie pasują
ilekroć próbuję ułożyć zamek
wychodzi mi chatka z piernika

drzewa w ogrodzie zostawiły zimowe jabłka
czerwone
na pół
Opublikowano

Dzięki HAYQ, rzeczywiście, bez przecinków może być. Natomiast nie podoba mi się zaproponowana zmiana z wyrzuceniem czasownika w końcówkę wersu! Tego pomysłu nie "kupię", wiem, że wybaczysz! Ale przecinki zabieram, drugie "razem" także, i to już:) Serdecznie i cieplutko, Para:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na końcu mostu, po drugiej stronie rzeki, mieszkał na koniu przystojny królewicz, o kędzierzawej bujnej łysinie i przylepionym smutku do twarzy, gdyż śnił cały czas, o niespełnionym marzeniu.    Owe piękno, mieszkało na drugim końcu mostu, wodząc go wzrokiem, w każdym, zazwyczaj bardziej wysuniętym do przodu, szczególe. Aż pewnego dnia ów młodzieniec, doszedł tym razem do wniosku, że wciąż daleko stoi i nic nie robi, rzucając jeno myśli swoje, kaczkom na pożarcie, co pływały na grzbietach huczących bałwanów.     Nie myśląc długo, bo nie umiał dłużej, zeskoczył z klaczy i pobiegł wprost we wyśnione ramiona. Jednakowoż deski były przegniłe i na wpół zjedzone przez wilgotne korniki, dlatego przez szparę pomiędzy, zleciał do rzeki, rozkosznie rozbryzgując odnóżami, wołanie o pomoc.    Jednakowoż nie poszedł na dno, gdyż ujrzał, jak mu jego marzenie, podaje długą, tępą brzytwę, po której bez problemu – gdyż sobie wykombinował, że jest na chwilę, krasnoludkiem – wlazł wprost w objęcia wyczekanej, z nieco okrwawionymi dłońmi i jednym uciętym paluchem.        Pogadali trochę o wspólnej przyszłości, by wycałować wspólnie, co trzeba i tak dalej i na drugi dzień, było huczne weselisko na moście. Ów w czasie oczepin, uległ zawaleniu i wszyscy wpadli do rzeki, wesoło pluskając. Po chwili trochę mniej wesoło, bo trzepoczące ciała, zaczęły wyjadać krokodyle, a gdy skończyły, to tylko romantyczny szum rzeki czerwonej, słychać było.    Gady – po spożyciu gości – odpłynęły hen daleko, najedzone i nietrzeźwe, mając wrażenie, że są butelkami z wiadomością. Czekały biedne na brzegu, lecz jakoś nikt nie chciał otworzyć butelek, więc ze zgryzoty, połamały zęby.       Tylko para młoda, niczym z młodej, gorącej lokomotywy, ocalała, więc wyszli na wierzch, jedno na drugim pod pogięte przęsło, by próbować zwiększyć zaległości ludnościowe, wokół.       Kiedyś powstanie tu duże miasto, pełne pomników potopionych i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie, do czasu, aż pewnego razu, na końcu nowego mostu, po drugiej stronie nowej rzeki, zamieszka przystojny królewicz w samochodzie, o kędzierzawych okrągłych kołach i przylepionym smutku, do wstecznego lusterka, w którym będzie widział marzenie, z tępą lub nie, brzytwą.
    • Lampy w nocy świecą mi się w oczy I patrzę na nie bez okularów, Bo to żadne słońce tylko światła na drodze, Stres mi się w gardle ściska,ja chce krzyczeć,biegać,uciekać a moja mina mówi mi wszystko- moje życie marne jak grosik w brudnej kałuży       (Dopiski autorki): Hej wszystkim to jeden z moich wierszów(jest ich ogólnie 27) i to jest pierwszy wiersz który udostępniam. Mam nadzieję,że się spodoba
    • @Migrena

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Już wiem, jak odpowiadać z cytatem. Dziękuję za tak piękne życzenia. Również życzę Ci szczęśliwego życia,zarówno  literackiego i  w ogóle. :))))
    • @Tectosmith wzajemnie i Wlodziusiowi też:)
    • Komunikacji między dwojgiem ludzi mieszkających naprzeciwko siebie, którzy pomimo fizycznego oddalenia utrzymują kontakt poprzez miganie światłami okien. Chyba oglądałeś film o zespole queen. Fajny wiersz.Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...