Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pomieszało się słone i słodkie
wtopiły się w lód ciepłe ręce
nie czuję smaku nie czuję dotyku
smakiem minionych świąt szukam wsparcia
od zarania Wielkości teraz może wiem że nie dotrwam
tak jak chciałam i planowałam
Jeden planuje nasze poszukiwane
Jeden wie czy dotrwamy
wiemy że jak uwierzymy doczekamy

Opublikowano

hm. jeśli coś się pomieszało dobrze jest zatrzymać się, popatrzeć: wstecz, do przodu, na boki, i w Niebo... zdefiniować, nazwać jaki jest stan. wtedy "uwierzymy doczekamy"... spokojny, ciepły, mądry i refleksyjny wiersz Aniu. pozdrawiam bardzo serdecznie :)))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jaaaaaaaaaak miło że jesteś!!!
Aż mnie zatkało kto to wrócił!
Cieszy mnie bardzo Twoja obecność!
Serdecznego NAJ... z Nowym Rokiem !
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no dobra alunko, przemyślenia, przemyśleniami a wiersz wierszem
sorki że pogrzebię :))))
zdrówka i tej zielonej co tli się w naszych oczach
cmoook ANIU!!!
trzymaj się i wierz!!!!
Dzięki Kochana Stasieńko za,,,i za !
Lecę poprawiać!
PS. Trzymaj i to mocno!
Usciskuję!
Ania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to ja dla Ciebie
www.youtube.com/watch?v=BoPWxomo_s4
Ania o dziękuję pięknie, niepotrzebnie...(: nic nie rozumiem
zamyśliłam się szczególnie nad wróbelkiem i ławką,ale fajne widoczki
i poruszający głos tej pani w tle z chórkiem- jakby jej duszy
oraz schody wśród drzew, J.(:serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No to ja dla Ciebie
www.youtube.com/watch?v=BoPWxomo_s4
Ania o dziękuję pięknie, niepotrzebnie...(: nic nie rozumiem
zamyśliłam się szczególnie nad wróbelkiem i ławką,ale fajne widoczki
i poruszający głos tej pani w tle z chórkiem- jakby jej duszy
oraz schody wśród drzew, J.(:serdecznie
Judytko ,,,padający śnieg przynosi właśnie prócz miłosci ----------takie krajobrazy!
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy
    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...