Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zasmucam Cię ciągle, drogi przyjacielu
bóg stworzył mnie chyba tylko właśnie po to,
rozbawiam na co dzień obcych ludzi wielu
a tu jestem dziwna, że bagno, że błoto,

nie umiesz mnie ponieść w świat wesołej pieśni,
nie próbuj na siłę sprawić, bym się śmiała
ja tak Ci zapadam pieczęcią na piersi
jak dziwna, bo miękka, ale jednak - skała

do wczoraj skowronkiem i puchem dmuchawca
dziś kleksem na wierszu o trudnej tęsknocie,
i tak Ci potrzebna, jak niczyja łaska
i tak Ci niezbędna, jak ta dziura w płocie

zacałuj potrzebnie, niech bzdur już nie plotę,
niech usta zapomną o skardze daremnej,
skowronkiem Ci byłam, dziś jestem nielotem,
lecz bądź czuły, zostań, i bądź dobry ze mną

Opublikowano

To nie tak, Krysiu! Wiem, że mu byłam "dziurą w płocie"! Wiem, że nie przyjaciel to był...ale z końcem roku taki "remanent". Nie boli, uśmiecham się do tej "przyjaźni". W końcu przegadaliśmy kilka...naście fajnych nocy! Był sobie "nocny marek" jak ja...ot, po prostu:) A wierszyk się Pani podoba? Nic o wierszu, na miłość boską! ;) Para

Opublikowano

a ja tu ryczę, że taki miłosny, że taki bogaty (wiersz ów, nie adresat!),
a tu masz ci los!
Nocny! Marek!
a niech go! tak rzucić, żesz!
ojjjjjjjjj, stop! bo się rozpędzam! wróć, Tara!
noooooooo
Paruniu, pieknie, ale czy doceni?
ten Mrek - mruk, wiesz...nocny!
:D
;D

Opublikowano

Krzysiu: no właśnie nie! Dlatego piszę o nim "przyjaciel". Nawet nie mam żalu! Za to zawsze poczytuję sobie za zaszczyt Twoją dobrą opinię o moich wierszydłach. Cieplutko dziękuję za to, że recenzujesz, doradzasz, skutecznie, jak pod "Aniołem". Polecam się uwadze. Anna;)

Opublikowano

Ja tradycyjnie zacznę od uwag. Po pierwsze to, co zawsze bezlitośnie wytykam i co poeci lubią sobie czasem beztrosko pominąć. Druga strofa, drugi wers, do staraj nie ma dołączonego "się", a powinno być ;)

Po drugie ostatni wers w wierszu ,zgrzyta mi to powtórzenie, pomyślałbym nad pozbyciem się go.

No a cały wiersz naprawdę ładny, klimatyczny, ma w sobie to coś.

Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Marcinie, dzięki za uwagi! Drugie "się" byłoby błędem, właśnie niepotrzebnym powtórzeniem. To natomiast, co nazywasz "powtórzeniem" jest anaforą, użytą świadomie! Cieszę się, że niewiele Ci zgrzyta! Pozdrawiam serdecznie, Para:)

Opublikowano

Ładny wiersz, melodyjny, rymowany, klimatyczny, nostalgiczny - lubię takie.
Odrzucenie zawsze boli, mniej lub bardziej, szczególnie kiedy czujemy się niepotrzebni komuś, kto w jakiś sposób był nam potrzebny. Ale co tam - przejdzie! "Nocnych marków" ci u nas dostatek, choćby na tym Forum, a i poza nim jest pół światu tego kwiatu, więc naprawdę nie ma nad czym łez wylewać. :-)))
Wiem, że prawię komunały, wiem, że Ty też wiesz i się wyliżesz, choćby za pomocą tego wiersza. :-)
Pozdrówka!

Opublikowano

Oxyvio! Cieszę się, że podoba Ci się mój wierszyk. Mam wrażenie, że wzbudziłam współczucie, a to zbyt wiele! Nic się nie stało. Nie miało wagi. W wierszu zabrzmiało dużo gorzej! Nie muszę się wylizywać! "Przyjaciel" to słowo użyte na wyrost wobec tego miłego skądinąd znajomego, dziś to wiem. Serdeczność, jaką mnie tu wszyscy darzą, jest wzruszająca. Pozdrawiam, dzięki serdeczne. Cieplutko, Para:)

Opublikowano
zacałuj potrzebnie, niech bzdur już nie plotę,
niech usta zapomną o skardze daremnej,
skowronkiem Ci byłam, dziś jestem nielotem,
lecz bądź czuły, zostań, i bądź dobry ze mną


najbardziej przypadła mi do gustu, właśnie ta zwrotka
cmoook Anno bezPary:P
radosci i szczęścia z Nowym Rokiem

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni las ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Relsom ładny wiersz  Bardzo smutny a ja takie lubię 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...