Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przy stole
puste miejsce przerasta
czas
płynie nieskazitelnie
bielą obrusa

pachnie sianem
byle tylko zielone źdźbło
wypalona świeczka
kapie
minutami
przyszłych
wspomnień

nadchodzący „dzwonkami sań”
e-mail
struty obrzydliwą zawartością
rzyga bezlitośnie:
„...dacie radę...
..słuchajcie się babci...”

ziewa znudzona podłoga
od rana lśniła
a nikt nie naniósł błota

tyle gwiazd

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tylko to (j.w.) jest ciekawe: reszta banał i szkoda, że niebanalny... na szczęście mamy już Wigilię za sobą, a niebawem cały ten cyrk :)

Pozdrawiam,

i pomyślności życzę w NR 2010... i mnóstwo genialnych dzieci na poezja.org :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tylko to (j.w.) jest ciekawe: reszta banał i szkoda, że niebanalny... na szczęście mamy już Wigilię za sobą, a niebawem cały ten cyrk :)

Pozdrawiam,

i pomyślności życzę w NR 2010... i mnóstwo genialnych dzieci na poezja.org :)
Mariuszu na ten Nowy Rok ... zdrowia!
Paweł
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bernadetta napisała coś pod moim...

a ja piszę Berni
Ty masz talent
niby skrobiesz
jak ta myszka
niby piszesz
jak poetka...
a to cos
w Tobie trwa

urwałaś się z choinki...
:)))
jeszcze nie do końca urwany z choinki
Paweł
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jak można nie wiedzieć że suszone może pozostać zielone...
chcesz to Cię nauczę:)))
a skąd tradycja że musi być długie? bo ja nie stąd
nauczysz...?
pozdrawiam
Paweł
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bernadetta napisała coś pod moim...

a ja piszę Berni
Ty masz talent
niby skrobiesz
jak ta myszka
niby piszesz
jak poetka...
a to cos
w Tobie trwa

urwałaś się z choinki...
:)))
jeszcze nie do końca urwany z choinki
Paweł
jak to sie z tej choinki urywa??;)mnie to narazie prawie wszystkie banki sie urywaja;):x
pozdr.Pawle

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...