Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Zakręciło mi się w głowie od wydarzeń i od dat, niech mi wreszcie ktoś odpowie kto zwariował ja czy świat".
Takie dobre duchy czasem nachodzą w ten pierwszy śnieg.
Dziękuję Januszu za radośc, życzenia i całą resztę ;)
Wzajemnie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Byłeś w okolicy powstawania wiersza Stefanie ;), to ten moment kiedy dostałam od Ciebie wiadomość, że list jest już w drodze ;) Data i godzina jest pod wierszem.
Wcześniej byłam na uroczym spotkaniu w skromnym gronie (aż trzy osoby, łącznie ze mną ;) w mieście P
Wychodziłam co jakiś czas na papierosa i obserwowałam jak cudnie pada w ten wieczór. Miejsce magiczne. To był pierwszy śnieg...
Takie były mniej więcej okoliczności poczęcia się wiersza, a Sted to E.Stachura, ale to chyba oczywiste. Sama nie wiem.
I tak chyba już za dużo powiedziałam ;)
W każdym razie komu jak komu, ale Tobie należą się wyjaśnienia :)
Dziękuję za obecność w wirtualu i w realu, w wierszu i poza wierszem ;)
Pozdrawiam najserdeczniej.
Opublikowano

tańczy w śniegu człowiek - sted

Agatko, dużo już wyjaśniłaś, więc proszę, powiedz mi jeszcze dlaczego - skoro sted to Stachura - dopowiedziane jest "człowiek"? Toż wiadomo że nie motylek. Ze względu na rytm?
Podoba mi się pierwsza zwrotka, ostatnia też w sumie fajna. Środeczek - e tam, nudy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Stachura mówił o sobie najczęściej "Człowiek - Nikt", a ja zapamiętałam ten kursywnięty fragment (cytat) z Poematu - "Po ogrodzie niech hula szarańcza". To chyba jedyne miejsce gdzie Sted mówi o sobie "człowiek - sted" ;), ale to nie jest jedyny powód umieszczenia tego fragmentu na końcu wiersza ;)
Pierwsza i ostatnia zwrotka dość czytelna raczej, może dlatego "fajna" ;)
Środkową wymagam chyba zbyt wiele od Czytelnika, ale...
Dziękuję serdecznie za opinię, pytanie i czytanie.
:))
Opublikowano

" Cała jaskrawość " schwytana na gorącym ;) uczynku - " całej bieli "...
Niepowtarzalność najzwyklejszej chwili, współodczuwanej, współtańczonej " w tej minucie ", z tym, który znał jej smak. Nagle doświadczony ( pierwsze ciepłonocne Jego granie ) kontakt duchowy, przyjacielska, śnieżna wymiana listów z niebem, białymi manowcami...
Mały, duży wiersz aczkolwiek dla amatorów.
: )

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jesteś tego pewna? :)
było źle - jest lepiej. "chwilówka", która niewiele mówi, zatrzymuje...taki "śnieżny" listek :)
dla mnie nadal tylko kursywa :)
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jesteś tego pewna? :)
było źle - jest lepiej. "chwilówka", która niewiele mówi, zatrzymuje...taki "śnieżny" listek :)
dla mnie nadal tylko kursywa :)
pozdrawiam

Jestem tego pewna :)
Wiem, że nie ulegniesz "plotkom" w których niewiele prawdy ;)
Jeśli kursywa dotarła, wiersz spełnił swoje zadanie :)
Dzięki Marcinie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija chcę być, będzie fajne grono ludzi, może uda mi się z urlopem. Jesteś młodsza ode mnie, to jesteś młoda:) księżulkowi się podobasz:)
    • Tęsknię i wierzę, mam nadzieję W zielone lata czas dokonań Spojrzenia których sam nie zmienię Niepokój oczu i przekonań   Wciąż jest mi bliżej do miłości Pomimo złego świata chłodu Spokoju chcę i normalności Unikam wojen śmierci głodu   Przez noc w poezji zanurzony Odważnie mówię o swych lękach Kolejny raz tekst odkurzony Artykułuje dziś w piosenkach   Mnie wciąż jest bliżej do spotkania Utkany z czasu w tajemnicy W ciemności w której serce składam A strat nikt nigdy nie obliczy   Znowu więc bawię się myślami Stąpam po cienkiej linie pragnień Wychodzę w noc idę śladami Dawnych wędrówek pośród marzeń
    • @violetta Pamiętam opowiadałaś o weselu w pałacu... będziesz księżniczką. Ja się zestarzałam przy robocie ale chociaż mankiety sobie z ozdobnego materiału uszyłam...
    • Tak sobie dzisiaj myślałem o tych zasadach które napisała Alicja i o tym co pisze Naram-sin że dla niego liczy się forma wiersza kunszt popranego pisania a nie treść. Ja nie mam zielonego pojęcia o tych zasadach które obydwoje znają na pamięć. Dla mnie nawet najsprawniej zrymowany wiersz ze wszystkimi zasadami i formami jak do mnie nie przemówi jest tyle warty co dziesiątki wspaniale rymowanych wierszy które zapełniają mi półki w biblioteczce, do których już nigdy nie zajrzę. Natomiast czytając wiersz niech i on będzie z połamanymi rymami nie trzymający się żadnych zasad ale który przeczytam i wywoła u mnie uczucia, który poruszy moją wrażliwość nie wiem na miłość, na współczucie, na piękno na artyzm, będzie słowem które do mnie prawdziwie przemówi, będę go cenił ponad poezję sprawnie zrymowaną ale nie niosącą dla mnie tego co w poezji cenię najbardziej. Jest nią spokój, który niesie po ciężkim dla mnie dniu lub pozwoli mi zapomnieć o otaczającej mnie niesprawiedliwości lub niosący jakieś przesłanie czy filozoficzną myśl, tego szukam na portalach z poezją i to odnajduję między innymi i w twoich wierszach. I naprawdę nie neguję że są ludzie którym nie podobają się takie połamane rymy, że przekreślają wiersze w którym rym z pierwszej zwrotki jest inny w drugiej zwrotce bo ten wiersz ktoś napisał tak jak czuł a ja go zinterpretowałem jak chciałem i dla mnie to jest wartością najwyższą.
    • @Ewelina braki prawdziwych kościołów:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...