Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(z inpiracji Kovala ZNowin)

czarami rozkochana
wiedźma potrafi
zaczarować każdego
choćby kamień


nie spłonę na stosie
gdy żarem obejmę
iskrę z popiołu
jak Feniks

płomień rozniecę
w zenicie łuczywo
podpalę ogiem
ze mną zechcesz

płonąć
i nie spłonąć

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kurcze, Taruś, czujesz to samo...a więc dwie wiedźmy na jednym stosie :)))) nie zdołają nas spalić, to my zapalamy hehe... co "poniektórych", ale... tym razem wierszyk zainspirowany przez pana :))))
dziękuję

rewanżuję się cmokasami :)))
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kurcze, Taruś, czujesz to samo...a więc dwie wiedźmy na jednym stosie :)))) nie zdołają nas spalić, to my zapalamy hehe... co "poniektórych", ale... tym razem wierszyk zainspirowany przez pana :))))
dziękuję

rewanżuję się cmokasami :)))
Krysia

:)))))))))
wiem , wiem Krysiu, przez pana i dla pana
:)))))
ale o nas!
buziak!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dopowiedzenie- jak łuczywo, wyrzuciłabym tereso, świetny wiersz
cmook
jesteś nieoceniona Stasiu, wahałam się, więc...teraz już mam pewność :))
dziękuję

serdecznie i ciepło :)))
Opublikowano

A ja lubię Twoje wiersze! Pozdrawiam, ile razy mówiłam, że powinnaś być moim facetem!??? Zapłonie z Tobą niejeden! Wiersz mi się widzi. Bez ostatniego wersu jest rzeczywiście lepiej! Pozdrawiam jak zwykle, Para:)

Opublikowano

Krysiu
wszyscy już tak pięknie napisali o Twoim wierszu co ja bym jeszcze mogła...
jeśli Cię to usatysfakcjonuje masz ode mnie licencję "wiedźmy doskonałej" bo zaczarowałaś oj zaczarowałaś... :)

ps.bez urazy za przyznany "tytuł" rzeknij słówko a w certyfikacie poprawię na "wróżkę"

Pozdrawiam Krysiu Czarusiu
Grażyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oj Para/Para, co ja z Tobą mam :))) chcesz mi płeć ze słabej na mocną zmienić...a ja i tak lubię sobie do lusterka nucić "być kobietą, być kobietą..." czyż czrownicy potrzeba coś więcej? :))))), a Ty mnie zawsze umiesz ująć za serce :)))). Jeśli chodzi o tych "niejednych", to jakoś tłoku nie widać :)))))
Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie -
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łauuu!!! licencję bez namysłu biorę i zakładam biznes "hokus pokus" albo "abra kadabra"... już czuję jak intres się kręci :))))) ha ha ha :)))))
dziękuję Grażynko

serdecznie "czaruję" :))))
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łauuu!!! licencję bez namysłu biorę i zakładam biznes "hokus pokus" albo "abra kadabra"... już czuję jak intres się kręci :))))) ha ha ha :)))))
dziękuję Grażynko

serdecznie "czaruję" :))))
Krysia
no wiesz ... ja chciałam tak bardziej skromnie bezinteresownie
nie myślałam o biznesie...
A ILE Z TEGO MOŻNA MIEĆ I DLACZEGO TAK MAŁO:)))
czaruj Krysiu czekam na Twoje zawsze
Grażyna
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


łauuu!!! licencję bez namysłu biorę i zakładam biznes "hokus pokus" albo "abra kadabra"... już czuję jak intres się kręci :))))) ha ha ha :)))))
dziękuję Grażynko

serdecznie "czaruję" :))))
Krysia
no wiesz ... ja chciałam tak bardziej skromnie bezinteresownie
nie myślałam o biznesie...
A ILE Z TEGO MOŻNA MIEĆ I DLACZEGO TAK MAŁO:)))
czaruj Krysiu czekam na Twoje zawsze
Grażyna
Jesteś niesamowita! "Kopiesz" mnie na rozpęd :))))) zobaczymy, co się dla zrobić tak ważnej Persony :))))) Zamówienie przyjęte :)))
Ha ha ha ...już widzę miny pozbawione "czucia" ...humoru :))))
Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no wiesz ... ja chciałam tak bardziej skromnie bezinteresownie
nie myślałam o biznesie...
A ILE Z TEGO MOŻNA MIEĆ I DLACZEGO TAK MAŁO:)))
czaruj Krysiu czekam na Twoje zawsze
Grażyna
Jesteś niesamowita! "Kopiesz" mnie na rozpęd :))))) zobaczymy, co się dla zrobić tak ważnej Persony :))))) Zamówienie przyjęte :)))
Ha ha ha ...już widzę miny pozbawione "czucia" ...humoru :))))
Krysia
poeci nie pękają
mam już wszystko "obcykane"
ja zajmę się biznesplanem a Ty droga Czarodziejko...
pisz pisz pisz...
tylko nie zapomnij o mnie gdy zdobędziesz sławę i bogactwo... ducha już masz...
sława Cię goni...
bogactwo waźmiemy sobie same
:)))
Grażna

