Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
było nie minęło
tkwi nowotworem

|
czasem tak bywa

nieraz uczucie (w różnych aspektach) jest tak silne, że nie da się go "zakopać"...żre od środka jak "nowotwór" tak długo (często przez cale życie) aż "zeżre" do końca...
smutne to ale wiersz w dobrej formie

serdecznie pozdrawiam -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


e tam powiedz coś od siebie;(
perfekcyjna Madziu nadużyłaś słowa;)
kropy czasem ze mnie skapują ale jak widzisz rzadko choć kiedyś pewnie zmów mnie złapie klimat made in love i coś się pojawi:))
dzięki za czytanie i odwiedziny
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ciepło, ciepło Krysiu, super dedukujesz:))
za dobrą formę dzięki jak pisałem już kk grzebię w różnych kombinacjach słów polskich
pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chłop żyje tyle że nie z nią ... ups za dużo gadam i się wyda;)
aczkolwiek interpretacja dowolna
pozdrawiam i dzięki za czytanie
r
hmmm..małżeństwo- nowotworem>?
czy może ta pani ma nowotwór?
hmm..mam dwie interpretacje w sobie,
nie wydawaj tylko duszy swej smutkowi
ani nie dręcz siebie myślami(:J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chłop żyje tyle że nie z nią ... ups za dużo gadam i się wyda;)
aczkolwiek interpretacja dowolna
pozdrawiam i dzięki za czytanie
r
hmmm..małżeństwo- nowotworem>?
czy może ta pani ma nowotwór(chorobę)?
hmm..mam dwie interpretacje w sobie,
nie wydawaj tylko duszy swej smutkowi
ani nie dręcz siebie myślami(:J. serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chłop żyje tyle że nie z nią ... ups za dużo gadam i się wyda;)
aczkolwiek interpretacja dowolna
pozdrawiam i dzięki za czytanie
r
hmmm..małżeństwo- nowotworem>?
czy może ta pani ma nowotwór(rodzaj choroby)?
hmm..mam dwie interpretacje w sobie, Autor
może dopomóc czytelnikowi w rozumkowaniu,
nie wydawaj tylko duszy swej smutkowi
ani nie dręcz siebie myślami(:J. serdecznie,
nie ma za co, jak mam siłę to i zostawiam ślad,
czasem się po prostu nie wpisuję pod wierszami,
ale czytam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chłop żyje tyle że nie z nią ... ups za dużo gadam i się wyda;)
aczkolwiek interpretacja dowolna
pozdrawiam i dzięki za czytanie
r
hmmm..małżeństwo- nowotworem>?
czy może ta pani ma nowotwór(rodzaj choroby)?
hmm..mam dwie interpretacje w sobie, Autor
może dopomóc czytelnikowi w rozumkowaniu,
nie wydawaj tylko duszy swej smutkowi
ani nie dręcz siebie myślami(:J. serdecznie,
nie ma za co, jak mam siłę to i zostawiam ślad,
czasem się po prostu nie wpisuję pod wierszami,
ale czytam
nie nie J., nie ten kierunek, ale miło że kombinujesz to od autora, a interpretacja naturalnie dowolna i więcej tym lepiej :))
pozdrowienia
r
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmmm..małżeństwo- nowotworem>?
czy może ta pani ma nowotwór(rodzaj choroby)?
hmm..mam dwie interpretacje w sobie, Autor
może dopomóc czytelnikowi w rozumkowaniu,
nie wydawaj tylko duszy swej smutkowi
ani nie dręcz siebie myślami(:J. serdecznie,
nie ma za co, jak mam siłę to i zostawiam ślad,
czasem się po prostu nie wpisuję pod wierszami,
ale czytam
nie nie J., nie ten kierunek, ale miło że kombinujesz to od autora, a interpretacja naturalnie dowolna i więcej tym lepiej :))
pozdrowienia\

czyli tajemnica, no dobrze, serdecznie zatem
J

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Monarchie są dziś tylko wydmuszkami, odzianymi w złoto i klejnoty swoich potężnych przodków. Demokracja, jest głupią i ułudną efemerydą dla ciemnych umysłów słabych ludzi. Totalitaryzm to piękny a zarazem drapieżny ptak, który najpierw wychowuję jak najlepiej umie swe młode w gnieździe. Lecz pewnego dnia, bez powodu brutalnie je zabija. Przyszłość jest zbyt przerażająca, by w nią nieroztropnie patrzeć. Na szczęście wszystko co zdarzyć się mogło już kiedyś nastąpiło. Tylko przeszłość jest nauką i nadzieją. Krwawiącego świata. Konającego państwa. Księgi i żywioły mają wieczną pamięć. Kształcą mnie stare tomy i manuskrypty. Piękną i bogatą wiedzą jak bursztyny z Bałtyku. Tylko znajomość praw i pojęć obnaża świata prawdę a kłamstwo tnie na pół jak bezduszna brzytwa Ty masz władzę i wiedzę milionów. Poeto, filozofie, historyku. Lubię widzieć wszystko takim jakie faktycznie jest. Bez zbędnych zdobień wyobraźni. Zabawy i głos serca to wierutne bzdury i tania szopka. Okazywanie uczuć to słabość najgorsza. Lepsza jest nieruchoma maska. I gruby jak zbroja, zimowy, dwurzędowy płaszcz dekadenta wełniany. Na cóż mi uśmiech fałszywy towarzystwa. W mej lichej, zimnej i trąconej rozkładem suterenie. Mi towarzystwa dotrzymuję wiatr i deszcz za oknem. Karta wiersza przed oczyma. Pistolet i napoczęta wódka na stole. Tylko tak poznasz świat i piekło ludzkiego umysłu. W najniższym jego kręgu pokutuje, za grzech prometejski, poeta. Dla mnie za anioła. A dla ludzi za diabła przebrany.
    • @huzarc Bardzo plastyczny, sensualny wiersz — pełen gęstych obrazów i konsekwentnie prowadzonej metafory ciała oraz przemiany. Podoba mi się, jak łączysz intensywność języka z rytmem bardziej czułych, spokojnych wersów. Najmocniej działa środkowa część, gdzie obrazy dotyku i zmysłów układają się w spójną, sugestywną narrację. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @huzarc Ciekawie poprowadzona narracja pokoleniowa, spokojna, ale pełna ciężaru i konkretu. Podoba mi się sposób, w jaki łączysz obraz pracy, migracji i historii miejsca z osobistą pamięcią. Motyw ‘pokolenia niepotrzebnych’ i pytanie z końcówki zamykają wiersz w mocnej, refleksyjnej klamrze. Pozdrawiam serdecznie. 
    • @Wiesław J.K.... w mieście, gdzie mieszkam jest jedyny zegarmistrz, którego ostatnio także odwiedziłam... bo mój malutki na rękę, coś się ociągał w chodzeniu.. ale "medyk" od zegarków zaradził. Wiszą też u niego stare zegary, na które zawsze z chęcią popatrzę. Tylko to..:) bez kupowania. Dziękuję Ci za wspominki.
    • @tie-break Bardzo ciekawa metafora przemiany z kamienia w człowieka. Niby oczywista, bo tytuł wszystko zapowiada, ale interesujące jest to, że ta przemiana dokonuje się za sprawą pierwiastka żeńskiego. To jak symboliczne yin i yang w odwiecznym tańcu. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam serdecznie. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...