Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bo od tego jest niedziela, by w różowy poranek
w zaciszu fotela podglądać kształty filiżanek,
w których już sie rozpachniła kawa.

I tylko w niedzielę jest taka słodka minuta
gdy leniwa cisza siada na kanapie blisko
i podaje ci kruchą odpowiedź na talerzyku.

Mimochodem, zanurzam się w tej miękkości,
nie czekam na światłach, nie czekam na gości,
mruczę z kotem - on wie o co chodzi
w niedzieli.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cosik słabiutki ten Twój kot ;)
Za niedzielami nie przepadam, wolę piątki.
Pierwsza zwrotka mocno przesłodzona, druga trochę mniej, ale też.
W trzeciej jakby zadrgało ciekawie w okolicach drugiego wersu, ale pierwszy wers tej zwrotki słaby, a ostatni za bardzo dopowiedziany.
Nie tym razem.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cosik słabiutki ten Twój kot ;)
Za niedzielami nie przepadam, wolę piątki.
Pierwsza zwrotka mocno przesłodzona, druga trochę mniej, ale też.
W trzeciej jakby zadrgało ciekawie w okolicach drugiego wersu, ale pierwszy wers tej zwrotki słaby, a ostatni za bardzo dopowiedziany.
Nie tym razem.
Pozdrawiam.
Agata ma rację, niestety, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za wyszczególnienia, pomyślę, pomodlę się, powykreślam...
ja też piątki ale niedziela rano ma w sobie niesamowitość szczególną
pozdrawiam

Jeśli mowa o porankach niedzielnych Basiu, to pozwolę sobie jeszcze coś dodać ;)
www.youtube.com/watch?v=4To3mUNPNME
ale mi przypomniałaś, aż na wątek muzyczny z tym poleciałam. Dzięki :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja nie mam telewizora...
No, nie udawaj, że nie relaksujesz się przy filiżance czegoś aromatycznego
pozdrawiam poniedziałkowo


... bach, to mnie zgasiłaś :D Bo ja mam trzy^^ - jasne, że lubię, to była tylko ironia :)
(bo nie ma z kim tej kawy wypić, nawet z kotkiem :D)

Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a ja nie mam telewizora...
No, nie udawaj, że nie relaksujesz się przy filiżance czegoś aromatycznego
pozdrawiam poniedziałkowo


... bach, to mnie zgasiłaś :D Bo ja mam trzy^^ - jasne, że lubię, to była tylko ironia :)
(bo nie ma z kim tej kawy wypić, nawet z kotkiem :D)

Pozdrawiam.

Nie przejmuj się, samotność i cisza sprzyjają spoglądaniu wgłąb. A kotka polecam, zmienił moje spojrzenie na wierszyki, są takim chwilowym kulaniem kłębuszka.
pozdrawiam najserdeczniej
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Absolutnie się z Tobą zgadzam,
cenię sobie miłe chwile, których nie muszę potem pamiętać, gdy akurat przeżywam kolejne miłe chwile, których nie musze pamiętać. Ot i filozofia
pozdrawiam najserdeczniej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wieczór. Jezioro zapina horyzont ostatnim promieniem światła. Słońce – spóźniony kochanek – tonie w jedwabnej, szepczącej trzcinie. Cisza. Nie pusta. To język pragnienia natury. W niej każde ich tchnienie. Woda milczy Ale to milczenie drży – jak skóra świata przed pieszczotą dłoni. Oni. Bez imion. Miłość nie potrzebuje dźwięku. Spleceni, jakby czas tkany był z ich oddechów, jakby każdy gest, każda ścieżka - prowadziła do tej chwili, czekał zapisany w niebie. A jednak – w ich spojrzeniach cień. Dotyk losu. Świat szepcze kruchą pieśń przemijania. Ich pocałunki – ciepło ciał i drżenie warg, symfonia żywiołów: ogień i wilgoć, wieczny alfabet istnienia. Nie całują się. Oni się stwarzają. Jezioro patrzy: nieme. Wierne. Rozświetlone – bez końca Brzeg milczy, lecz to milczenie kłania się Przedwieczności – ciszą bezmierną.    
    • @Berenika97 dziękuję, to dla mnie ważne, że tak uważasz :) piękne masz imię - już od jakiegoś czasu chciałam to napisać,.ale mi wypadało z głowy :) @Robert Witold Gorzkowski zrobiłeś mi dzień tym komentarzem, dziękuję :) muszę iść dzisiaj na spacer, może jaki wpatrzony w obłoki się potknie i wpadnie wprost w moje ramiona. To brzmi jak dobry patent na podryw :) @Łukasz Jasiński oj Łukaszu, zawsze się trochę boję tego Twojego "oj" :) @Gosława oj ja też - albo wulgarna, albo za smutna, albo nie taka. Posłuchać możemy i tyle, a potem pójść po swoje, bo nam się należy :) Dziękuję Ci bardzo za komentarz (to, że je lubię i, że są dla mnie ważne, to wiesz) i życzę dobrego czasu :)
    • @Gosława ładnie, wzruszająco. Twoje puenty jednak nie raz osłabiają tekst, tutaj tak dla mnie jest, pozdr.
    • @Jacek_Suchowicz Czy zamruczy?   Zamiast gapić się w czerń kliszy, spójrz jak lubisz w piwne oczy. By zabrakło sił wśród nocy, gdy obejmie i zamroczy.
    • Bajka się rodzi, A baśnie wyśnione? Jak dobrze. Bo bajki Dobrze zakończone.   Pzdr ,

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

         
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...