Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zewnętrzne moje okno
oświetlone plastykowym słońcem

rozwieszam w nim półmyśli
źle wykręcone

z powodu braku sił

wilgoć pachnąca wiatrem
paruje nie wypływa woń

pan pająk zasklepił się
między ze-wnętrznym a we-

spokój temperuje jego charkater

Opublikowano

w moim odczuciu całość "źle wykręcona" a może przekręcona, czyli przekombinowana i z treścią mam problem. Ale postarajmy się zachować spokój, niech twoje pisanie się temperuje, a może wtedy jaśniej myśl się wykrystalizuje - właśnie w nim.

Opublikowano

To już kolejny z dzisiaj przeczytanych wierszy, w którym pojawia się pająk. Czyżby wpływ Spidermana? :)) Oczywiście żartuję. Wiersz zgrabny, ale obawiam, ze nie zapada w pamięć, a mógłby.
Pozdrawiam
G.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Słownik języka polskiego"-opracowanie - Elżbieta Sobol, PWN 1996, str. 673, 3 hasło w drugiej kolumnie "plastyk - 2.m III, D.-u"
A więc jednak jest taka pisownia. Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To popieram, potwierdzam.

A wiersz mi się ogólnie podoba, tylko że znowu co nieco się tu rusza pod palcami... To znaczy głównie ostatni wers - podałbym go jakoś inaczej; i wers "paruje nie wypływa woń". Ale zaskakuje mnie Pani z każdym wierszem :) Pozdrawiam.
Opublikowano

rozłozyłam po swojemu łopatologicznie, niekoniecznie według linii wewnętrzno-zewnętrznej i nadal nie wiem czy peel chce by pan pająk stracił apetyt czy przeciwnie?
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...