Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byłeś
Chlorofilem moich wspomnień
Siódmym punktem absurdu
W ostatnim stadium spełnienia

I choć to groteska
To ból prawdziwy
Jak nóż w plecach
I but na piersiach

Trzeba wstać,
Życie brać
Bez środków znieczulających
W twarz, w serce, w aorty
Dawki śmiertelne samotności
Wdech
Cisza
Wydech
I nic

Ciągle jestem
A jednak.

Opublikowano

Ciężki mam orzech do zgryzienia. Bo mimo że niektóre fragmenty wybitnie mi nie leżą i noszą znamiona braku pomysłowości - wiersz tętni autentycznym bólem, przynajmniej ja go tak odczuwam. Przypadły mi do gustu dawki śmiertelne samotności. Pozdrawiam ;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak bym to widział. Radziłbym nie sugerować się Wordem i nie wklejać z dużymi literami na początku każdego wersu. Dobrze, że autor postarał się o ten chlorofil czy siódmy punkt absurdu, które nie zniechęcają do lektury. Są całkiem pomysłowe.

Na końcu nieco banalnie, choć jest autentyzm. To głównie ratuje ten tekst.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...