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • I bi bi.                          Maska, jak sam.    
    • Ot; stary raper, trep ary, rat sto.    
    • On;       - baby brak(?) - skarby bab... no.  
    • Aby łamy, karoseria i resorak mały - ba.    
    • Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Tyle przecież jej zawdzięczamy, Poprzez liczne burzliwe wieki, Ostoją nam była naszej tożsamości,   W ciężkich chwilach dodawała nam otuchy, Gdy cierpiąc wciąż pod zaborami, Przodkowie nasi zachwyceni jej kartami, Wyszeptywali Bogu ciche swe modlitwy.   Gdy pod okrutną niemiecką okupacją, Czcić ojczystych dziejów zakazano, A pod strasznej śmierci groźbą, Szanse na edukację celowo przetrącono,   To właśnie nasza ojczysta historia, Kryjąc się w starych pożółkłych książkach, Do wyobraźni naszej szeptała, Rozniecając Nadzieję na zwycięstwa czas...   I zachwyceni ojczystymi dziejami, Szli w bój ciężki młodzi partyzanci, By dorównać bohaterom sławnym, Znanym z swych dziadów opowieści.   I nadludzko odważni polscy lotnicy Broniąc Londynu pod niebem Anglii, Przywodzili na myśl znane z obrazów i rycin Rozniecające wyobraźnię szarże husarii.   I na wszystkich frontach światowej wojny, Walczyli niezłomni przodkowie nasi, Przecierając bitewne swe szlaki, Zadawali ciężkie znienawidzonemu wrogowi straty.   A swym męstwem niezłomnym, Podziw całego świata budzili, Wierząc że w blasku zasłużonej chwały, Zapiszą się w naszej wdzięcznej pamięci…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii… Pseudohistoryków piórem niegodnym, Ni ranić Prawdy ostrzem tez kłamliwych, Wichrami pogardy miotanych.   Nie pozwólmy by z ogólnopolskich wystaw, Płynął oczerniający naszą historię przekaz, By w wielowiekowych uniwersytetów murach, Padały szkalujące Polskę słowa.   Nie pozwólmy bohaterom naszym, Przypisywać niesłusznych win, To o naszą wolność przecież walczyli, Nie szczędząc swego trudu i krwi.   Nie pozwólmy ofiar bezbronnych, Piętnem katów naznaczyć, By potomni kiedyś z nich drwili, Nie znając ich cierpień ni losów prawdziwych.   Przymusowo wcielanych do wrogich armii, Znając przeszłość przenigdy nie pozwólmy, Stawiać w jednym szeregu z zbrodniarzami, Którzy niegdyś świat w krwi topili.   Nie pozwólmy katów potomkom, Zajmować miejsca należnego ofiarom, By ulepione kłamstwa gliną Stawiali pomniki dawnym ciemiężycielom.   Bo choć ludzie nienawidzący polskości, W gąszczach kłamstw swych wszelakich, Sami gotowi się pogubić, Byle polskim bohaterom uszczknąć ich chwały,   My z ojczystej historii kart, Czynić nie pozwólmy urągowiska, By gdy oczy zamknie nam czas, I potomnym naszym drogowskazem była.   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…    Pośród rubasznych śmiechów i brzęku mamony, Ni kłamstw o naszej przeszłości szerzyć, W cieniu wielomilionowych transakcji biznesowych.   Nie pozwólmy by w niegodnej dłoni pióro, Kartek papieru bezradnie dotykając, O polskiej historii bezsilne kłamało, Nijak sprzeciwić się nie mogąc.   Nie pozwólmy by w polskich gmachach, Rozpleniły się o naszej historii kłamstwa, By przetrwały w wysokonakładowych publikacjach, Polskiej młodzieży latami mącąc w głowach…   Choć najchętniej prawdą by wzgardzili, By wyrzutów sumienia się wyzbyć, Wszyscy perfidnie chcący ją ukryć, Przed wielkimi tego świata umysłami,   Cynicznych pseudohistoryków wykrętami, Wybielaniem okrutnych zbrodniarzy, Nie zafałszują przenigdy prawdy Ci którzy by ją zamilczeć chcieli.   I nieśmiertelna prawda o Wołyniu, Przebije się pośród medialnego zgiełku, Dotrze do ludzi milionów, Mimo zafałszowań, szykan, zakazów.   Gdy haniebnych przemilczeń i półprawd, Istny sypie się grad, A skandaliczne padają wciąż słowa Milczeć nie godzi się nam.   Przeto straszliwą o Wołyniu prawdę, Nie oglądając się na cenę Odważnie wszyscy weźmy w obronę Głosząc ją z czystym sumieniem…   Nie pozwólmy zafałszowywać historii…  Prawdy historycznej ofiarnie brońmy, Czci i szacunku do bohaterów naszych, Przenigdy wydrzeć sobie nie pozwólmy.   Przeto strzeżmy wiernie ich pamięci, Na ich grobach składając kwiaty, Nigdy nikomu nie pozwalając ich oczernić, Na łamach książek, portali czy prasy…   Nie pozwólmy by upojony nowoczesnością świat, Zapomniał o hitlerowskich okrucieństwach i zbrodniach, By bezsprzeczna niemieckiego narodu wina, W wątpliwość była dziś poddawana.   Pamięci o zgładzonych w lesie katyńskim, Mimo wciąż żywej komunistycznej propagandy, Na całym świecie niestrudzenie brońmy, W toku burzliwych dyskusji, polemik.   O bestialsko na Wołyniu pomordowanych, Strzeżmy tej strasznej bolesnej prawdy, O tamtym krzyku ofiar bezbronnych, O niewysłowionym cierpieniu maleńkich dzieci.   Walecznych ułanów porośniętych mchem mogił,  Strzeżmy blaskiem zniczy płomieni, Pamięci o polskich partyzantach niezłomnych, Strzeżmy barwnych wierszy strofami,   Bo czasem prosty tylko wiersz, Bywa jak dzierżony pewnie oręż, Błyszczący sztylet czy obosieczny miecz, Zimny w gorącej dłoni pistolet…   Ten zaś mój skromny wiersz, Dla Historii będąc uniżonym hołdem, Zarazem drobnym sprzeciwu jest aktem, Przeciwko pladze wszelakich jej fałszerstw…                      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...