Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pokrzywinda


Rekomendowane odpowiedzi

trzymam w słoiku stuletnią pokrzywę
zaglądam do niej jak przez wizjer
drga wtedy trzeszczy nieznośnie dla ucha
łodygi zwinięte w arabską swastykę
leżała przez pomyłkę w letniej kwiaciarni
na wystawie wypłowiała zmarniała i zżółkła

w pogardzie florystów
spała na kolcach zagiętych suchych
niegroźnych dla palców
bez ceny ozdób wazonu z kamionki
była o krok od przemiany
w jadalny nawóz dla oleandrów

mieszkali potem z milczącym bieluniem
w czynszowej doniczce na Witkacego
do mnie trafiła prawie przez przypadek
najpierw poznałem jej narzeczonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...